reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

reklama
Dziewczyny mam drugą kreske słabiutką ale jest!!!!!!:-):-DMoja położna jak do niej dzwoniłam kazała mi odstawić bromergon i za 5 dni zrobić test drugi:happy2:
gratulacje !!!!!!!!
Witam w sobotni wczesny poranek:happy2:

obudził mnie głód i musiałam niestety wstac i coś przegryść , odechciało mi sie spać więc postanowiłam znowu byc pierwsza :-) jak tak dalej pojdzie to za dwa m-ce bede ważyć 95 :szok: przez to podjadanie

wiolka kurcze tak sie strasznie cieszę gratulacje kochana wszystkiego dobrego :tak:
anisiaj szybciutko po wizycie daj nam tu znac bo z ciekawości poumieramy :rofl2:
jane jesli chodzi o testy kochana ja sie wogole na nich nie znam jedyne na jakie sikałam to były ciążowe
Lori dużo zdrówka i sił życzymy i zieleonego światelka
Ilonko a jak Twój Jaś już lepiej ??

Wczoraj słuchajcie tak sie wkurzyłam,że szok już Wam nie pisałam ale co tam bedzie mi lepiej jak wurzuce to z siebie. Jak zwykle temat dot. się teściowych: wczoraj po spacerku jak wróciliśmy zaczełam robić obiad i do tego tak mnie głowa rozbolała,ze szok a tu dzwonek do drzwi, otwieram patrze stoi teściowa(dodam,ze bardzo lubię takie niezapowiedziane wizyty) wyszła na spacer ze swoim drugim wnuczkiem od mojego M siostry. Ja taka zdziwiona i pytam "a co mama tu robi" pryjechała bo młody miał straszny katar i temp. no to kurde wie,ze mój Igor dwa tyg. jż siedzie w domu i wie ,ze w poniedziałek w końcu ma iść do przedszkola to przyprowadza mi tu zasmarkanego dzieciaka aby sie pobawili. No myślałam, że mnie kur .... wica trafi. po czym oczywiście nie zdjeła butów i wpasowala mi sie do salonu i zobaczyła moje rogaliki które robiłyśmy wspólnie na BB poczestowala się sama i mówi " no ładne bo sie nie porozwalały ale ciasto takie dziwne, moje było smaczniejsze" i tu juz przegieła, usiadła do stołu i myslała ,ze jej kawę zaproponuję. a ja nic dokońca zjedliśmy obiad z Igorkiem i olewałam ją ,aż w końcu sie ubrała i polazła. Doszłam do wniosku nie będę proponowac kawy jak jej rogaliki nie smakują :wściekła/y: i pewnie znowu jestem tą nadąsaną synową. Pewnie gdyby jej córcie zrobiły rogaliki to byłyby najsmaczniejsze ale,że mają dwie lewe rece to nic nie potrafią zrobić nawet sałatki pokroić.
Kurcze jak na świeta wspólnie coś przygotowywaliśmy to każda coś miała do zrobienia, ja miałam ciasta, jedna siotra miał dwie salatki po czym dzien przed świętami dzwonię do teściowej a ona do mnie,ze kroi słatkę bo córcia nie miała jak i kiedy. Pewnie za grubo by pokroiła i warzywa,by źle ugotowała :angry:
Przepraszam,ze tak zanudziłam z samego rana.

moja teściowa ani dzwonka nie używa ani dzień dobry nie mówi... włazi jak do siebie ( także w butach) i tylko " a po co Wam to?" "a dlaczego to stoi tu ?? tam byłoby lepiej " " a po co Amelce tyle zabawek" itp itd ..

Anaber-to jędza nikt nie potrafi tak ponieść ciśnienia jak teściowa!!!Dobrze że sobie poszła my wiemy że rogaliki tywojego wyrobu musiały być pysze a nią sie nie przejmuj:happy2: Dziewczyny nie wiem czy będę dziś robić drugi test bo położna mi mówiła żebym za 5 dni zrobiła więc chyba poczekam:-)Dzękuje wam bardzo za gratulacje i trzymam za was wszystkie kciuki&&&&&&&&&&:-D Anisiaj-kochana i za twoją wizyte dziś informuj nas tylko jak wrócisz
jest ktoś gorszy od teściowej w moim przypadku ... -TEŚĆ ... ehhh...
My własnie wróciliśmy z dworku kurcze już się chłodno zrobiło ale w dzien bylo pięknie,ze az z sąsiadami skusiliśmy sie na grilla tak mi brakowało tego smaku także sezon u nas otwrty ;-) no i plus taki,że nie musialam stać przy garach w domu. tylko przygotowalam mięsko i kiełbaski i miałam gotowca :-) jutro chyba przejedziemy się na wycieczkę do Szymbarku gdzie jest domek do góry nogami także obiad też bedzie na mieście :happy: żyć nie umierać :rofl2: hehehehehee
zawsze chciałam zobaczyć ten domek !!
Marta- dzięki:-) Ilona- no to gratuluje super że bobasek ładnie kopie Nastka stwierdziła że musimy mieć dziewczynke bo przecież mamy tyle ładnych sukienek po niej że szkoda żeby ich nie wykorzystać a jak nam sie chłopiec urodzi to powiedziała że oddamy go innym rodzicom i będziemy na dziewczynke czekać:-Dma pomysły nie z tej ziemi
mój mąż przed porodem szukał kto sie zamieni bo on chciał synahehe
Tak sie zastanawiam czy któras z was jest jeszcze po cesarce?Bo ja jestem i może dlatego tak dziwnie to wszystko odczuwam wiadomo że blizna też sie bedzie rozciągać:baffled: i boli
ja miałam cesarkę ..
a ja dziewczyny mam mega katar i ból gardła....nie wiem co bezrecepty moge kupic w miare dobrego???
zdrówka .. herbata z imbirem , z miodem , sok malinowy
hej ale mam dola ,wszyscy tylko sie podniecaja dzieckiem od szwagra a ta moja powalona szwagierka pyta bezczelnie " a co wy dalej nie mozecie, jaka szkoda, ja chce juz drugie a wy dalej nie mozecie " mam dosc niechce mi sie juz zyc :( bo sprawiedliwosci na tym swiecie to niema :/
co za bezmyślna baba ehhhh nie przejmuj się ...
daj kawalek mieska mniam tez chce ale teraz od niedawna jestesmy wegetarnianie z mezem ze wzgledu na jego chorobe i moge zapomniec o miesku z grila :(
a cukinia z grilla ?? mmm pychota
hej dziewczyny ja juz jestem , w drodze hhehe z mezem do lekrza a przed nami jeszcze jakies 140km jazdy :) ale mi sie spac chce przez taq zmiane czasu ´ze hoho
szerokiej drogi :)))



JA spędziłam przecudowny weekend u rodziców :) wczoraj przespacerowaliśmy cytadelę :) a Amela na placu zabaw wyszalała się na całego :) dobrze że już jest wiosna :)
 
Joweg to zaszalałaś hi hi zimno jest.. u mnie 3 stopnie :szok: tylko się nie przezięb bo teraz najgorsza pogoda a ty musisz być zdrowa kochana.
Wiolka wiem coś o tym, moja koleżanka chciała dziecko zapisać do żłobka a u nas się sporo czeka wie jak była w 9 miesiącu to poszła a oni jej powiedzieli że dopiero jak się dziecko urodzi, no ale jak urodziła to już miejsc nie mieli i dupa....
WIEDZIAŁAM ŻE TAK BĘDZIE GRATKI I &&&&&&&& ZA CIAŻE :-D
Aneczka ja też byłam na cytadeli ale tydzień temu, teraz chciałam jechać do Kórnika
 
Ostatnia edycja:
ja myślałam że w weekend zadziałamy w kwestii dzidziulka ale .. nie miałam siły ... tak samo wczoraj ... chyba poszukam przedszkola które przyjmie Amelkę ... bo to do którego jesteśmy przekonani przyjmuje od 3 r ż rocznikowo, czyli przyjmą Amelę dopiero za rok we wrzesniu :(
 
Wiola jeszcze raz gratulacje:-)
Karolcia no na razie w szpitalu jest, czekamy na wyniki krwi.....napisze ci na prva;-)
Gosiulek kochana dlugo cie nie bylo, co tam u ciebie????
 
Ostatnia edycja:
wiolka23- to juz rob szybko suwaczek ciazowy :) trzymaj sie kochana i spokojnych 9 miesiecy :)

aneczka- co tam:p=?
nie testuję się jeszcze.... poczekam .. drugi test zrobie pewnie w sobotę lub przyszły poniedziałek :) poczekam...
na razie zrobiłam to co przed 1 ciążą hehe kupiłam wtedy wielki zapas tamponów i oczywiście nie były mi potrzebne .. wczoraj też kupiłam sporą paczke z nadzieją że schowam głęboko w łazienkowej szafie :))
 
reklama
Karol, no to pamiętam tą historię. Dobrze, że szukasz pomocy. Tylko ważne jest, żeby Twój szanowny małżonek widział swój błąd. Trochę Ciebie rozumiem, kilka lat temu mieliśmy z M ostry kryzys. Teściowie nie płacili opłat za gaz do ogrzewania, przychodziły ponaglenia, a oni nic. A w zasadzie Teściowa się zamartwiała, a teść lekkoduch zbywał, że jakoś to będzie. Jak zaczęło sioę straszenie komornikiem to dopiero Teściowa się do mojego M zwróciła o pomoc. No i M wziął pożyczkę (4000zł), którą teść miał spłacać. Mówiłam, że nie będzie płacić, bo on ma generalnie wszystko w dupie, byleby mu nie przeszkadzać w słodkiej egzystencji. Ale M mnie nie słuchał, jeszcze wtedy przyszedł kryzys i z dnia na dzień rata kredytu z 1300zł wzrosła do prawie 2000zł. Oczywiście, że nikt nie mógł pomóc, tylko my zarabiamy miliony (do dziś na każdej imprezie rodzinnej wysłu****e jakie to kokosy zarabiam). No i zaczęło się spłacanie, bo tak jak mówiłam teść olał sobie. Przez jakiś czas M chodził i prosił o zwrot za raty, ale albo nie miał albo go nie było. Z wielką łaską oddał może ze 3 raty z 36. W końcu M odpuścił i ja też, chociaż do tej pory mnie gryzie te ponad 5500zł, które musieliśmy zwrócić do banku
 
Do góry