reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ząbkowanie

U Kubulka zabków nie widać,tylko takie białe miejsca hmm ale ślini się jak buldoG jakiś i wszystko co się da pcha do buziulki hmm no zobaczymy kiedy sie pojawią zabeczki :-p
 
reklama
mojej nati wyszły jak skończyła rok... ale ma zdrowiuśki... dopiero teraz jej mleczne wypadają...

a u matiego... nie wiem.... nic nie widać:tak:
 
Ratunku!! Kilka dni mnie nie było bo w domu mamy BURZĘ! Oli wybija się pierwszy ząbek - górna jedynka:szok: ostry jak nie wiem co! Cały czas marudzi, płacze, niespokojna jest:-( - smaruje jej dziąsełka calgelem i jak nie mogła wczoraj spać to dałam Viburcol...:-( A co najgorsze, mała nie chce ciągnąć butli - zanosi się płaczem bo ją boli... i wczoraj musiałam jej całe mleko dawać łyżeczką. Praktycznie 1,5h schodzi karmienie... dziewczyny no cyrk!!!!!!!!!!!!!!! Powiedzcie, że to przejdzie:szok:
 
u matiego zębów nie widać... ale jakieś takie dziąsła ma rozpulchnione..... zmniejszył mu się apetyt...... pięścią po dziąśłach jeździ i strasznie jest marudny.......... ale jak znam życie to za pół roku wyjdą:-D
 
hm... ja też myślałam ze pierwsze wychodzą dolne jedynki. nawet tak powiedziała mi pediatra, że niby dlatego ze rośniemy w górę a nie w dół
:rofl2:
 
Arwena nie wiem co powiedziec bo jeszcze na razie to w tym temacie nie jestem najlepsza, pewnie niedlugo sie to zmieni. W kazdym razie trzymam kciuki oby Ola szybko przesta;a cierpiec. Biedna malutka...
 
u matiego zębów nie widać... ale jakieś takie dziąsła ma rozpulchnione..... zmniejszył mu się apetyt...... pięścią po dziąśłach jeździ i strasznie jest marudny.......... ale jak znam życie to za pół roku wyjdą:-D

Hana, mam nadzieję, ze brak apetytu, to rzeczywiście przez zęby. Natka zawsze jadła ładnie i dużo, a od tygodnia zupełnie na odwrót i też się marudna zrobiła. Jeść nie chce, mało śpi, tylko ciągle by piła. Smoczek też ładnie cycka, kupki w normie, gorączki nie ma. Sama nie wiem, czy ten brak apetytu to przez to. Co myslą o tym inne mamy???/?
 
Pysia u nas też apetytu brak. Mówią mi wszyscy, że to przez ząbki. Ola zawsze była malym łakomczuszkiem i zjadłaby tyle ilebym jej dała, wiec musiałam wręcz uważać, żeby jej nie przekarmić, a teraz muszę kombinować, jakby tu ją zachęcic do jedzonka. Gorączki też brak, kupki trochę twarde się zrobiły ale myślę, że to dlatego, że mało pije...
 
reklama
Pysia u nas też apetytu brak. Mówią mi wszyscy, że to przez ząbki. Ola zawsze była malym łakomczuszkiem i zjadłaby tyle ilebym jej dała, wiec musiałam wręcz uważać, żeby jej nie przekarmić, a teraz muszę kombinować, jakby tu ją zachęcic do jedzonka. Gorączki też brak, kupki trochę twarde się zrobiły ale myślę, że to dlatego, że mało pije...

Arwenko, nasze dzieciaczki prawie w tym samym wieku i oba takie marudne, jesli chodzi o jedzenie. Pisałam odnośnie zębów na forum lutowych mam i nastraszyły mnie, że to, co ja myślę, że jest zębem, zebem być nie musi, tylko jakaś zmiana albo coś. Jutro idę do lekarza. Tak bardzo żebem się nie martwię, bo one tego nie widziały, a mi się wydaje, że to ten dalszy siekacz, a nie jak pisałam kieł, zresztą, tydzień temu było szczepienie i lekarz powiedział, że to pewnie ząb, choć wyrzyna się w nietypowej kolejności. Odnośnie braku apetytu też będę romawiać. Mała bardzo dużo pije, soki idą z gerbera. W sobotę dałam jej marchew tartą ze słoiczka i mi sie strasznie na pomarańczowo zesrała (sorka za słowo), więc się wystraszyłam i od soboty nie daję wcale deserków, zupek, kaszek, nic, tylko mleko i sok. Wczoraj mała wypiła tylko 510ml mleka i duuuużo soku, ale jak pisałam zero deserków. I dziś, niewiadomo skąd, ciągle tylko mleko. Do południa wypiła 415ml, więc myślę, że to przez te deserki, chyba trochę z nimi zwolnię. Może jeszcze nie jest gotowa. Zresztą, zobaczymy. A Ty co oprócz mleka podajesz dzidzi??? Pozdrawiam.
 
Do góry