reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

reklama
no po pracy i zaraz chyba wskakuje do łożka bo zmarzlam ta pogoda mnie dobija co chwile przez to do wc musze biegac.Dzis 15dc jeszcze 10dni do @


kuruj się kochana bo ta pogoda jest bardzo zdradliwa.. wiem co mówie bo w tamtym tyg to ja cierpialam z powodu zawalonych zatok:( a jak sie czujesz w zwiazku z @ objawy jakieś są?? może fasolka tak cię osłabiła że zachorowałaś?? tak podobno też się zdarza..
 
Bafinka jakies pobolewanie w dole i te czeste oddawanie moczu ale nie robie sobie nadziei bo w zeszlym mies tez tak bylo a fasolki nie bylo to przez te pogode moze byc, no i slodkie ciagle jem
 
Ostatnia edycja:
Witam Was wszystkie!pogoda jest fatalna.2 razy szlam piechta do pracy i niezle zmoklam i zmarzlam, mimo, ze mialam parasolke.potem musialam wrocic do pracy ale podjechalam i wrocilam juz autobusem.tez strasznie dzis sikam.jesc mi sie chce. czlowiek tylko mysli co by tu przekasil.nie lubie takiej pogody. zime to bym wogle wyeliminowala z kalendarza.dzis mam 7 dzien cyklu i jeszcze troche mi brudzi.
 
Kurde, ja dopiero 2 więc jeszcze 10 dni do owulki :D
Jeszcze mi tak fatalnie wypada.. bo jak wcześniej miałam weekendowo tak teraz początkiem tygodnia.. tragedia, i jak się tu do południa poprzytulać jak mąż o 6 wstaję i tyle go widzę do 19 wieczorem albo i 21 ;/
 
Lilith ja z sexem, jesli chodzi o pore dnia to tez mam problem, moj maz lubi wczesnie rano,ja o tych porach co on by chcial to spie i nie mam ochoty.poprostu jestem nieprzytomna.ja natomiast lubie wieczorami a on wieczorem jest tak zmeczony, ze po 21 czasem juz spi.dlatego idziemy na kompromis i seximy sie o 17 lub 18.z reguly to tez nie jest moja pora, bo z reguly jestem zajeta a moj maz sypie haslem, ze albo teraz albo wogle bo potem nie bedzie mial sily i zasnie.wiec rzucam wszystko i ide na zywiol.faktycznie weekendy sa najlepsze na staranka.
 
No mój niestety teraz pracuję i po 12 godzin więc nie ma szansy na taką 17.. a poza tym córa jest, i trzeba jej porządne zajęcie znaleźć by ją wyłączyć na tą chwilkę, więc najlepszy wieczór. Mój przetrwa wszystko byleby się poprzytulać :D
A co do weekendu, to taki poranny sexik to jakby odskocznia, coś innego no i właśnie sprzyja staranką.
Niestety każda z nas ma jakieś problemy i nic nie jest idealne, trzeba czasem pokombinować by bylo odpowiednio :)
 
reklama
Lilith to faktycznie wiele czasu dla siebie nie macie.my po tej infekcji juz prawie miesiac sie nie kochalismy.raz ze chcielismy sie wykurowac a po drugie juz dosc mielismy bezowocnych staranek.
 
Do góry