reklama
mamjakty
styczniówka 2009
Klaudia możesz sobie zamówić przez neta w jakimś sklepie internetowym, albo w Krakowie kupić - my właśnie w Krakowie zakupiliśmy nasz ;-)
Zimą faktycznie mieliśmy problem i musieliśmy stary wózek wyciągnąć, no ale tej zimy dużo śniegu było i największy problem miałam przy przejściu przez ulicę - straszne zaspy się porobiły jak chodniki i ulice odśnieżyli
Ale tak po odśnieżonych chodnikach dobrze się jeździło 
Madzia - parasolką tez by mi się źle jeździło, Oli chyba jeszcze gorzej ;-) Te peg perego to spacerówki, a to różnica
Zimą faktycznie mieliśmy problem i musieliśmy stary wózek wyciągnąć, no ale tej zimy dużo śniegu było i największy problem miałam przy przejściu przez ulicę - straszne zaspy się porobiły jak chodniki i ulice odśnieżyli


Madzia - parasolką tez by mi się źle jeździło, Oli chyba jeszcze gorzej ;-) Te peg perego to spacerówki, a to różnica

kuleczka_ok
Zadomowiona(y)
Napewno Madzia parasolka jest niewygodna, ale ten Per Pego to nie jest taki badziew jak parasolka np. za 130 zeta, bo takie mam na myśli.
Ja mam boldera - to jak x-lander, ciężki stabilny i duże pompowane koła. Zastanawiała się nad zakupem lekkiego ale my rzadko kiedy korzystamy z wóżka. A na moje piachy koło domu to potrzebuje duŻych kół. Lena cały czas śmiga na włąsnych nogach z własna mała spacerówką dla Lalek (tyle że kamienie w niej wozi). Też mi zajmuje cały bagażnik :-( i to ten minus
Ja mam boldera - to jak x-lander, ciężki stabilny i duże pompowane koła. Zastanawiała się nad zakupem lekkiego ale my rzadko kiedy korzystamy z wóżka. A na moje piachy koło domu to potrzebuje duŻych kół. Lena cały czas śmiga na włąsnych nogach z własna mała spacerówką dla Lalek (tyle że kamienie w niej wozi). Też mi zajmuje cały bagażnik :-( i to ten minus
Mamjakty ja nie mam parasoleczki z auchana tylko podobna do tej która Aga wkleiła tyle ze z graco(5 lat temu kosztowała 600zł) -tez 2 raczki i kólka ale wieksze z przodu podwójne a z tyłu pojedyncze całkowicie rozkładana do leżenia....
Gdy urodził sie Krzys kupiłam porzadny duzy wózek aby był na cały okres jezdzenia własnie po to aby zrezygnowac z małej spacerówki
mimo tego ze wczesniej byłam bardzo zadowolona z graco teraz nie wyobrazam sobie jazdy innym pojazdem niz mutsy i ze wzgledu na duze miejca dla dziecka tak i ze wzgledu na kólka i pojedyncza raczkę (szczególnie gdy trzeba jedna reka wózek a druga dziecko)
czasami płakac mi sie chce jak widze dzieci w malutkich nierozkladanych parasolkch na mikrołółeczkach w których dupka wisi w dziurze a nogi stercza do góry..... Chociaaz kubełkowe sapcerówki Qunni tez nie lepsze (moje 2 kolezanki bardzo załowały zakupu )
Gdy urodził sie Krzys kupiłam porzadny duzy wózek aby był na cały okres jezdzenia własnie po to aby zrezygnowac z małej spacerówki
mimo tego ze wczesniej byłam bardzo zadowolona z graco teraz nie wyobrazam sobie jazdy innym pojazdem niz mutsy i ze wzgledu na duze miejca dla dziecka tak i ze wzgledu na kólka i pojedyncza raczkę (szczególnie gdy trzeba jedna reka wózek a druga dziecko)
czasami płakac mi sie chce jak widze dzieci w malutkich nierozkladanych parasolkch na mikrołółeczkach w których dupka wisi w dziurze a nogi stercza do góry..... Chociaaz kubełkowe sapcerówki Qunni tez nie lepsze (moje 2 kolezanki bardzo załowały zakupu )
Kuleczka ja mam combika i jak zdejme z wózka koła na wiekszy wyjazd to bezproblemu sie pakujemy... ja uzywam czesto wózka bo duzo jezdzimy w rózne miejsca... mogłabym brac graco bo mniejsze i lzejsze (miescoi sie w tico w bagazniku
) ale komfort jazdy na duzych kołach przede wszystkim dla dziecka wygrywa
Ja wybrałam mutsy bo był lzejszy o X-landera.. czesto sama sie przemieszczam wiec musze gao wpakowywac do auta bez pomocy a ja lichutkia jestem tylko 50 kg zywej wagi
Ja wybrałam mutsy bo był lzejszy o X-landera.. czesto sama sie przemieszczam wiec musze gao wpakowywac do auta bez pomocy a ja lichutkia jestem tylko 50 kg zywej wagi
Kluliczek
Babka z laską
A ja Zappa, małe to, nierozkładane itp, ale kocham go miłością wielką i zrozumiałą dla osób mających małe ustko i 2 dzieci do zawózkowania
. Wprawdzie teraz autko większe, ale na spacery mamy emmę, a na zakupy zapp jak znalazł.

mamjakty
styczniówka 2009
Madziu - ja nie wiem jaki wózeczek miałaś na myśli, tylko chciałam sprostować, bo parasolka a spacerówka to dwa różne "pojazdy" ;-)
Parasolki często nie mają sztywnego siedziska i oparcia, a spacerówki raczej to posiadają ;-) Zgadzam się z Tobą, że teraz te wózki robią zdecydowanie za małe, za wąskie, często gondole już po 2, 3 miesiącach są za małe
A spacerówki jakieś takie wąskie - owszem, dla dzieciaków, które z wózka rzadko korzystają, jak już to na zasadzie podwózki, bo więcej chodzą to nie potrzeba wózka-cud ;-) Moja Ola dużo z wózka korzysta, często pierwszą drzemkę ma właśnie w nim więc zależało mi na czymś większym, wygodnym. Co do rączki - owszem, potrzebowałam czasu, żeby się przestawić, ale obecnie nie mam problemu z prowadzeniem, a jedną ręką też zdarzy mi się prowadzić ;-) Co do kół - to powiem szczerze, że Oli lepiej się śpi i jeździ z mniejszymi, specjalnie chodzę po gruncie ze żwirkiem, kamykami bo lubi jak ją kołysze, trzęsie - więc to od dziecka zależy 
Kuleczko - jak Lenka nie korzysta często z wózeczka to myślę, że jakiś tańszy, prostszy, lżejszy i mniejszy wystarczy
Tak mi się wydaje 
Parasolki często nie mają sztywnego siedziska i oparcia, a spacerówki raczej to posiadają ;-) Zgadzam się z Tobą, że teraz te wózki robią zdecydowanie za małe, za wąskie, często gondole już po 2, 3 miesiącach są za małe


Kuleczko - jak Lenka nie korzysta często z wózeczka to myślę, że jakiś tańszy, prostszy, lżejszy i mniejszy wystarczy


Też sie zastanawiałam nad jakimś lżejszym wózkiem ale jednak pozostanę przy spacerówce bo wygodna dla mnie i dla Oli. Poza tym ostatnio bardzo sporadycznie używam wózka. Mamy obszerne Peg perego na dużych kołach. Wcześniej na tym stelażu jeździliśmy gondolą. Spisuje nam sie świetnie, tylko zajmuje dużo miejsca w bagażniku ale ten akurat duży. Kolejny minus że nie ma odpinanego pałąka tylko jest sztywna poręcz. Kupiliśmy używany więc to musi być jakiś starszy model.
Madzia- ja też musze mieć wózek z pełną rączką tak myśląc przyszłościowo ;-), poza tym te inne jakoś źle mi sie prowadzą
Madzia- ja też musze mieć wózek z pełną rączką tak myśląc przyszłościowo ;-), poza tym te inne jakoś źle mi sie prowadzą
reklama
kuleczka_ok
Zadomowiona(y)
Mamjakty właśnie też tak myślę. Chciałabym wóżek na krótki wypad do miasta i na wakacje. Lena w wóżku nie śpi. A i tak kończy się że w miście czy parku mama prowadzi wóżek a Lena biega obok, albo stoi na placu zabaw bo teraz ze ślizgawki przeżuciła się na bujaki sprężynkowe.
Dlatego prosze o waszę opinię dla tego modelu ESPIRO MAGIC 3 lub 4 z 2010 roku (nie wiem czy lepiej jedno podwójne czy 2 z przodu pojedyńcze)


Waga:7,2 kg i 6,8 kg trójkołowy.
Może ktoś ma coś takiego, albo ktoś z waszych znajomych?
http://www.allegro.pl/item1078662071_wozek_5_kolor_espiro_magic_3_sklep_bociek_zabrze.html
Dlatego prosze o waszę opinię dla tego modelu ESPIRO MAGIC 3 lub 4 z 2010 roku (nie wiem czy lepiej jedno podwójne czy 2 z przodu pojedyńcze)


Waga:7,2 kg i 6,8 kg trójkołowy.
Może ktoś ma coś takiego, albo ktoś z waszych znajomych?
http://www.allegro.pl/item1078662071_wozek_5_kolor_espiro_magic_3_sklep_bociek_zabrze.html
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 39
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: