reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

anisiaj no własnie czasem tak jest ze blokuje sie w główce i ciężko zajść ale Ja chyba jestem żywym przykładem ze jednak sie nawet jak sie az za bardzo chce miec to malutkie serdunio pod swoim !!!!!!!!!
Kazda sie tego doczeka, tylko czasem trzeba niestety poczekać dłużej na ten CUD ale potem jak my to doceniamy !!!!!!!!!! :tak:

Karolinko a ogólnie dobrze sie czujesz???????? senność to raczej bedzie Ci jeszcze przez jakiś czas towarzyszyć :):-D

ooooooo to mój 2 tys post
 
reklama
Karolina, ja mam urlop od poniedziałku, cały tydzień. I co??? siedzę na necie, a miałam takieeee plany ;)

Wczoraj sobie myślałam, jak to wszystko się zmienia - do tej pory uwielbiałam pracę, non stop się szkoliłam itd, a teraz na samą myśl o niej coś mi się robi. Po głowie mi chodzą testy, temperatury i kompletnie nie obchodzi mnie rozwój zawodowy.

Z teściami to ja bym nawet 1 dnia nie wytrzymała ;P
 
anisia witaj w klubie kiepskich humorów. Głupotę zrobiłam, bo weszłam w internet i zaczęłam sobie szukać info na temat pęcherzyków ile powinny mieć mm gdy pękają i naczytałam się ile rzeczy może się stać, ze nie pęknie, że się wchłonie itd no i oczywiście się tylko bez sensu nakręciłam i zestresowałam. na pewno tym sobie nie pomogę grrr ale zła jestem na siebie.
Teraz to też zazdroszczę co zachodzą znienacka...
Chyba też sobie zrobię kąpiel (tylko muszę kupić korek do wanny bo mi się spierniczył)
 
Oj ja to jestem specjalistką od szukania dołów w necie - czytania o badaniach, jakie mnie czekają, co oznaczają itp. A sama się złoszczę, jak przychodzą do mnie do gabinetu rodzice, którzy wyszukują znaczenie objawów na necie - paranoja ;)

Domiska - a Twój lekarz Ci wszystko dobrze wyjaśnia czy zdajesz się tylko na net? Ja po wczorajszej wizycie wiem, że bez wyjaśnienia, to można sobie gdybać. Mój nowy lekarz wszystko mi narysował, wyjaśnił i jestem już przynajmniej spokojna, że pracuje teraz mój rozum, a nie sama wyobraźnia.
ja chyba sobie upiększę sypialnię, tylko energii mi brak :)
 
domiska nie wchodz i nie czytaj,bo ludzie to nieraz takie głupoty wypisują :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ja tez nieraz czytam a pozniej to taka zła na siebie jestem wrrrrrrrrrrrrrr i masz racje ja tez czasami zazdroszczę ,a najbardziej nie rozumiem tych co nie chcą a mają
 
anisia, malami no właśnie tyle razy sobie obiecywałam, że nie będę grzebać w necie i wyszukiwać sobie problemów. Wszystko przez tego lekarza który najwyraźniej nie był szczęśliwy w swojej pracy... siedział zmierzły nawet na moje dzień dobry ledwo odburknął i jakoś mnie przyćmiło jak mi dawał wyniki, że go nie zapytałam co oznaczają. Powiedział tylko, że jest pęcherzyk dominujący i że ma 13 mm. Więc mówię że mam jeszcze przyjść 26.01. To mi odburknął, " to proszę się trzymać zaleceń lekarza". Mam nadzieję, że w czwartek będzie ktoś inny robił usg. A ten pajac miał jeszcze pieczątkę ginekolog - położnik. Pytał czy rodziłam wiec wie że to starania o pierwszą ciąże, a traktował mnie jak intruza.
 
Domiśka, a skąd jesteś?

Dziewczynom z Wawy mogę polecić super lekarza, poszłam do niego z polecenia i nie żałuję. Pierwszy raz ktoś zajął się mną całą, a nie tylko hormonami albo tylko moją wadą (mam jedną nerkę), albo czymś jeszcze innym.
 
Ostatnia edycja:
Z Krakowa i tam miałam super gina, ale od kilku lat pracuję w Warszawie i jakoś nie mogę trafić na dobrego lekarza. Udało mi się trafić na 2 fajne babeczki ale... jedna zrezygnowała z pracy w tej przychodni, 2 poszła na macierzyński. Jeden koleś, totalny dramat nadawał się tylko do wypisywania tabletek, a teraz jestem w przychodni przy szpitalu gin - położ, więc niby super ale przez to że moja gin odeszła na macierzyński, zapisują mnie do tego co akurat ma miejsce.
Zobaczymy w ten czwartek jak będzie. Chciałabym z jakimś dobrym ginem porozmawiać i rozwiać miliony wydumanych wątpliwości
 
hej babeczki :-)
ja tez czytam w necie, a pozniej doluje sie ,a maz na mnie krzyczy :wściekła/y::tak: obiecuje sobie,ze juz nie bede,a za chwile znowu to robie..taka juz nasza natura :-D
domiska a nie mozesz zmienic gina ?
malami nie chce zapeszac,ale u ciebie to chyba fasolka ..&&&&&&&&,kiedy testujesz ?
cos jeszcze mialam napisac,ale wylecialo mi z glowy..:zawstydzona/y:
 
reklama
Domiska ja w warszawie z czystym sumieniem mogę polecić pros.Czajkowskiego i prof.Piotra kurcze wyleciało mi nazwisko.Jeden i drugi pracuje na Karowej.Ja byłam u Czajkowskiego prywatnie ale badania robiłam na Karowej państwowo...Tam też przyjmuje.Bardzo polecam.
 
Do góry