reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Magda_7891 pisalam ostatnio jak sie sprawy maja, jak moje zarodeczki rosna itp... no ten plus ze mam tutaj duzo znajomych i mnie odwiedzaja... ;-) wiec sie nie nudze... hi hi

Anulla
ja w ogole nie pijam kawy, nie smakuje mi.... :tak:
 
reklama
W Gamecie mówią żeby tylko
Sie nie perfumowac. Jak czekałam na transfer to koło mnie siedziała taka damulka wyfiolkowana ze nie mogłam oddychać i cała przeszłam tym jej zapachem a nie mogłam czekać w innym miejscu i byłam wkurzona ze ja uważam a i tak to na nic :) ja byłam pomalowana jak zawsze troche pudru cień tusz :) także oprócz perfum to wszystko dozwolone :)
 
Anulla co do kawy to i w ciąży jedna z mlekiem nie szkodzi najlepiej rano tak mówiła mi dr obym musiała kupić sobie bezkofeinowa po jutrzejszej wizycie. Już sama nie wiem raz myśle ze jestem w ciąży raz ze nie a czasem przez te bóle ze jeśli nawet to może nie udać sie. To nie na moje nerwy :)
 
to ja chyba do czasu testowania odstawię kawę:) Tylko jak w pracy przetrwam to nie wiem :(
Hania, potrzymam za Ciebie dziś kciuki, bo jutro to nie bardzo będę miała jak ;-) I na pewno po wizycie przyniesiesz nam pozytywne wiadomości :)
 
Hania ogromne kciuki za jutrzejszą wizytę:-)
Anulla owocnego transferu mocno trzymam kciuki no i oczywiście żeby jak najmniej Ciebie bolało;-):-) ja to byłam taką kawoszką,a teraż to bardzo sporadycznie i z mlekiem tylko z tego powodu że dziś znów nocka to żeby jakoś przetrwać to w sumie 1raz od transferu piję:tak:
Madziulka wyniki super już trzymam kciuki:-) oczywiście do punkcji bez makijażu i perfum
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny podchodzące do punkcji i transferów napisze swoje doswiadczenia:
punkcja- miałam na twarzy krem BB garniera i umalowane rzesy-bez tego czuje się naga i no way aby wyjsc z domu bez.
transfer-podkład, rzesy wymalowane, bez perfum.
przed transferem jakies 4 dni codziennie lampka czerwonego wytrawnego wina- tylko dobre musi byc a nie jakis sikacz !
po transferze lezałam w łózku 24 h , i paradoksalnie zaszłam jeszcze dzien później jak juz łazikowałam po domu- w jednej chwili po południu poczułam dosyc silny skurcz w samym srodku podbrzusza i normalnie scieło mnie z nóg- spałam 2 h na kanapie.
Gdzieś słyszałam ze tzw. stara szkoła mówi o tym aby lezec jednak. Jadłam tez ananasy- z puszki, bo leniwiec ze mnie i kupiłam sobie w lidlu migdały w paczce.Migdały podjadałam az do 10 dpt.

czy ten zestaw akurat miał wpływ to cieżko ocenic.... bo ja jednak jestem z tym co uważają ze odpowiednio przeprowadzona stymulacji i uzyskanie odpowiednio dojrzałych zarodków daje wymierne rezultaty. I nie chodzi mi o cyferki przy zarodkach tylko o to co sie znajduje w srodku nich.

Anulla, ja piłam kawe, jak się dowiedziałam ze jest ciąża to kupiłam sobie bezkofeiny. Ale sie teraz okazało że mi w ogóle kawa nie wchodzi to i nie pije. Lekarka mówiła ze jak nie mam wysokiego cisnienia to 1 rano moge spokojnie wypić. Szczególnie że ja pije rozpuszczalną. Ale z ekspresu tez bym mogła.
 
Ostatnia edycja:
Madziulka świetne wyniki :tak:
Anulla już zaciskam kciuki za Twojego maluszka :-) Co do kawy - odstawiłam na jakieś 2-3 tygodnie po transferze a później piłam normalnie (zazwyczaj 1 z mlekiem).

W kwestii leżenia/nie leżenia po transferze, odpoczynku itd. uważam że nie ma to żadnego znaczenia, jak ma się udać to się uda. To oczywiście tylko moje zdanie - ja po moim ostatnim-udanym nie leżałam, najmniej się oszczędzałam i najmniej na wszytko uważałam bo po prostu nie wierzyłam że coś z tego będzie - i może właśnie dlatego się udało ;-)
 
Anulla ja kawy juz od listopada nie pije a bardzo lubie i jakos sie przyzwyczailam i funkcjonuje bez :) Juz dzisiaj trzymam kciuki. Ja poprzednio bardzo sie oszczedzalam, duzo lezalam i sie nie udalo a tym razem wyjechalam na 5 dni, spacerowalam, codziennie siedzialam do 1-2 w nocy ze znajomymi, bylam nawet na plazy i opalilam plecki i sie udalo. Tak wiec nie ma reguly, jak ma sie udac to sie uda :)

Olusia super, ze u Was coraz lepiej i ze na weekend wyjdziesz :)

Genna tak sie ciesze, ze klaczki ustepuja, oby juz na zawsze :)

A ja sie troche martwie bo nie mam zadnych mdlosci ani klaczkow a apetyt dopisuje az nadto. Niby powinnam sie cieszyc ale skoro Wy wszystkie macie a nic to moze jest.jednak cos nie tak :(
 
reklama
Anula ja w instrukcjami które dostałam po transferze miałam wyraźnie napisane żeby nie spożywać produktów z kolejną. Dlatego pomimo iż jestem na maxa uzależniona od kawy zrezygnowałem z niej :)
 
Do góry