reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
p.alergiczne dostała Ketotifen. Jest po 3 dawkach na razie. Ale zalał ja katar totalnie. I sterimar z manganianem.
Sinupret brała przez 8 dni (dłużej już pediatra zabroniła) 5 kropli. Inhalacje z soli robię 3 razy dziennie po 2, ml od 2 miesięcy
zapytam jutro o tą hipertoniczną (bo to nie jest to samo co fizjologiczna?) jak katar zatyka to dodatkowo inhalacje z Inhalolou na wrzatek. Psikalam już eupforbium, nasivin soft, wpuszczałam dicortinef.
Ona ma tylko ten katar, nic innego czyli generalnie chora nie jest. Kaszlec od tego kataru tez nie kaszle tylko sie dławi połykając go, jakby się topiła w tym katarze.
Sinupret brała przez 8 dni (dłużej już pediatra zabroniła) 5 kropli. Inhalacje z soli robię 3 razy dziennie po 2, ml od 2 miesięcy
Ona ma tylko ten katar, nic innego czyli generalnie chora nie jest. Kaszlec od tego kataru tez nie kaszle tylko sie dławi połykając go, jakby się topiła w tym katarze.
O jakiej soli mówisz bo się zakręciłam? Hipertonicznej? To jest to samo co woda morska hipertoniczna? Chyba nie...
Ale hipertoniczna chyba nie jest dla takich maluszków.
A spróbowałaś może w drugą stronę - po prostu jej nie inhalować przez kilka dni? A może powietrze w domu za wilgotne/suche?
edit. Ana
mamy te same myśli 
Ale hipertoniczna chyba nie jest dla takich maluszków.
A spróbowałaś może w drugą stronę - po prostu jej nie inhalować przez kilka dni? A może powietrze w domu za wilgotne/suche?
edit. Ana
mamy te same myśli 
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
próbowałam nie inhalowac, nic to nie pomaga.
W domu mam 20-21 stopni. Często wisi mokre pranie w dużej ilości. Nie zaobserwowąłam by była róznica kiedy jest mokre (wiec i wilgotnosc powinna byc wieksza) niz jak jest suche. Prania niby stoja przy kaloryferach ale te z kolei ciagle zimne. Jutro zrobie pranie i przyjże się uważnie, może trzeba nawilżacz kupić
W domu mam 20-21 stopni. Często wisi mokre pranie w dużej ilości. Nie zaobserwowąłam by była róznica kiedy jest mokre (wiec i wilgotnosc powinna byc wieksza) niz jak jest suche. Prania niby stoja przy kaloryferach ale te z kolei ciagle zimne. Jutro zrobie pranie i przyjże się uważnie, może trzeba nawilżacz kupić
Tak też mi się nasunęło... jakieś ostre środki czyszczące używasz? Może coś ją podrażnia. Jakieś nowości kosmetyczne używacie?
A teraz fakt z życia;-), przyjechała teściowa. W pewnym momencie nos mi się jakby zwężył w środku, zatykało mnie, kaszel, drapanie w gardle... ja w szoku, teściowa przywiozła dove mydełko w kostce, które było czymś poperfumowane co mnie właśnie uczulało
, nie ważne kto używał mydła, ale sam zapach powodował reakcje organizmu odkąd spakowałam mydło i schowałam głęboko przeszło mi.

A teraz fakt z życia;-), przyjechała teściowa. W pewnym momencie nos mi się jakby zwężył w środku, zatykało mnie, kaszel, drapanie w gardle... ja w szoku, teściowa przywiozła dove mydełko w kostce, które było czymś poperfumowane co mnie właśnie uczulało
, nie ważne kto używał mydła, ale sam zapach powodował reakcje organizmu odkąd spakowałam mydło i schowałam głęboko przeszło mi.

kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
No co Wy to co ja mam z tym praniem robić????? 
Jezus ale może to i by się zgadzało, bo tak jakos ze 2 miesiace temu sie zrobilo zimno i pranie z balkonu przysżło do domu ale moze to przypadek, tak srzelam czasowo. No i pranie wisi tak ze 4 dni juz z czego co najmniej 2 jest suche
Niby nie śpią w tym samym pokoju co pranie.
Zuźce i nasze jasne piorę w dzidziusiu, do płukania daję kilka kropli olejków eterycznych, najczesciej różany. Jak cos ukupane było to do prania daje też z drzewa herbacianego.
A nam piorę w najtańszym proszku z lidla Maxi Trat i płuczę w domolu z rosmana, bo ślicznie i intensywnie (!) pachnie
środki czyszczące
moje mieszkanie rzadko je widuje ale głównie używam octu i sody.
No i co ja mam teraz zrobic????????
etna aktualnie używamy takiej wody
http://www.aptekaslonik.pl/prod_inf...n-woda-morska-spray-do-nosa-mangan-50-ml.html

Jezus ale może to i by się zgadzało, bo tak jakos ze 2 miesiace temu sie zrobilo zimno i pranie z balkonu przysżło do domu ale moze to przypadek, tak srzelam czasowo. No i pranie wisi tak ze 4 dni juz z czego co najmniej 2 jest suche
Niby nie śpią w tym samym pokoju co pranie.Zuźce i nasze jasne piorę w dzidziusiu, do płukania daję kilka kropli olejków eterycznych, najczesciej różany. Jak cos ukupane było to do prania daje też z drzewa herbacianego.
A nam piorę w najtańszym proszku z lidla Maxi Trat i płuczę w domolu z rosmana, bo ślicznie i intensywnie (!) pachnie

środki czyszczące
moje mieszkanie rzadko je widuje ale głównie używam octu i sody.No i co ja mam teraz zrobic????????
etna aktualnie używamy takiej wody
http://www.aptekaslonik.pl/prod_inf...n-woda-morska-spray-do-nosa-mangan-50-ml.html
Ostatnia edycja:
reklama
Dziunka - bo u Was wilgotno;-) u mnie w domu susza, suszę więc pranie , by mieć choć 45 % wilgotności, latem dochodziło do 28 takie mam mieszkanie. Grzejniki zakręcone, mamy 20C.
Edit.
Kikolku - to najpierw spróbuj wyeliminować z prania intensywność zapachową;-). Prania nie da się przeca suszyć na balkonie, a możliwości suszenia na strychu nie posiadacie.
Edit.
Kikolku - to najpierw spróbuj wyeliminować z prania intensywność zapachową;-). Prania nie da się przeca suszyć na balkonie, a możliwości suszenia na strychu nie posiadacie.
Ostatnia edycja:
Podziel się: