reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zachcianki w czasie ciaży

Cześć :)
A ja to chyba mam jakiegoś pasożyta w żołądku - rano budzę się bo jestem głodna;) i mały szaleje w brzuszku. A ostatnio o 23 miałam ochotę na kebaba - którego nie jadłam chyba od pocz. roku. Ale się opanowałam, wypiłam szklankę mleka i grzecznie poszłam spać;) A to już 29 tc a ja z takimi zachciankami wyjeżdżam :cool2:
 
reklama
no a aja wlansie skonmczylam makrele wedzona bo za mna chodizla ... teraz robie soczek swiezy z marchwi i jablek:) potem amam ananasaa:) pychotka-> ostatnio mam manie:) na tym punkcie a potem do lozka mam sorbet bananowy -> zarabisty :) zwlaszcza w upaly:)
 
Cześć :)
A ja to chyba mam jakiegoś pasożyta w żołądku - rano budzę się bo jestem głodna;) i mały szaleje w brzuszku. A ostatnio o 23 miałam ochotę na kebaba - którego nie jadłam chyba od pocz. roku. Ale się opanowałam, wypiłam szklankę mleka i grzecznie poszłam spać;) A to już 29 tc a ja z takimi zachciankami wyjeżdżam :cool2:

Pasożyta???:-) no masz w brzuszku takiego jednego, małego, kochanego od paru mies ;-)
A kebaba to i ja już dawno nie jadłam:-p
 
Gemelo a to rzeczywiście ciężko, mojej znajomej wyszła teraz na początku ciąży hiperglikemia i jej kazali napoje słodzone pić w stałych odstępach czasu (z napojów się najszybciej wchłania cukier podobno).
Ale bardzo ją gin postraszył, a Tobie coś gin na ten niski cukier mówił?
 
Jedyne co mam z tym robić, to jeść co 2 godziny, bo nie jest to taki stan, żebym mogła popaść w śpiączkę ;-) Po prostu muszę się pilnować, żeby zawsze mieć coś pod ręką. A że ostatnio mam ochotę przede wszystkim na owoce, to wpierniczam je aż mi się uszy trzęsą ;-)Gorzej jak mi ktoś wyżre moje owocki, to chodzę wściekła jak osa :-D
 
bardziej zaskakujące dla mnie jest to że ulepiłaś 160 PIEROGÓW!!!!!!:szok:
Matko kochana ile ty to czasu musiałaś robić...
A że tyle zjedli to wiadomo było że będą smakować ;-)
A szybko mi poszło nawet... Ma się wprawę... Luby taki jest mączny i kluskowy :tak::-D Lubi naleśniki, pierogi, makaron, kopytka i inne takie kluchy :-D
cyniczna adoptujesz mnie????:happy2::happy2::happy2::happy2:
Chudzino, Ty wiele nie jesz, więc mogę Cię przygarnąć :tak::-D
 
Ja to bym zjadła tych pierogów, które cyniczna ulepiła... :-D Dajcie mi godzinę i 160 pierogów, 1:0 dla mnie :-D Uwielbiaaaaam ;-)
 
reklama
Do góry