reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Załamanie, strata

Byłam u ginekologa. Z ciążą jest w porządku, póki co. Gorzej ze mną. Ważę aktualnie 43 kilo.
 

Załączniki

  • 1647542088247..jpg
    1647542088247..jpg
    718,5 KB · Wyświetleń: 95
reklama
Byłam u ginekologa. Z ciążą jest w porządku, póki co. Gorzej ze mną. Ważę aktualnie 43 kilo.
Gratuluję. Mężczyzna nie jest do niczego potrzebny, uwierz mi. Na twoim miejscu nie podawalabym go nawet jako ojca, 500 zł z alimentów nie jest warte tego, żebyś przez kolejne 18 lat była uważana, bo np. Na złość nie pozwoli Ci wyjechać za pracą, albo na zagraniczne wakacje.
 
Gratuluję. Mężczyzna nie jest do niczego potrzebny, uwierz mi. Na twoim miejscu nie podawalabym go nawet jako ojca, 500 zł z alimentów nie jest warte tego, żebyś przez kolejne 18 lat była uważana, bo np. Na złość nie pozwoli Ci wyjechać za pracą, albo na zagraniczne wakacje.
W pełni się zgadzam z tymi słowami.


@dinozauryniespia1 po tych kilku zdaniach o tym facecie, o tym jak się zachował w tak trudnym dla ciebie momencie mogę Ci powiedzieć że z niego nic nie będzie - to nie jest dobry materiał na partnera ani na ojca.
Zadbaj teraz o siebie, unikaj kontaktu z tym człowiekiem. Terapia, psycholog jak najszybciej. Wiem że jest ciężko ale jeśli mimo wszystko chcesz tej ciąży, tego dziecka, to postaraj się zadbać o siebie, nie licz że ten typ to zrobi w jakikolwiek sposób. Masz kogoś bliskiego kto może cię wesprzeć? Rodziców, przyjaciółki, rodzeństwo?
 
Niestety nie bardzo. Po ostatniej ciąży która straciłam strasznie się załamałam i większość po prostu nie mogła znieść tego, że przebojowa osoba, nagle płacze z byle powodu, nie chce nigdzie wyjść ani nie chce nigdzie wyjechać.
Poza wami, lekarzem i nim. Nikt nie wie, że jestem w ciąży
 
Próbowałam się z nim wczoraj skontaktować ale nie odebrał ode mnie telefonu. Na innych komunikatorach zostałam prawdopodobnie zablokowana. Chciałam mu wysłać zdjęcie USG.

Jeszcze gdyby było tego mało przeziębiona jestem i mam 38 stopni gorączki.
 
Bardzo trudna sytuacja natomiast teraz masz jedno zadanie a mianowicie donosić ciążę i urodzić, na tym należy się skupić. Nie da się zmusić drugiego człowieka do bycia odpowiedzialnym ani tym bardziej zmusić do miłości. Skupiając się nie innych zapominamy o sobie a teraz nie on lecz Ty i dziecko jesteście najważniejsi. Zadbaj o siebie, może spróbuj konsultacji z psychologiem ponieważ widać gołym okiem jaki ból nosisz w sobie😥życzę Ci wszystkiego dobrego, trzymaj się
 
reklama
Niestety nie bardzo. Po ostatniej ciąży która straciłam strasznie się załamałam i większość po prostu nie mogła znieść tego, że przebojowa osoba, nagle płacze z byle powodu, nie chce nigdzie wyjść ani nie chce nigdzie wyjechać.
Poza wami, lekarzem i nim. Nikt nie wie, że jestem w ciąży
A jest ktoś kto przed tym wszystkim był ci bardzo bliski? Choć jedna taka osoba do której czujesz że mogła byś się teraz odezwać i liczyć na choćby chwilę rozmowy i wsparcia? Może warto spróbować?
Gdybyś chciała to możesz się do mnie odezwać na priv.
 
Do góry