Zdrowka zycze, a u nas chyba jakies swinstwo zjadla Maja. NIe spala dzis do 4 nad ranem. Niedosc ze pozno poszlismy spac bo z nudow wyjelismy sobie 1500 puzzli i ulozylismy polowe to przed 1 majcik obudzila sie ze ja brzusio boli. NO i sie zaczelo dwa razy zygansko i raz pol nocnika sraczki



Zasnela okolo 4 wstala po 7, ja ledwo zyje, ona chyba tez wykonczona. Teraz nie wymiotuje, 3 razy zmoczyla majtki ale tylko tzw. kleksy


Dostala lekarstwo, zjadla troche kleiku i pije herbate. NIe wiem gdzie ona cos zlapala jak tylko same chodzimy na dwor, nie ma kontaktu teraz z dzieciakami, zastanawiam sie tez czy to nie od wczorajszego soku i zuoy. Wypila pierwszy raz soku bananowego i to duzo i zjadla 2 porcje ogorkowej i wieczorem wszystko poszlo do kibla.




Zobaczymy jak bedzie dalej. Narazie poszlam na latwizne, lezy pod koldra na recznikach bez majtek, pupa ja juz boli, wykapalam ja i zasypalam maka, wlaczylam tv i oglada bajeczki, ale chyba zaraz mi zasnie, ooo juz spi


No i mialysmy jechac do maksia, ktory powiedzial ze niechce zebym przyjezdzala, az mnie serce zakluło :-

-

-

-

-

-( Ale dopoki Majce nie minie to siedzimy w domu, kurna ale mam zajebiste ferie





Dodatkowo jeszcze Darek po weekendzie znow jedzie w delegacje



