reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

no własnie boję sie ze jak bym zaczęła brać ta pod język to źle ją bede brać i nie bedzie tak działać jak dopochwowa wiec chyba nie bede ryzykować i oszczędzać tylko brać to co najlepsze dla dziecka,!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ooo.. !!!!!!!!!!!!!!!! no ale naprawde wkurzyłam sie :( tak nie powinno być :( jak na złość kiedy ja coś muszę brać to to drożeje :( buuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a w ogóle mam dziś samopoczucie do doopy !!! w nocy nie mogłam spac tak mnie cofało od rana to samo, lodówki nie moge otworzyć bo bleeee......... !!!!!!!!!!!!!!! az sie płakać chce i tyle !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale Wam dziś marudzę.......... wybaczcie mi
 
reklama
Karolciu wiesz ? Ja to przechodze chyba kryzys wieku sredniego ha ha . Ostatnio moje dzieci sie wazyly i moj prawie 7 l Kubus mowi ze ma 56kg :-D ja mu na to ze sie pomylil a 56 kg to by mama chciala miec :sorry2:a maz na to ze to trzeba dbac o siebie :wściekła/y: a jak mialam te 56 to kazal mi przytyc bo sobie swoj brzuch o kosci obijal :-D ale tak naprawde to ja swietnie czuje ze soba i to jest najwazniejsze no nie ?????? a moj m to juz ma 102 kg :szok:

Ilonko no dzidzia niezle rosnie przepraszam Malgosia :-)
 
dzieki dziewczyny najgorsze to to ze calkiem o tym zapomnialam :) a to juz jutro :) postaram sie cos jezszce pouczyc jak wroce z pracy moze jakies sciagi zrobie choc nie wiem na co trafie :d nie nawidze niemieckiego hehehe
 
wiewióra- mój też narzekał, że za chuda jestem i się boi mnie tknąć, no to przytyłam sobie i czułam się całkiem dobrze dopoki nie przeszłam na kuchnię teściowej.
ja wiem to nie ładnie tak zganiać na kogoś, ale ja nie byłam nigdy nauczona tak tłusto jeść. żeby mieso ociekało tłuszczem i stalo w tym tłuszczu w patelni dzien, dwa lub trzy i było setki razy odgrzewane. zupy lubię przejrzyste- nie zabielane i warzywa w kosteczkę, a nie miksowane :(
ponadto już teraz troszkę sie uspokoiło i nie ma smażonego kurczaka, golonki, kiełbachy na kolację o 21 lub dalej. :)))
teraz się źle czuję ze sobą. spodnie ciasne w pasie, w udach, lapka większa w obwodzie i ta papa jak księżyc w pełni.... masakra.... :(((

ja chcę do mamy, nie chcę już tam być!!!!

ilonko- nie kombinuj, nie zamieniaj, bo to się może okazać tylko pozorną oszczędnością, więc niech zostanie jak jest. skoro wcześniej nie brałaś pod język to nie wiadomo czy dasz radę, więc bierz dowcipnie :)))
nawet nie wiesz jak ja Ci tych mdłości zazdroszczę. może bym troszkę schudła, a tak to ciągle mam na cos ochotę- pizza, sos czosnkowy; zapiekanka; hamburger, shake waniliowy z mcdonalda; itp...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ja jak przyjechalam do niemiec to 44 kg teraz 54 i kurcze w nic sie nie mieszcze :) wzstysko musze nowe kupowac :D nie nawidze mc donalds :D
 
Witajcie dziewczynki.
LOSICZKO - nie będę się długo mądrzyć powiem tylko, że wszystko będzie dobrze i proszę mi się tutaj niczym nie martwić, a co do Waszego spontanu to najprostsza droga do fasolki :-) a to uleczy i duszę i ciało.
Co do zachcianek ciążowych to ja jak byłam w ciaży z synkiem to zajadałam się mięsem jak głupia a teraz znow nawet szyneczki na kanapke nie klade - wogóle rzadko mogę cokolwiek zjeść - i jaka to niesprawiedliwość KAROLKA ja nie dość że jestem chuda to spadłam jak dotąd 3 kg a z chęcią dla dobra dzidzi coś bym na siebie przyjęła, a tu ani rusz bo zaraz mnie mdli niemiłosiernie. Choć z syniem też niewiele przytyłam bo jedynie 7 kg a urodził się zdrowy i ważył 3230 - ale nie mam pojęcia gdzie on się we mnie pomieścił, bo brzuch mialam malutki. Nawet położne się śmiały że chyba miesiąc porodu pomyliłam :-)

Co do malin tez czytalam ze dzialaja wczesnoporonnie i nie jadlam i nie pilam soku - ale teraz jak bylam chora i bralam syrop *spam* to on m.in jest na bazie malin wiec sama juz nie wiem.
 
Karolina widzę ze masz chęć na same bomby kaloryczne :p ale tak naprawde to ja tez mam chęć na takie własnie rzeczy :) ale na słodycze niestety tez :(
nie bede kombinować bo mam gdzieś, trudno sie mówi trzeba bedzie płacić i juz !!! ale bede spokojna ze lutka sie dobrze wchłania i dzidzia jest bezpieczna !!!!! jakby było trzeba to bym i dawała 50zł co tydzien aby tylko urodzić to dziecko , tak bardzo wyczekiwane !!!!!!!!!!!!!!

Losiczka - sama jestem ciekawa co to bedzie za 2 tyg u Ciebie, tzn czy bedzie @ czy nie !!!!!! czasem tak sie to życie właśnie układa ze los płata niezłe figle !!!!!!!!!!!! ale czuję ze wszystko obruci sie na dobra stronę :)
 
reklama
Losiczko- na te zachcianki to chyba nie ma reguły :) ja nie mam prównania, ale może kiedyś jeszcze porównam :)
śmieję się, że jestem przekonana o tym, że to synuś a tak naprawdę nie ważne co będzie- byle zdrowe bylo ;)

Ilonko- słodyczy też mi się chce, ale jakoś mniej. bardziej mnie ciągnie do czegos ostrego ;)

Marysiu- ja bym bardzo chętnie Tobie oddała 5-7 kg tylko nie bardzo wiem jak się ich pozbyć, bo one takie przywiazane do mnie i patrzą jak kot ze szreka kiedy znów im grożę, że się z nimi policzę :(((
 
Do góry