reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
Oficjalnie donoszę, że pierwsze koty za płoty. 3, słownie TRZY, zastrzyki za mną
biggrin.gif

No i najważniejsze, że jestem o te 3 zastrzyki bliżej do mojego Maleństwa.
 
Witam:-) Widzę że się dzieje:tak:
Blue super że zaczęłaś, trzymam kciuki za owocne jajcobranie i piękne zarodki:-)
Agusia Ty juz jesteś o krok dalej, dziś czy jutro masz usg kontrolne? Za Ciebie tez kciuki żeby były piękne zarodki:-)
Lawendowy ogromnie się ciesze że i Ty zaczęłaś. :-)Oj będzie dużo ciąż:-)

Ja w weekend miałam warsztaty z jogi, hipnozy, zdrowego odżywiania, technik relaksacyjnych. Mam zablokowaną czakrę seskualności, ale moja Krysia instruktorka z jogi powiedziała że będe miec córkę i syna:-)
Mam szwagierkę któa ma drugi stopień reiki więc mi pomoże
Co prawda nie przyznałam się że robię ivf, ale dużo rozmawiałyśmy o niepłodności, mam przepis na ziółka, jak któraś będzie zainteresowana to napiszę.
Czuję duże zmiany u siebie. I że jestem coraz bliżej:-)
wczoraj ostatnia tabletka, czekam na @, dziś jadę do dermatologa ze swoimi kłykcinami, może mi je wymrozi od razu, bo później już nie będzie możliwości.

Życzę miłego dnia:-)
 
reklama
Pełna_Nadziei, a Ciebie to już wieki nie widziałam :tak:
Zniknęłaś bez śladu z naszego forum. Nawet się ostatnio zastanawiałam, co tam u Ciebie.
No opowiadaj :-)

Lawendowy zniknęłam z wątku bo tyle dziewczyn było że nie nadążałam z czytaniem i przestałam być na bieżąco :sorry2: A u mnie co? Miałam poród z komplikacjami, wody mi odeszły, akcja porodowa nie chciała ruszyć i cc zrobili mi za póżno po 24h, przez to mała miała problemy z oddychaniem i wylądowała na intensywnej :wściekła/y: ale teraz już jest dobrze i mogę się nią cieszyć, choć słabo przybiera na wadze i znowu straszą szpitalem :wściekła/y:

Warto dziewczyny się nie poddawać i walczyć o swoje szczęście, za Was wszystkie trzymam mocno kciuki, wierzę że los do każdej się uśmiechnie :tak: a oto moja mała
Zobacz załącznik 575820Zobacz załącznik 575821
Spiąca po mamusi cycu i minka na kupkę :-D
 
Do góry