reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zabawianie Przy Karmieniu!!!!!!!!!!

Moja Marysia tez czasem odstawia szopkę na cysiu:). Ostatnio potrafi nie jesc od nocnego karmienia ok 2:00 do jakiejs 11-13 w poludnie. I zadna sila jej nie zmusi do jedzenia-predzej sie udlawi cysiem niz cos z niego pociagnie. Albo pociagnie 5 lykow i dziekuje za wspolprace. Nie zabawiam jej-wrecz przeciwnie: podczas karmienia MAKSYMALNIE trzeba ograniczyc rozne bodzce bo po prostu dekoncentrują nasze maluchy. Wiec wyganiam wszystkich z pokoju, wylaczam muzyke, bron boze TV wlaczony. i probuje szczescia. A jesli nie chce to nie tocze z nia walki na cycku tylko po prostu czekam cierpliwie az zglodnieje. czasem chce jesc po 10 minutach od takiej proby a czasem po 2 godzinach-nie ma zasady. dziecko nie maszyna-nie zaprogramujesz go:). Nie martwie sie bo jak na swoj wiek to Marysia jest baaardzo duzym dzieckiem- nie ma jeszcze 5 m-cy a ma ok 68cm i wazy ponad 7 kg (kolo 7,5 kg)-dodam ze jak sie urodzila to wazyla 3260 i maial 56cm takze nie byla kolosem a tak ladnie przybrala na wadze i urosla. Chwilami wygląda jak maskotka Michelin:) Moja pediatra spiewa peany na czesc Marysi i jest w 100% zachwycona. A na takie grymaszenie przy karmieniu powiedziala ze dziecko samo najlepiej wie ile jedzenia potrzebuje. jesli Twoj dzidzius prawidlowo przybiera na wadze to nie stresuj sie ze nie chce jesc. jak bedziesz go karmic nerwowo to bedzie jeszcze gorzej- karmienie ma byc chwila przyjemnosci a nie walki.Na razie Mala jest karmiona w zasadzie tylko cysiem- probujemy kaszki ale jak na razie nie bardzo jej smakuje. No chyba ze jest baaaardzo glodna-to wtedy zje wszystko i w kazdej ilosci:)
takze uszy do gory-te problemy z karmieniem mina jak zaczniesz karmic stalymi pokarmami- ale tez nie martw sie jak od razu nie bedzie emtuzjazmu. Zmiana z cysia na zupki itp to wbrew pozorom wielka rewolucja w zyciu malucha. trzymam kciuki
kasia
 
reklama
Justynko - doskonale Cię rozumiem. Z moją Emilcią było i jest bardzo podobnie. Nie zgadzam się też z mamami, które twierdzą , że jak nie chce to niech nie je. Ich szczęście, ze mają dzieciaczki tak skore do jedzenia i nie wiedzą co to znaczą "trudy" karmienia.
Od początku starałam się przypadkiem nie popełnić błędu i zmuszać do jedzenia itp., a Emilka i tak nie była zbyt chętna do jedzenia. Próbowała różnych rzeczy po troszeczku, grymasiła, były dni , że jadła chętnie daną kaszkę, po czym przez 2 tygodnie nie chciała nic zbliżonego do kaszki. Nigdy nie zdarzało się jej siąść i otwierac szeroko bużkę i jeść chętnie. (Dodam , ze jest bardzo ruchliwa - raczkowała od 7 miesiąca i nie potrafiła usiedziec na pupce przez chwilę )Na początku nie przejmowałam się i odpuszczałam, bez żadnego zabawiania, ale ona wcale po czasie nie przychodziła "po jedzonko" wygłodzona. Mogłaby po prostu nie jeść całymi dniami. Odbiło się to na jej wadze (to całe nie zmuszanie). Z 90 centyla spadła i jest obecnie na 8!!! Jedzonko zawsze odbywa się w kuchni, w foteliku do karmienia , często bierzemy książeczkę i oglądamy ją w trakcie jedzenia albo Emi dostaje jakieś pudełeczko, do którego wkłada i wyciąga różne przedmioty. Nigdy nie je przed tv!!! Lekko nie jest , ale nie poddajemy się :)
Wiele moich koleżanek miało podobne problemy jedzeniowe i nie wynikają one bynajmniej ze zmuszania dzieci do jedzenia !!! Dzieci są po prostu różne!
Emi też nie chce ani smoczka ani butli, tylko niekapek wchodzi w grę i łyżeczka
- pediatra nasza twierdzi, że są dzieci, które są takie wybredne, że poza cycusiem nie widzą świata. Śmieje się , ze po prostu spryciaki wiedzą co najlepsze i nie dadzą się zwieść smoczkiem z silikonu :-D
 
Do góry