reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Zajęcia dodatkowe dla dzieci? Czy są potrzebne? Jak sądzisz?

Wszystko zależy , czy maluszek lubi takie zajęcia ... oraz od (braku) umiaru rodziców. 1-3 dodatkowe, to OK, ale 5-7+... to norma stachanowska wymuszana na dzieciach. ;-)
 
reklama
Zajęcia dodatkowe są wręcz wskazane dla dzieci. Myśle, że zdecydowanie warto zapisać dziecko na dodatkowe aktywności, w zależności w czym dziecko czuje się lepiej. Mogą być sportowe, artystyczne itp. Dzieci uczą się tam nowych rzeczy, ale tez poznają ludzi z różnych kręgów, co pozwala im się rozwijać na różnych płaszczyznach.
 
Osobiście uważam że dodatkowe zajęcia powinny korespondować z zainteresowaniami naszej pociechy. W takim wypadku jest to świetna inwestycja w rozwój dziecka - możemy odkryć nowe pokłady kreatywności czy wspomóc dziecko w szukaniu swojej drogi. Ale tak jak poprzedniczki pisały - nic na siłę - dziecko nie może być zmuszane do zajęć bo da to odwrotny efekt i zniechęci do poszukiwań.
 
Dodatkowe zajęcia tak -pod jednym warunkiem - dziecko wybiera je same. Przerabiamy właśnie w szkole temat ,,przepracowania,, dzieci,- dosłownie. Należy pamiętać, że pobyt w szkole + odrabianie lekcji to już tzw. pełen etat dla dziecka. Dorośli po 8 godz. pracy wracają zmęczeni do domu i tak samo jak dorośli zmęczeni rodzice, tak i zmęczone dzieci mają jeszcze w domu swoje obowiązki. Dołóżmy do tego dodatkowy angielski 2 x w tygodniu plus piłka nożna lub lekcje w szkole muzycznej+ dodać bardzo dużo nauki (szczególnie dzieci starsze) i mamy przemęczenie. A gdzie jakieś korepetycje,, TUSy, zajęcia korekcyjno-kompensacyjne, logopeda czy terapia pedagogiczna. Dorosły zregeneruje się po 8 godz. snu, podrasuje się ,,małą czarną,, i jest gotowy na następny dzień. Dzieci zaś ciągle rosną, potrzebują wyciszenia, dużo snu. Oczywiście zajęcia dodatkowe nie są złe, ale ze swojej szkoły wiem, że duża większość z nich to ,,niespełnione,, ambicje rodziców. Moja uwaga- rozmawiajmy z dziećmi, słuchajmy ich, nie zmuszajmy.
 
Zgadzam się, najgorsze jest przelewanie własnych niespełnionych ambicji na dziecko i wypychanie go na wszelkie zajęcia dodatkowe.
 
reklama
Wypychanie na zajęcia dodatkowe... nie popieram.
Pozwalanie na rozwój - jeśli dziecko się czymś interesuje - jestem jak najbardziej za.
Moje dziewczyny zawsze same sobie wybierały zajęcia na jakie chcą chodzić i przestawały jak im się nie podobało. Dzisiaj mam dwie pannice które dalej szukają i rozwijają swoje zainteresowania i są szczęśliwymi nastolatkami które nie sprawiają żadnych problemów. Niestety kilka ich pomysłów musieliśmy odrzucić ze względów finansowych, ale nie mają nam tego za złe.
 
Do góry