Olu jesli dobrze Ci sie prowadzi wozeczek i jest on juz sprawdzony przez Ciebie to rzeczywiscie nie ma sie nad czym zastanawiac, zwlaszcza ze jest bardzo ladny. Chociaz po dzisiejszych zakupach stwierdzam, ze wyglad to na koncu przede wszystkim funkcjonalnosc, lekkosc i zwrotnosc wozka sie liczy (pomijam cene ;D ) na szczescie jest dosc duzy wybor w sklepach wiec dla kazdego cos milego....Chyba mam dzis szczescie sasiadka moich rodzicow urodzila w listopadzie i ona ma Emmaljunga wiec sie jej o wszystko wypytalam, jest zadowolona zwlaszcza ze mieszka na 4 pietrze ( w bloku z winda ) no ale do bloku musi wjechac po schodach. Powiedziala ze wozeczek jest lekki, nawet po zaspach dobrze sie prowadzi ze wzgledu na duze kola. Ja co prawda nie mam zamiaru uprawiac sportow ekstremalnych z dzieckiem, ale musze brac pod uwage ze mieszkam na osiedlu ktore zima sluzby miejskie omijaja szerokim lukiem, wiec potrzebuje wozka ktory sprawdzi sie w takich warunkach. W bloku z winda nie mieszkam a w domku, wiec latem moge z dzieckiem na ogrodzie siedziec ale ile moze maly na krzaki patrzec a spacerki to sie mamusi na spadek dupci przydadza, wiec wozeczek musi spelniac tez funkcje gleboka, dlatego wydaje mi sie ze w mojej sytuacji to chyba najlepszy wybor, z reszta czas pokaze, kazda z nas sprawdzi zakup w terenie i w trakcie uzywania wtedy wyjdzie czy trafilysmy z wyborem.