reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zostawianie dzieci spiacych samych w domu

ja osobiście tylko raz zostawiłam małego śpiącego w domu bo poszłam do sąsiadki pożyczyć mąkę (drzwi obok- zajęło mi to może 2 minuty) jak wychodziłam to mały spał a jak wróciłam to już stał w łóżeczku i był cały zapłakany, powiedziałam sobie wtedy że nigdy więcej nie zostawie go samego w domu jak śpi. My mieszkamy akurat w bloku ale nie wiem jak bym się zachowywała jakbym mieszkała w domku jednorodzinnym, pewnie kupiłabym sobie nianię elektroniczną. Co do wychodzenia do sklepu jak dziecko śpi- nie pochwalam tego wogóle nawet jeśli potrwa to tylko chwile, tak samo jak nie zostawiłabym małego samego w samochodzie i nie poszłabym na zakupy. Przy okazji moja mama nigdy nie zostawiała nas samych w domu, zawsze ktoś z nami był dorosły.
 
reklama
hej. ja czasem zostawaiam Nadie jak ma drzemke i ide np na ogrodek wywiesic pranie,ale zawsze mam przy sobie kamerke wiec widze czy sie budzi,gdyby nie kamerka to na pewno bym nie zostawila. Nadia jest bardzo energiczna i nigdy nie wiem co wymysli.
 
Ja wiele razy zostawiałam Julkę śpiącą mieszkam w domu parterowym jak na razie, wychodziłam czy to rozwiesić pranie, po drzewo do garażu czy też pielić ogródek od tego mam nianię elektroniczną i otwarte drzwi no i co chwile zaglądałam czy nic się nie dzieje, maszynie nigdy 100% nie zaufam. Julka ma się dobrze nigdy nie leżała zaryczana sama w łóżeczku, bo zawsze niania informowała mnie zanim Julka na dobre się wybudziła i już stałam przy jej łóżku oczywiście nie była już niemowlakiem ( wtedy spała w wózku na ogrodzie obok mnie) to było rok temu takze miała już na dobre unormowany sen :tak: Niestety zaraz po 2gich urodzinach dziecko stwierdziło że drzemki są beee i wszędzie tam gdzie ja była ona :-)
 
Ja też się posługuję nianią elektroniczną,właściwie jest w naszym domu od 7 lat i uważam to za wspaniały wynalazek.Mam też starszych synów,którzy pobawią się z młodym jak ja gotuję obiad,bo niestety krzesełko młodego parzy w pupę.
I jak mówiłam,ogródek,garaż nie ma problemu.:tak: Jak to się mówi "w koło komina" :-D
 
ja mam 12 letnie dziecko i dopiero teraz zostaje sam w domu nigdy bym samego go nie zostawiła wczesniej róznie to bywa pożar czy coś innego i po co miała bym miec na sumieniu takie tragedie wolałam wszędzie za soba sa nianie
więc przed blok jak pranie idziesz wieszac to pewnie zasięg by był ale kto przed blokiem pranie wiesza?????????? u mnie to czegos takiego na osiedlu nie widziałam :) po ziemniaki do piwnicy szybko to pewnie też nic złego ale do sklepu czy gdzies kogos zawieżć nigdy !!!!!!!!!!!!!!
 
A ja zostawiłam nie raz sama mała w łozeczku spiaca , ale jak usneła pierwszym twardym snem , wlasnie nie mamy balkonu tylko sznurki pod blokiem i tam wieszamy pranie , musiałam isc ze smieciami czy po drewno albo wegiel do komórki , kiedy to miałam zrobic jak jestem sama z dzieckiem cały czas i w dzien i w nocy nie posiadam zadnej elektrycznej niani ani kamerki , zaznacze ze dziecko moje nigdy nie placze jak sie obudzi ,ona zreszta bardzo zadko i mało płacze , jak sie nawet obudzi to nie ma tragedi bo gada sama do siebie i spi w łozeczku cały czas
 
Mówi się, że matka zna swoje dziecko i wie, na co może sobie z nim pozwolić, a na co nie.. Z tym, że to nie do końca prawda... Dlatego ja nigdy bym nie zostawiła córki samej w domu, nawet na minutkę. Do sklepu na osiedlu, wieszać pranie, zawsze chodzę z nią. Uciążliwe to jest, fakt, ale przynajmniej mam ją na oku.
Co z tego, że dziecko śpi? A jak się akurat obudzi? I wypadnie z łóżeczka na głowę? Weźmie coś do buzi i się zakrztusi? A ja akurat wyjdę na tą jedną minutkę? I nie zdążę? Tłumaczenie, że do tej pory dziecko zawsze spokojnie spało to tylko mydlenie sobie oczu... Moje dziecko do wczoraj nigdy nie wpadło na to, żeby wejść na szklaną ławę, a wczoraj wlazło, wystarczyło ją z oka spuścić... Gdyby blat pękł, tłumaczenia typu - nigdy wcześniej tego nie robiła, skąd mogłam wiedzieć, że to zrobi- można wtedy na kant .... nabić... Właśnie dlatego, że dziecko jest bardzo nieprzewidywalne, nigdy nie powinno się go zostawiać samego. Nawet jak śpi.
 
dziewczyny ze wszystkimi odpowiedziami ja sie zgadzam,tylko jak mapisalam spotkam sie tez z krytyka:-pale napisalam,ze moje dziecko zostaje njdluzej 5min. i zaczelam zostawiac jak skaczylo 4latka,wiem ze to zadne wytlumaczenie,ale znam na tyle swoja corke(nawet jak jest ze mna a ma wejsc np.po schodach stromych to tego sama nie zrobi,jest bardzo ostrozna,ale oczywiscie powtorze ze nigdy nic nie wiadomo...Napisalam tez ze jakbym miala z kim ja zostawic to napewno o te pomoc bym poprosila,i nigdy bym jej nie zostawila,a co do tego ze po meza jade to zdarzylo sie mi trzy razy zostawic ja,ale zanim poszla spac jej powiedzialam,ze taka sytuacja bedzie(wtedy wlacze bajke,i wychodze)Dziecko spi,a meza tez szkoda,zeby z walizka szedl na piechote po ciezkim dniu...
Wybaczcie dziewczyny,ale wiem ze nie robie dobrze,ale naprawde gdybyscie wy byly w takiej sytuacji,ze nie mielibyscie pomocy zadnej,tylko zdani sami na siebie nie ocenialibyscie kogos,nieraz sa takie sytuacje bez wyjscia(acha do gina zabieram swoje dziecko ze soba,wiec niech ktoras postawi sie w tej sytuacji i wezmie chociaz raz dziecko ze soba do takiego lekarza,oczywiscie wtedy dobrze ze gin ma pomoc wiec w tym momencie co trzeba zajmie sie dzieckiem:-p)
Oczywiscie mowie nie zostawiac dzieci samych u ktorych moze,albo zdarza sie mocny placz,zanoszenie sie,czy tp.
 
reklama
ja mam 12 letnie dziecko i dopiero teraz zostaje sam w domu nigdy bym samego go nie zostawiła wczesniej róznie to bywa pożar czy coś innego i po co miała bym miec na sumieniu takie tragedie wolałam wszędzie za soba sa nianie
więc przed blok jak pranie idziesz wieszac to pewnie zasięg by był ale kto przed blokiem pranie wiesza?????????? u mnie to czegos takiego na osiedlu nie widziałam :) po ziemniaki do piwnicy szybko to pewnie też nic złego ale do sklepu czy gdzies kogos zawieżć nigdy !!!!!!!!!!!!!!

to nie tak że pod blokiem.My nie mamy balkonów wiec kazdy na sznurki za oknem i wiesza za oknem a ja mieszkam na parterze wiec moge dalej do tych sznurków dotrzec.
 
Do góry