Dmuchawcu chyba pary musza sie w ten sposob dobierac bo inaczej to nieszczescie gotowe
Moja mama jest bardzo rozrzutna, moja tesciowa z kolei potrafi tak obracac pieniedzmi, ze tylko dzieki niej nie pomarli z glodu w ciezkich czasach, jest super oszczedna i potrafi wyczarowac cos z niczego. Za to na temat tescia sie nie wypowiadam, on to wolil kolegow i knajpy (jak ja tego nie znosze u facetow
) Moj mezulek to skapiradelko, ale sie nie dziwie, bo wiem jak tam u niego w domu bywalo... Za to u mnie w domu ciagle byla gadka ze nie ma pieniedzy, nie ma pieniedzy (chociaz nigdy zle z nimi nie bylo ale jak pisalam wyzej moja mama potrafi duuuzo wydac) i ze tyle na mnie wydaja, to byl glowny powod dlaczego nie poszlam na studia, chociaz rodzice b. tego pragneli. Jakbym miala caly czas wysluchiwac czego oni dla mnie nie robia i czego sie nie wyrzekaja.... Z tego powodu opuscilam domek w wieku 18 lat, zarobilismy na wesele, auto i tym podobne wygody dnia codziennego, teraz sobie zyjemy na normalnym poziomie, a to ze mama mnie za kazdym razem obdarowuje roznymi drobiazgami (bo dla wnusia to i to a dla coreczki nastepne) rownowaze tym ze tez jej przywaze mnostwo drobiazgow. Bo gadka ze ma mi nic nie kupowac nie dziala. Nigdy nie zaznalam takiej biedy jak niektore z was (czego wam szczerze wspolczuje) , ale swego czasu tez charowalam po 12 godzin dziennie sciubiac kazdy grosz. Teraz jako 'utrzymanka' jak mi to wiele kobiet wypomina tez przemysle 5x zanim wydam 
Moja mama jest bardzo rozrzutna, moja tesciowa z kolei potrafi tak obracac pieniedzmi, ze tylko dzieki niej nie pomarli z glodu w ciezkich czasach, jest super oszczedna i potrafi wyczarowac cos z niczego. Za to na temat tescia sie nie wypowiadam, on to wolil kolegow i knajpy (jak ja tego nie znosze u facetow
) Moj mezulek to skapiradelko, ale sie nie dziwie, bo wiem jak tam u niego w domu bywalo... Za to u mnie w domu ciagle byla gadka ze nie ma pieniedzy, nie ma pieniedzy (chociaz nigdy zle z nimi nie bylo ale jak pisalam wyzej moja mama potrafi duuuzo wydac) i ze tyle na mnie wydaja, to byl glowny powod dlaczego nie poszlam na studia, chociaz rodzice b. tego pragneli. Jakbym miala caly czas wysluchiwac czego oni dla mnie nie robia i czego sie nie wyrzekaja.... Z tego powodu opuscilam domek w wieku 18 lat, zarobilismy na wesele, auto i tym podobne wygody dnia codziennego, teraz sobie zyjemy na normalnym poziomie, a to ze mama mnie za kazdym razem obdarowuje roznymi drobiazgami (bo dla wnusia to i to a dla coreczki nastepne) rownowaze tym ze tez jej przywaze mnostwo drobiazgow. Bo gadka ze ma mi nic nie kupowac nie dziala. Nigdy nie zaznalam takiej biedy jak niektore z was (czego wam szczerze wspolczuje) , ale swego czasu tez charowalam po 12 godzin dziennie sciubiac kazdy grosz. Teraz jako 'utrzymanka' jak mi to wiele kobiet wypomina tez przemysle 5x zanim wydam 

