reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakupy dla Mamy i Dzidzi

Z tym J&J to podobno faktycznie kiedyś wypuścili jakąś serię, która uczulała. Potem pozmieniali składy i jest już ok, ale kiepska opinia się za firmą ciągnie.
 
reklama
dzis w szkole rodzenia nam położna pokazywała nowość rynkową materac dla niemowląt, wygląda super, szkoda tylko, że na krótki okres wystarcza
LifeNest Sleeping System
jeśli chodzi o kosmetyki jestem takiego samego zdania jak ivi, jak najmniej chemii, a w szpitalu zalecają bambino jako najmniej alergiczne , na pupę sudocrem :)
ooo wyglada ciekawie-przyjże się:-)
 
wczoraj w szkole rodzenia dostaliśmy listę zakupową i wyprawkową, z rzeczy, o których tutaj nie wspominałyście - trzeba wziąć pomadkę nawliżającą do ust:) masakrycznie wysychają usta w czasie porodu, położna dodała, że torba do szpitala powinna być spakowana już w 37 tygodniu ....no może oprócz kanapki dla męża:)
 
dziewczynki, mam takie pytanie: jakie planujecie kupować kosmetyki dla malucha? bo ja myśle nad ziajką dla noworodków od 1 dnia życia.

My bedziemy uzywac Mustelli 2w1 tak jak przy Emilce.
To byl jedyny kosmetyk jakiego uzywalismy przez wieleeeeeeee miesiecy :)
Mustella 2w1 to zel do kapieli i szampon w jednym :)
NIe uzywalam zadnych balsamow po kapieli, zadnych oliwek, kremow do dupki, czy innych wynalazkow. Miska miala sliczna skore i nadal uwazam, ze jezeli ma sliczna gladziutka miecutka skore to nie ma potrezby, zeby ja czyms smarowac - jeszcze sie w zyciu dosc nasmaruje kremami jak bedzie starsza ;)
 
wczoraj w szkole rodzenia dostaliśmy listę zakupową i wyprawkową, z rzeczy, o których tutaj nie wspominałyście - trzeba wziąć pomadkę nawliżającą do ust:) masakrycznie wysychają usta w czasie porodu, położna dodała, że torba do szpitala powinna być spakowana już w 37 tygodniu ....no może oprócz kanapki dla męża:)

tak późno? ja planuję przygotować wszystko wcześniej, a torbę spakować już na 36 tydzień..
Co do pomadki, pisałam o niej ;) i fakt, przydaje się.. o ile ma się siłę o niej pamiętać. Ale chyba najbardziej przydaje się butelka wody z ustnikiem....

My bedziemy uzywac Mustelli 2w1 tak jak przy Emilce.
To byl jedyny kosmetyk jakiego uzywalismy przez wieleeeeeeee miesiecy :)
Mustella 2w1 to zel do kapieli i szampon w jednym :)
NIe uzywalam zadnych balsamow po kapieli, zadnych oliwek, kremow do dupki, czy innych wynalazkow. Miska miala sliczna skore i nadal uwazam, ze jezeli ma sliczna gladziutka miecutka skore to nie ma potrezby, zeby ja czyms smarowac - jeszcze sie w zyciu dosc nasmaruje kremami jak bedzie starsza ;)

bardzo ważną rzecz napisałaś. O nie nadużywaniu kosmetyków, szczególnie na pupce. Dziewczyny - sudocrem się stosuje gdy już wystąpią problemy, jest to jakby lek na odparzenia, a nie środek zapobiegający.. I wbrew pozorom wiele dzieci podrażnia jeszcze bardziej.. Najlepiej oszczędzać tyłeczki tzn wytrzeć chusteczką (a najlepiej przemywać wacikiem z wodą), ewentualnie leciuteńko posmarować kremem typu linomag czy bephanten. Ale "ciut ciut" a nie walić tego kremu że wszystko się świeci ;)

Piszę o tym bo sama sobie z tego nie zdawałam sprawę i dorobiłam się takich odparzeń u Tymka, że leczyliśmy sterydami.. a i tak nie pomogło i metodą prób i błędów "odkryłam" tormentiol (którego niby nie powinno się u dzieci używać) i przemywanie ranek nadmanganianem potasu
 
Ostatnia edycja:
wczoraj w szkole rodzenia dostaliśmy listę zakupową i wyprawkową, z rzeczy, o których tutaj nie wspominałyście - trzeba wziąć pomadkę nawliżającą do ust:) masakrycznie wysychają usta w czasie porodu, położna dodała, że torba do szpitala powinna być spakowana już w 37 tygodniu ....no może oprócz kanapki dla męża:)

ja pomadki nie miałam i nie potrzebowałam, za to baaaaaaardzo przydała mi się mała butelka wody z dziubkiem :tak: picie w czasie porodu raczej nie jest wskazane, ale własnie mały łyczek co jakis czas jest bardzo orzeźwiający ;-)

a co do spakowania torby... też mi się wydaje pózno 37 tydzień... Ja będę gotowa, jak poprzednio, miesiąc przed - czyli na 34 tydzień :tak: matko to juz niedługo :szok:
 
źle to ujęłam, do 37 tygodnia:) więc 37 tydzień to max:) a o wodzie też mówiła z dziubkiem, i twierdziła, że wodę można pić cały czas podczas porodu oczywiście z umiarem, jeja ja jutro kończę 27 tydzień i ten 34 , o którym piszesz Mata już rzeczywiście niedługo:D
 
U nas w szpitalu nie pozwolili mi pić wody , ale byłam tak spragniona że coś tam łykłam - 10 minut później wszystko zwymiotowałam :eek:

Kosmetyki polecam dobierać ( jak dziewczyny wspomniały ) minimalistycznie , na początek coś do mycia ewentualnie jakiś balsam lub oliwka , krem do pupy (polecam linomag) ,i krem do twarzy
...szampony ( bez sensu jak dla mnie bo można myć żelem do ciała ) , talki , płyny do kąpieli można spokojnie sobie pozostawić na później .
Mata ma dobry pomysł z tymi próbkami - bo nie wiadomo co nam a przede wszystkim dziecku podejdzie ..

Moja rada :-) nie kupujcie nic co ma intensywny zapach czyli jest perfumowane .
J&J ma złą renomę nie tylko z powodu uczuleń ale właśnie dlatego że starsznie dużo pakuje ulepszaczy w kosmetyki
Patrzcie na skład im krótszy tym lepszy kosmetyk .
Ja się do bambino nie mogłam przekonać ( nie wiem chyba zapach mi nie odpowiadał ) ale babydream ma super skład , wiele nagród nie tylko w Polsce i do tego jest w bardzo fajnej cenie :tak:
 
to jest najlepszy pomysł, żeby potestować ( niestety na własnym dziecku) próbki, i zdecydować co najbardziej odpowiada jego skórze,myślę, że nie warto kupować całych zestawów kosmetyków, których teraz mnóstwo w promocyjnych wielkich opakowaniach przed świętami:) ja już naskładałam całe pudełeczko próbek i będziemy testować;)
 
reklama
Piszę o tym bo sama sobie z tego nie zdawałam sprawę i dorobiłam się takich odparzeń u Tymka, że leczyliśmy sterydami.. a i tak nie pomogło i metodą prób i błędów "odkryłam" tormentiol (którego niby nie powinno się u dzieci używać) i przemywanie ranek nadmanganianem potasu

Niby nie wolno tormentiolu dla dzieci ale nam położna przy wypisie ze szpitala na ucho powiedziała żebyśmy go sobie kupili bo mały miał problemy z odparzeniami i do dzisiaj w sytuacjach awaryjnych cudownie się sprawdza. Pożyczałam go nawet siostrze jak jej starszy 5 latek obtarł sobie pachwiny latem od piasku i po jednym uzyciu wszystko zeszło. Z czystym sumieniem polecam!!!
 
Do góry