lil kate bo tak to właśnie jest że córcie są tatusiowe i nikt mi nie wmówi że facet się bardziej cieszy jak ma syna, no way!!! ja mogę sobie iść w pierony i nie wracać ale jak Izce tata zniknie z pola widzenia to jest rozpacz normalnie...
a do mnie w poniedziałek doszły paczki :-) co do uvy babka dzwoniła do mnie że nie mają bodziaka z krótkim rękawkiem i jedną czapeczkę mam bez serduszka, tylko myślałam że te czapy to będą takie jak na stronce, białe z niebieskimi i beżowymi wykończeniami a dostałam jedną niebieską a drugą beżową, no ale to szczegół bo jedną czapcię i jedno body dostałam gratis!!!
spoko przymierzam się właśnie do kolejnych zakupów...
a przyszły też do mnie te ubranka od znajomej i wiecie ile ja dostałam gratisów, szok - kocyk, bodziaki, rajtuzki takie tyci tyci, komplecik na lato, myjka żaba (Izka sobie wzięła) i 19 !!! ppar maleńkich skarpetek :-)
pooglądałam pomacałam i wsadziłam wsio do szafy...
w listopadzie mam nadzieję szwagierka mi odda Izkowe ciuszki to posegreguję co mam a co jeszcze trzeba i wyruszę na ostatnie zakupy tak żeby przed świetami poprać a w styczniu poprasować i tylko czekać...