reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zwolnienie w ciąży a koronawirus

@jasani jakie np? Zwolnić się z pracy?

Czy mam iść błagać prezesa mojej korporacji żeby mi biurko przestawil poza strefę?

Sama napisałaś, że nie chcesz siedzieć w domu to nie siedź, ale czemu inni z tego powodu nie mają?
Nie zwolnić się z pracy. Ale właśnie najwięcej do powiedzenia mają osoby, które kompletnie nie znają się na przepisach. A mówią one w tym przypadku o tym, że gdy pracodawca nie ma możliwości zmiany stanowiska na inne wówczas pracownica siedzi w domu z prawem do 100 % wynagrodzenia. Takie są przepisy i tyle w temacie. Rzadko który pracodawca zgodzi się na to i każe iść na chorobowe. Co dla mnie jest nie fair wobec innych płacących podatki i składki.
 
reklama
@ness. Święte słowa.
A reszta pan, które chcą pracować do porodu proszę bardzo zgłoście się do jakiejś funkcji społecznej i zgłaszajcie wyludzenia zasiłku przez ciężarne.

A innymi wyludzeniami się też zajmiecie? Piętnuje się tylko ciężarne, bo mówią o tym głośno. A inne osoby na zwolnieniach od psychiatry np? Teraz to nie problem zdobyć. Łapcie wszystkich od razu.

Wykazujesz się niezrozumiałą dla mnie postawą „tylko ja źle znoszę ciąże”. Nie nie tylko Ty.
Wyłudzenia w ciąży stanowią taki problem i rodzą najwiecej patologii, bo są płatne 100% i praktycznie nie mają ograniczeń czasowych. A inne zwolnienia też są kontrolowane :)
 
Nie zwolnić się z pracy. Ale właśnie najwięcej do powiedzenia mają osoby, które kompletnie nie znają się na przepisach. A mówią one w tym przypadku o tym, że gdy pracodawca nie ma możliwości zmiany stanowiska na inne wówczas pracownica siedzi w domu z prawem do 100 % wynagrodzenia. Takie są przepisy i tyle w temacie. Rzadko który pracodawca zgodzi się na to i każe iść na chorobowe. Co dla mnie jest nie fair wobec innych płacących podatki i składki.
.
 
Ostatnia edycja:
🤣🤣🤣 To jest tylko teoria. Moja firma od razu wysyła ciężarne na zwolnienia. W teorii można wiele powiedzieć a w realnym świecie nie ma takich szans. Podałam swój przykład firma mi nie zmieni miejsca a w regulaminie mamy zapis, że ciężarne nie mogą przebywać przy styrenie i jasno mi powiedzieli bierz l4.
A co do znajomości przepisów to bez obrazy, ale skąd Ty wiesz co ja o nich wiem 😉
Swoimi postami wykazujesz kompletny brak znajomości przepisów kodeksu pracy.
 
Wykazujesz się niezrozumiałą dla mnie postawą „tylko ja źle znoszę ciąże”. Nie nie tylko Ty.
Wyłudzenia w ciąży stanowią taki problem i rodzą najwiecej patologii, bo są płatne 100% i praktycznie nie mają ograniczeń czasowych. A inne zwolnienia też są kontrolowane :)

.
 
Ostatnia edycja:
Przepisy przepisami, życie życiem. Ilu jest pracodawców, którzy mówią, wypisz urlop, a ja ci wypłacę, wtedy nie będę musiał tego opodatkować, a ty dostaniesz dwie stówki więcej.
Walczyć z tym? Wymuszać na pracodawcy żeby płacił mi, skoro nie mogę pracować przy szkodliwych substancjach i odciąć sobie drogę powrotu do miejsca pracy po macierzyńskim ? Uważacie, że to nie sprawi, że tym bardziej nie będzie się młodych dziewczyn zatrudniało ? Moim zdaniem to właśnie spowodowałoby, że nikt by nie chciał takich kobiet zatrudniać, bo ucieknie w ciąży, a tym razem pracodawca będzie musiał płacić, a nie ZUS jak dotychczas.
 
🤣🤣🤣 To jest tylko teoria. Moja firma od razu wysyła ciężarne na zwolnienia. W teorii można wiele powiedzieć a w realnym świecie nie ma takich szans. Podałam swój przykład firma mi nie zmieni miejsca a w regulaminie mamy zapis, że ciężarne nie mogą przebywać przy styrenie i jasno mi powiedzieli bierz l4.
A co do znajomości przepisów to bez obrazy, ale skąd Ty wiesz co ja o nich wiem 😉

No nie - zarzucasz komuś, że blednie ocenia Twoją znajomość przepisów (co można ocenić po wypowiedziach), ale sama nie wiedząc o mnie nic wyrokujesz o mnie, że nie poroniłam i świetnie znosiłam ciążę tylko dlatego, że wypowiadam się przeciwko wyłudzaniu zwolnień.
 
reklama
No nie - zarzucasz komuś, że blednie ocenia Twoją znajomość przepisów (co można ocenić po wypowiedziach), ale sama nie wiedząc o mnie nic wyrokujesz o mnie, że nie poroniłam i świetnie znosiłam ciążę tylko dlatego, że wypowiadam się przeciwko wyłudzaniu zwolnień.

Edytowałam swoje posty faktycznie na tym forum nie można dyskutować, bo tutaj wszyscy wszystkich oceniają. Co dalej niezmiennie bawi ocena mojej wiedzy kadrowej. Więc żegnam Was bardzo ciepło niepotrzebnie w ogóle weszłam na ten wątek.
 
Do góry