reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wywar z mięsa od kiedy?

laura a ile twoj maluszek ma?? ryby sa dopier po 12 m-cu z wywarem chdzi o to ze w kosciach jest duzo bialka ktre moze uczulic i dlatego nie powinno sie go wczesniej podawac a jak piers z kury ugotujesz na wodzie to tego wywaru tez d 7 m-ca nie powinno sie dawac bo tez jest wygotowane bialko mi tak mowil lekarz a jak dziecko jest alergikiem to wywar dopiero po 10 m-cu mozna podac
 
reklama
ifinka-Ala ma skazę białkową to z tego co piszesz wynika że dopiero za miesiąc będę mogła jej to mięsko z wywarem ugotować.Ryby można chyba wcześniej ale napewno nie smażone tylko gotowane.
Laura74-Widzę że trochę się zbulwersowałaś a my tu wymieniamy opinie,jedna drugiej chce pomóc.Wywar oprócz uczuleń może jeszcze wywołać skutki uboczne dla brzuszka(po prostu jest za ciężki).Piszesz że twoim dzieciom nic nie jest i życzę ci żeby tak było,ale wiedz jedno problemy z żołądkiem i jelitami mogą wyjść później nawet w dorosłym życiu.Choc nie jest powiedziane że w waszym przypadku tak będzie.Każdy organizm jest inny,ale ja osobiście wolę ostrożniej rozszeżać dietę swojej córki niż liczyć na to że może u nas będzie inaczej.

Wiadomo że dzieci chętniej jedzą dorosłe jedzenie bo jest smaczniejsze i myślę że odrobinka na spróbowanie nie zaszkodzi,ale nigdy nie nakarmiłabym dziecka swoim jedzeniem w wieku 7miesięcy.
 
irfinko moj synek ma prawie 10 miesiecy, urodzil sie w 29 tygodniu ciazy, ale byl silnym zdrowym maluchem jak na wczesniaka bylo naprawde dobrze, tak wiec najtrudniejszy okres przeszlismy bez problemow. Nie mial kolek, ani alergii itp. W zwiazku z wczesniactwem ma kontrole u lekarza co 4 miesiace i to wlasnie lekarz zalecil normalna diete na ostatniej wizycie, maly mial wtedy 7 miesiecy. Co do ryb to przeciez sa juz gotowe dania z ryba dla dzieci od 7-go miesiaca. Gdy karmilam malego piersia jadlam zupelnie wszystko i dziecko niemialo absolutnie zadnych sensacji (wiem, ze wielu kobietom trudno w to uwierzyc, ale ja tak wlasnie robilam, bo tak zalecila polozna). Wiem, ze malym dzieciom nie podaje sie wszystkiego (np. serow plesniowych, orzechow arachiwdowych itp), ale z ta alergia to nie przesadzajmy, bo to wlasnie diety podczas karmienia piersia i pozniej powoduja dziwne reakcje organizmu i alergizuja.Z tego co pamietam to twoj synek tez jest wczesniakiem? Fajny, zreszta jak wszystkie dzieciaczki! Pozdrawiam serdecznnie!!!
 
aneto456 ja sie nie zbulwersowalam, poprostu chce znac przyczyny czemu to jest zle a tamto nie, lubie wiedziec konkretnie co w trawie piszczy i tyle. Dalej uwazam, ze wywar z chudego delikatnego miesa niejest ciezki, nic zlego nie wyzazi. Piszesz, ze nie nakarmilasbys swego dziecka doroslym jedzeniem, a jednak doczytalam ze podajesz np. chlebek z wedlinka??? Czy wedlinka to nie zaduzo konsrwantow, soli itp.? A chleb jest pelnoziarnisty?Deserek - jaki? Czy to juz nie jest dorosle jedzenie?
 
laura moj nie jest wczesniakiem urodzil sie w 39 t.c ale ma skaze bialkowa i jestesmy na mleku sztucznym teraz je juz prawie wszystko (procz mlecznych produktow) i daje mu wszystkiego "liznąć" hehe nawet slodkiego i dzieki bogu jest ok i nic mu nie jest
 
Laura74-Napisałam że nie nakarmiłabym dziecka dorosłym jedzeniem w wieku 7miesięcy.Zresztą napisałam również że daję Aluni spróbować nasze jedzenie tak odrobinkę żeby się przystosowywała bo zdaję sobie sprawę że nie jestem w stanie uchronić jej przed konserwantami itp.Moja córcia skończyła 9 tzn.że jest w 10miesiącu daję kanapeczki z szyneczką jak już zdążyłaś zauważyć tylko że dopiero od niedawna uważam że jest na tyle duża że od czasu do czasu taka szyneczka nie zaszkodzi.Jeśli chodzi o deserki to dostaje takie dostosowane do jej wieku (słoiczkowe),albo surowe owoce typu jabłko,banan.
Nie jestem zwolennikiem książkowego karmienia i uważam że pewne rzeczy można przyspieszyć ale w granicach rozsądku i ewentualnie dać spróbować,a ty piszesz że nie dasz małemu schabowego bo go nie pogryzie,ale jakby pogryzł to byś dała?
 
reklama
Przyklad ze schabowym jest specjalnie wyolbrzymiony, niedalabym bo go takze dlatego, ze nie robie w tradycyjny sposob, jesli chodzi o pogryzienie to jest bardzo wazne bo moj synek ma ponad 9 miesiecy i osiem zebow, ale nie radzi sobie zbyt dobrze z pogryzieniem kanapki z szynka jest w trakcie nauki gryzienia, ale oczywiscie daje mu kawaleczki na sprobowanie no i do cwiczen, bo najesc sie raczej tym nie jest w stanie. Co do owocow to ostatnio czytalam, ze surowe jablko moze wyrzadzic sporo zamieszania w ukladzie pokarmowym takich malych dzieci, najlepiej wiec podawac owoce przetworzone oprocz bananow.
 
Do góry