reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ząbkowanie

reklama
No właśnie - jak to jest z tym smarowaniem? Bo Piotruś w tempie rekordowym zlizuje mi żel z palców i pojęcia nie mam, czy coś tam na tych dziąsłach w ogóle zostaje... I też staram się wsmarować, choć to walka z jego języczkiem ;-)
 
Kachasku ja doszłam dziś do tego że to znów ząbki bolą, bo dopiero po posmarowaniu żelem i pomasowaniu dziąseł Czarek przestał wyć.
No a inne objawy to tony śliny i pchanie piąstek do buzi ( choć nie zawsze jest to objaw ząbkowania), mniejszy apetyt i krzyk na początku ssania bo bolą dziąsła.

Esia
czytałam gdzieś by żel nanieść na jednorazowy gazik i masować gazikiem, wtedy pewnie dzieciak tak go nie wyssie szybko i coś można wmasować, ale przyznam że tak nie robię, bo wygodniej mi dotrzeć palcem w zakamarki Czarkowej buźki.
 
Dziewczynki, obawiam się że płaczu z powodu ząbków nie da się przeoczyć. Generalnie, najczęściej odbywa się w nocy (przynajmniej u mnie tak było) Weronika robiła pobudkę darciem w środku nocy i dopiero jak załapałam że to to i nasmarowałam to szła spać.
Szopka - żel się nazywa "Gengigel". Nie wiem czy jest to normalnie w aptece ani czy dobrze działa. Koleżanka pracuje we włoskiej firmie sprowadzającej wszystko dla gabinetów dentystycznych. Polecała, bo mówiła że już parę osób to używało i faktycznie ponoć działa. A poza tym jest bardzo wszechstronny, bo mówiła, że można tym żelem posmarować np. jak się oparzysz czy skaleczysz i wtedy goi się szybko i bez śladu. Szkoda że dostałam to dopiero w poniedziałek, bo w zeszłym tygodniu oparzyłam się tłuszczem;-), a tak miałabym szansę wypróbować.
 
Kachasku ja doszłam dziś do tego że to znów ząbki bolą, bo dopiero po posmarowaniu żelem i pomasowaniu dziąseł Czarek przestał wyć.
No a inne objawy to tony śliny i pchanie piąstek do buzi ( choć nie zawsze jest to objaw ząbkowania), mniejszy apetyt i krzyk na początku ssania bo bolą dziąsła.
hmmm... Misiek ostatnio odstawia mi koncerty przy jedzeniu, a rączki i wszystko co w nie wpadnie (najczęściej pielucha tetrowa) trafia do buzi. o ślinieniu nie mówię, bo ślini się już od jakichś 2 m-cy, jak założę śliniaczek, to pół godz i zaśliniony cały
ale dziąsła wyglądają normalnie
 
Czarek dziś był strasznie marudny wieczorem, smarowanie i masaż dziąseł nie pomogło, dalej okładał się łapkami po buzi i chwytał wszystko co znalazło się w pobliżu - pogryzł żabę, pieluchę, ręcznik, kocyk, palce mamy i chciał mnie chwycić za nos kiedy dawałam mu buziaka :szok: Dałam mu czopek Viburcol na noc i jakoś śpi spokojnie.
 
Moja córeczka kończy 3 miesiące, od pewnego czasu bardzo sie ślini i wkłada rączkę do buzi. Nie mogłam uwierzyć ze to mogło zacząć sie ząbkowanie. Az do dzisiejszego dnia.....
Gdy czyściłam Jadzi buzie paluszkiem, wyczułam na dole coś twardego i ostrego.... odchyliłam delikatnie wargę i zobaczyłam białego malutkiego ząbka!!!
Ale ...to nie jest jedynka, tylko raczej trójka!!!!!
jest położony bardzo z boku i nie wychodzi prosto z dziąsła tylko raczej tak z przodu dziąsła! dokładnie to odstaje bardzo w buzi!
Czy to mozliwe? i czy to normalne?Czy któraś z was miała może taki przypadek?

Pozdrawiam
 
No to mamy pierwszego prawdziwego zębolka.:-D Jadzia, chyba nie ma się czym martwić, niby przyjęło się, że zęby wychodzą od jedynek, ale tak naprawdę to każdemu dziecku wychodzi inaczej. Niektóre to aż śmiesznie wyglądają, tak jakoś "nierówno".:-D
Magda wczoraj w gościach strasznie marudna była i dziś też często jej się zdarzało, więc jak mi dalej po jedzeniu płakała to stwierdziłam że posmaruję jej dziąsełka tym ustrojstwem od koleżanki. Nie powiem, smakowało jej bardzo, bo śmiała się i buzię otwierała jak na najlepszą zupkę.:eek: Ale płakać przestała, to fakt.
 
reklama
trochę się zdziwiłam (i zmartwiłam) ze to trójka wychodzi- jeszcze nigdy nie widziałam takiego maluszka z trójką!Wszystkie dzieci w mojej rodzinie miały pierwszy ząbek - jedynka na dole! A tu taka niespodzianka.
Córcia jest zmieniona od kilku dni, trudniej jej uśpić sie wieczorem i czasem marudzi - tak mruczy do siebie ale bez płaczu.
Na razie nie stosuje żadnego żelu, gryzaczek przygotowany ale mała jeszcze go nie umie utrzymać w rączce. Może nie będzie źle i jakoś przetrwamy ten okres.

Moja mama stwierdziła ze jak Jadzi tak wcześnie wychodzą ząbki to będą one bardzo słabe i z tendencją do psucia. Czy jest jakaś zależność?

Pozdrawiam
 
Do góry