reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zespół policystycznych jajników

laseczki znikam na 3 tyg do pl:tak::-)bede bez natu wiec staraczkom zycze zafasolkowania wystaranym juz zycze zdrowka i sil (kasia natka jak wroce to ty juz bedziesz tuz tuz:-D)

bede bez neta wiec srednio bedzie mozliwosc zagladania...chyba ze komus neta podkradne hehehe trzymajcie sie kobitki i do poczytania po 11 maja:-D
 
reklama
Hej :)
Ja już po laparo. Źle nie było. Sprawdzili drożność jajowodów (oba drożne :tak:), zrobili elektrokauteryzację jajników (ponoć trzeba było, nie wiem nie znam się ;-)), wyszła endometrioza II stopnia :)-(, ale ponoć usunęli jej ogniska). I teraz mamy się starać... Zaczynam wierzyć, że będzie dobrze, choć czasem łapie mnie mega dół, że nic z tego nie wyjdzie :sorry2:
Ale jak patrzę na Was to nadzieja powraca :tak:
Któraś z Was poza PCO miała też endometriozę?
 
azorek miłego pobytu :-) odpocznij jak wrócisz to już będziesz po połowie :-)

Aga_27 teraz nie ma czasu na dołowanie się ;-) czas na działanie :-) staraj się nie myśleć o ty... wiem że ciężko... ja akurat jeszcze rok temu myślałam że nigdy się nie uda a a rok później mały ma już 3 tygodnie :-) z Tobą też tak będzie:-) Trzymam kciuki :-) tylko mi się tam przykładać :-D:-D:-D
 
Abed jak wchodzę na ten wątek to mi się od razu lepiej na serduchu robi. Jak patrzę na te Wasze sygnaturki :tak: Wierzę, że i nam się uda :-D
 
Bardzo dziękuję za fluidki i proszę o więcej ;-)
Mam teraz plan, że w końcu nam się uda :-p
Dzisiaj pozbyłam się szwów. Wszystko pięknie się goi.
Nic tylko próbować :rofl2:
 
Hej :)
Mam 26 lat i od roku staramy się z mężem o dzidzię. Niestety zdiagnozowano u mnie pco. Od 2 cykli zażywam metfogammę i clo (1x 5dc-9dc). I niestety nic się nie dzieje. Ostatnie dwa cykle miałam po 26 dni. Teraz jestem w 43dc i nic. Robiłam sobie Bhcg i niestety wyszło mi 1. Czy któraś z Was miała podobną historię? Może coś podpowiecie? Dziękuję i pozdrawiam.
 
Hej :)
Mam 26 lat i od roku staramy się z mężem o dzidzię. Niestety zdiagnozowano u mnie pco. Od 2 cykli zażywam metfogammę i clo (1x 5dc-9dc). I niestety nic się nie dzieje. Ostatnie dwa cykle miałam po 26 dni. Teraz jestem w 43dc i nic. Robiłam sobie Bhcg i niestety wyszło mi 1. Czy któraś z Was miała podobną historię? Może coś podpowiecie? Dziękuję i pozdrawiam.

E_lfka ja też mam PCO. Niestety bez luteiny nie wiem ile musiałabym czekać na okres. Ja jak nie miałam okresu przez kilkadziesiąt dni to byłam u ginka. Dostałam właśnie luteiną, którą przyjmuję regularnie. Ja na twoim miejscu udałbym się do lekarza.
 
reklama
E_lfka witaj w naszym szczęśliwym wątku ;-) piszę szczęśliwym bo po kolei kto tu trafia zachodzi :-) więc już masz połowę sukcesu ;-) a tak na serio to ja dokładnie rok temu usłyszałam taką diagnozę... już się staraliśmy ponad pół roku... metfogammin brałam i jeszcze jedne tabletki nie pamiętam nazwy... zaczęłam też dietę stosować bo wyczytałam że spadek wagi pomaga... nie miałam nadwagi... schudłam kilka kilo i w trzecim cyklu się udało :-) dziś mój mały ma trzy tygodnie :-) także głowa do góry :-)

Kasiu gdzie jesteś?? jak się czujesz?? to już tuż tuż :-)
 
Do góry