reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy

reklama
Oto parę drobiazgów które dostałam od koleżanki, dwa mają niestety zapięcie z tyłu, na pupie, ale może jednak do czegoś się przydadzą.









 
Obiecywałam sobie już nie wiem ile razy że tym razem to już naprawdę nic z ciuszków nie kupię dopóki nie będę znałą płci i na obiecywaniu się skończyło... :-);-)Weszłam tylko tak na momencik "zorientować się" i co?? Okazało się że była promocja i te śliczne body kupiłam z 5 zł a te cudne śpioszki za 7,90 zł nie mogałam się powstrzymać!!!!!!!:-D Gorzej jak będzie chłopczyk....

piochyic0.jpg

bodyve6.jpg
 
Tak mi przyszło do głowy, że podzielę się z Wami kilkoma uwagami dotyczącymi zakupów dla maluchów ;) Z doświadczenia mamy 2 łobuzów (i mam nadzieję córki w drodze...)

Oczywiście najzdrowsza jest bawełna. Z jedną uwagą - prążkowana jest lepsza od płaskiej. Gładkie-płaskie kaftaniki, koszulki w czasie użytkowania rozciągają sie i zniekształcają, te w prążki nie. A wiadomo - dziecięca garderobę pierze się w wysokiej temp., czasem gotuje - kiedy cudo zamienia się w bezkształtną szmatkę bywa przykro :/
( Batyst jeszcze lepszy ;) )
Polecam też welurek i frotte - idealne dla dzieci. Flanelki są cudowne w dotyku, ale raczej do pielęgnacji, ewentualnie pościel, z czasem większość flanelek wybarwia się :(

Zdecydowanie odradzam moherki i inne kosmate-kudłate rzeczy - babcie lubią dziergać takie bosko mięciutkie sweterki. A że każde bobo uwielbia swoje ubrania skubać i piąstki pełne kłaczków pożerać, wymioty to najłagodniejsza reakcja. Pomijam że takie kosmate sweterki też potrafią cudnie zafajdać nitkami-kłaczkami resztę prania. Fe.

Kolorki -przecudowne są połączenia bieli z np. czerwienią czy granatem. Ale pamiętajcie że takie połączenie grozi szybką (po praniu) przemianą w różowo-różowe lub szaro-granatowe ;) Dla maluchów, zwłaszcza tych najmniejszych, najlepsze są jednak słodkie pastelowe barwy.

I dodatki... Zwracajcie uwagę na wszelkie elementy dekoracyjne - guziczki, naszywki, ozdóbki, koraliki itd. Wszystko co cieszy oczy i tak nas urzeka ;) Czyli wszystko co prędzej czy później może zostać oderwane i połknięte - maluchy kochają łykać to czego nie powinny/nie wolno. A pożarcie jakiejś ozdoby czy guzika może zakończyć się albo "tylko" nerwówką w oczekiwaniu czy wyjdzie drugim końcem (i nie narobi szkody po drodze) albo w bardziej dramatyczny sposób... :/
Wystarczy sprawdzać co jakiś czas czy element dekoracyjny nie jest zbyt luźny -jeśli lekkie pociągnięcie go nie oderwie, mała rączka też sobie z tym nie poradzi ;)


Aaaa... przy okazji guziczków. Przy ubrankach zdecydowanie lepsze są malutkie zatrzaski. Guziczki mają taką wredną cechę że lubią się rozpinać. Dziurki się rozciągają :)

Tyle na teraz. Może komuś się przyda
;)
 
Ja dodam jeszcze do tego co napisała Samhain kilka swoich spostrzeżeń i doświadczeń:
-radzę unikać zapinanych na pleckach ubranek - poprostu maluszkowi jest niewygodnie.
- przed praniem (lub po) polecam wyprucie wewnętrznych metek.
- na początek polecam mniej wprawnym mamom i tatusiom ubranka zapinane z przodu - dużo łatwiej je zakładać
- śpioszki polecam zapinane w kroczku - łatwiej zmienić pampersiocha lub sprawdzić czy nie ma tam jakiejś niespodzianki dla nas
- bawełna i jeszcze raz bawełna jak napisała Samhain
Dopiszę coś jeszcze jak mi się przypomni
Miłego kupowania i oglądania.
 
Samhain, mamaEmilki - jesteście nieocenioną skarbnicą wiedzy dla przyszłej mamusi pierwszego dziecka (nawet w najbliższej rodzinie nie mam małych dzieci i kompletnie nie znam się na takich sprawach)...
Jak najczęściej dzielcie się z nami doświadczeniem :)
 
Od siebie dodam ze body sa znacznie wygodniejsze niz kaftaniki, koszulki bluzeczki.
U mnie sprawdzily sie rzeczy troche lepsze jakosciowo (niestety drozsze) ale te pomimo intensywnego uzytkowania trzymaly kolor i fason. Kilka ciuszkow dostalismy w prezencie i niektore po pierwzym praniu nie nadawaly sie do noszenia.
Jezeli kupujecie pajace to na poczatek konieczne rozpinane w kroku i to najlepiej na obu nogawkach, nawet spodnie jeansowe sa dostepne w wersji mini z guzikami/napami.
 
Amandia, sliczne te cudenka. A jesli urodzi Ci sie chlopiec...to gdy bedzie mial 20 lat sam nie bedzie potrafil wytłumaczyc dlaczego z wszystkich kolorow nienawidzi wlasnie różowego:tak:A poważnie to ja niejestem za sztywnym szufladkowaniem rozowy -girl, niebieski-boy.

Dziewczyny , jestescie wspaniale i nieocenione z radami odnosnie ciuszkow.Dla takiej nowicjuszki jak ja stanowicie skarbnice wiedzy:-)
 
reklama
Samhain, mamaEmilki - jesteście nieocenioną skarbnicą wiedzy dla przyszłej mamusi pierwszego dziecka (nawet w najbliższej rodzinie nie mam małych dzieci i kompletnie nie znam się na takich sprawach)...
Jak najczęściej dzielcie się z nami doświadczeniem :)


Popieram :tak::tak:- po przeczytaniu przynajmniej wiem czego unikać - bo oczywiście rozum daleki jest, gdy widzisz cudeńka maleńkie w sklepie - ja na razie nie kupuję nic dla dzidziusia z jednej strony, dlatego że w marcu czeka nas przeprowadzka i szkoda przekładać ciuchy z jednego miejsca na drugie - więc ruszam na zakupy wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca - biedne konto ;-)
 
Do góry