andzior
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2013
- Postów
- 24
Niestety może być ciężko, bo jeśli mama nie wykazuje chęci zmiany diety swojego dziecka, to co dopiero ono. I tak nie jest najgorzej, moja znajoma swojemu 3-letniemu synkowi dawała zupki chińskie (zwyklych nie chciał jeść).
Wszystko jest proste, ale wymaga zaangażowania ze strony rodziców, cierpliwości i konsekwencji.
Jeśli mała je kotlety, to można do nich dodać gotowane warzywa (marchewka, pietruszka,por,koperek itd) po prostu je tak uformować oraz ryż czy inną kaszę np. jęczmnienną. Najpierw niewielkie ilości, z czasem coraz więcej. Kotlety zamienić na pulpety gotowane w wodzie i polane po podaniu np. oliwą z oliwek (bo tłuszcz jest wbrew pozorom potrzebny w diecie malucha) itd. Owoce dodawać do kaszki, gotować kisiel, jeśli za kwaśne lekko osłodzić miodem itd.
Wszystko jest proste, ale wymaga zaangażowania ze strony rodziców, cierpliwości i konsekwencji.
Jeśli mała je kotlety, to można do nich dodać gotowane warzywa (marchewka, pietruszka,por,koperek itd) po prostu je tak uformować oraz ryż czy inną kaszę np. jęczmnienną. Najpierw niewielkie ilości, z czasem coraz więcej. Kotlety zamienić na pulpety gotowane w wodzie i polane po podaniu np. oliwą z oliwek (bo tłuszcz jest wbrew pozorom potrzebny w diecie malucha) itd. Owoce dodawać do kaszki, gotować kisiel, jeśli za kwaśne lekko osłodzić miodem itd.