Domanska86
Kasia - Domisiowa Mama
on tez pracował tyle ze w dzien... do 13ej...
z jego strony niemialam zanic zrozumienia a ani wsparcia... na mnie czekało sterta brudnych naczyn pokolacji... czasami puste butelki po piwie
Wojtkowie zapominał dawac inchalacji (maly choruje na astme) Miłoszowi nie poswiecal tyle czasu ile powinnien...
kiedys tez chcialam odejsc bo niebral odpowiedzialnosci za dom i rodzine... ale wtedy nie bylam gotowa na to...
z jego strony niemialam zanic zrozumienia a ani wsparcia... na mnie czekało sterta brudnych naczyn pokolacji... czasami puste butelki po piwie
Wojtkowie zapominał dawac inchalacji (maly choruje na astme) Miłoszowi nie poswiecal tyle czasu ile powinnien...
kiedys tez chcialam odejsc bo niebral odpowiedzialnosci za dom i rodzine... ale wtedy nie bylam gotowa na to...