reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Bry :-)
kurcze już prawie 10 a ja jeszcze dzisiaj nic nie załatwiłam :sorry: zaraz chwytam się za robotę. Ważne że J. do szkoły odstawiony, pies wyspacerowany to teraz mogę działać :-) Ale powiem wam że mi dzisiaj uszy zmarzły :no: a szłam o 9 na ten spacer
 
reklama
Agnieszka współczuje opony, ale najważniejsze, że nic Ci się nie stało

Czy któreś z przedszkolaków naszych jest zdrowe w ogóle? Bo ja już zaczynam sie zastanawiać czy to mozliwe. Julka ciągla jakiś karar ma, Na szczęście tylko katar. Gorzej że Alicji to sprzedaje i ona coś mi furczala dziś za bardzo. chyba jutro pediatre zalicze zeby coś z tego sie nie zrobilo przez weekend :confused2:

To tak jak moja, pierwszy katar już w drugim tyg złapała. Troche zgapiłam się z tranem i dopiero zaczynamy podawać Alicji i Leonkowi też. Alicja ma już pół roczku więc też możesz jej już podawać

Zimno kurna nadal . :wściekła/y: obawiam się że na słoneczko to już prawie rok trzeba będzie czekać .
Nie rok, tylko jakieś 7 miesięcy, lepiej brzmi :-D


Alicja po chorobie poszła do przedszkola wczoraj. Zadowolona, bo już jej się stęskniło za dzieciakami.

Wstawię Wam tego mojego akrobatę jak się przemieszcza

https://www.youtube.com/watch?v=xtYZcnY_BkY
 
Agnieszka współczuje opony, ale najważniejsze, że nic Ci się nie stało



To tak jak moja, pierwszy katar już w drugim tyg złapała. Troche zgapiłam się z tranem i dopiero zaczynamy podawać Alicji i Leonkowi też. Alicja ma już pół roczku więc też możesz jej już podawać


Nie rok, tylko jakieś 7 miesięcy, lepiej brzmi :-D


Alicja po chorobie poszła do przedszkola wczoraj. Zadowolona, bo już jej się stęskniło za dzieciakami.

Wstawię Wam tego mojego akrobatę jak się przemieszcza

https://www.youtube.com/watch?v=xtYZcnY_BkY

Maonka, cudnie Leonek to robi! kogoś tam podgląda, pewnie patrzy jak Ala szaleje i też chce:-D

Aniam, ja już też tęsknię za latem, zimnica się tak nagle zrobiła:wściekła/y: A przy mojej Hani nie ma zmiłuj, stanie pod drzwiami i krzyczy, że chce na dwór. Z podwórka do domu nie chce wracać.

Aga, u mnie dziś odwrotnie, okna już umyłam i obiad ugotowałam. Korzystam, póki znowu leń mnie nie ogarnie.
 
Witam,
ja od rana na tele wiszę i nie ogarniam, a Kamila zaraz się zrywa bo na urodziny koleżanki swojej córy jedzie. jutro nas za to czeka wyprawa do Opola po auto, ale tylko zobaczę i umowę podpiszemy, bo odbiór wtorek-środa.

maonka - Leoś boski! Moje dzieci się w ten sposób nie przemieszczały, a to urocze jest. U nas klasyczne raczkowanie było w obu przypadkach.
 
hejka
Ja dzisiaj wykorzystałam, że dopołudnie ładne i wydarłam do centrum na spacer, ledwo do szkoły Igora zdążyłam odebrać. Jak wróciłam to trochę z sił opadłam, ale już jest lepiej.
Młody podrzemuje, więc siadłam na chwilkę do lapka.

Gosia nie do przychodni. W szpitalu pani neonantolog chciała Młodego jeszcze obejrzeć, nie wiem może przez to, że miał CRP podniesione po porodzie tak nam wizytę wyznaczyli. Na szczęście wszystko dobrze, a mój "knedelek" przybrał od wyjścia ze szpitala 0,5 kg.
Iza dobrze, że Tosia się zaaklimatyzowała już w przedszkolu, w sumie nie dziwie się jak ma tyle atrakcji;-). W naszym przedszkolu też catering jest, ogólnie wsio bardzo dobre, jedyny minus to zimą zdarza się, że jedzonko jest letnie:eek:
Mamusia zdrówka dla Natalki
Monia Omega Marine Forte+. Specyfik nie tylko dla dzieci. Tak naprawdę to B mi go kupił w ciąży, ale w broszurce pisało, że dzieciakom można podawać, tylko Młodej daje jedną tabletkę.
Aniam sprytnie w Gardalandii;-) My jeśli się wybierzemy to na pewno poza sezonem.

muszę obiad zrobić, a tak mi się coś dzisiaj nie chce
 
Dziewczyny sorki ale ALisia strasznie marudna przez ten katar i czasu na kompa brak. Poczytałam Was rano ale caly dzień nie mailam kiedy odpisywać.

O spotkaniu na spotkaniowym napisze.

Pozdraiam i do napisania jutro mam nadzieje!
Zdrowia dla Waszych chorowitków:tak:
 
Witam się i ja - późno, ale zawsze to coś.
Od trzech dni napier... mnie głowa - tak, że po ścianach chodzę - nie miewam migren, nie wiem czym są - więc to pewnie nie to, ale ból taki, że gdyby nie to, że głowa jest mi bez wątpienia potrzebna upierdzieliłabym ją przy samej dupie.


Z tego wszystkiego uprasowałam UWAGA - 16 koszul - a co, ja nie dam rady
 
cześć dziewczyny ledwo na oczy widzę

niestety ten tydzień dał mi się we znaki w pracy nie wyrabiam a w domu też nie lepiej na SI niestety mały znowu przez praktycznie całe zajęcia płakał nie chciał wykonywać poleceń:wściekła/y:. Na dodatek zaczęły mi dokuczać kręgi szyjne :no:a we wtorek mąż dźwignął jakąś szafkę w pracy i coś mu się w plecy stało jak się wyprostował to z bólu zemdlał jakby tego było mały to upadając uderzył w kant biurka głową. W związku z czym wylądował w szpitalu , na szczęście po rezonansie wyszedł jako że nie zrobił mu się na szczęście krwiak ani nie miał wstrząśnienia. Niestety bardzo bolą go plecy i siedzi na zwolnieniu w domu.

Mały swoją drogą tak dokucza że do łóżka dotaczam się wieczorami ledwo żywa.
W środę wymyślił sobie zabawę przy oglądaniu bajki zachciało mu się pić więc dałam mu butelkę wody smakowej, niestety mały stwierdził że mu za nudno więc połowę wylał na podłogę a resztę rozlał po całym łóżku a potem pokruszył prażynki i rozsypał po całym pokoju:wściekła/y:

Z milszych rzeczy to chyba tylko to że mały nauczył się jeździć na zwykłym rowerku jak zaczyna pedałować to trudno go dogonić tak szaleje (rowerek ma dodatkowe kółeczka ) ale i tak poszło szybko bo wcześniej nawet nie próbował pedałować.

kici fajni ci się lekarze trafili super że na wesoło do tego podeszli i nie straszyli. Super że wyniki w porządku
Codo sprzątania to nie jest to tak cały czas w tygodniu nie ma mowy o sprzątaniu czasem nastawię pranie ale nastawienie pralki to przecież chwila moment a porządki robię zwyczajowo w sobotę:-)

Współczuję twojej mamie utraty pracy.

gosieńko mam nadzieję że Helenka już lepiej się czuje

maonka
zdrówka życzę

Agnieszka współczuję przygody i rozwalonej opony ale dobrze że tylko tak się skończyło i tobie nic się nie stało

Aniez z polowania na kasztany nieźle się ubawiłam

Aniam super że wyjazd wam się udał

Poczytałam co u was mam nadzieję że tym razem mi wybaczycie ale brak mi sił co by wszystkim odpisać , obiecuję poprawę:tak:

Na domiar wszystkiego właśnie wyłączyli nam wodę bo jest awaria i kiedy włączą nie wiadomo:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Agnieszka współczuje opony, ale najważniejsze, że nic Ci się nie stało



To tak jak moja, pierwszy katar już w drugim tyg złapała. Troche zgapiłam się z tranem i dopiero zaczynamy podawać Alicji i Leonkowi też. Alicja ma już pół roczku więc też możesz jej już podawać


Nie rok, tylko jakieś 7 miesięcy, lepiej brzmi :-D


Alicja po chorobie poszła do przedszkola wczoraj. Zadowolona, bo już jej się stęskniło za dzieciakami.

Wstawię Wam tego mojego akrobatę jak się przemieszcza

https://www.youtube.com/watch?v=xtYZcnY_BkY

fajnie sprząta tyłkiem pokój :-D:-D

Annaoj - może nam się uda kiedyś razem pojechać . chętnie bym się jeszcze raz wybrała .
Pan z eurocamp z tego waszego kempingu normalnie w pas się kłaniał żebym przeprosiła B . Wysłać nie mogli , bo takie procedury :no: czy ten kemping ma grzane baseny ?


A my w niedzielę na grzyby śmigamy . Na cały dzionek sobie jedziemy .
Bo jak zobaczyłam ceny u nas na rynku za grzyby to sobie przysiadłam .
Wróciłam na fitness , bo dwóch tygodniach nie butności na zajęciach na dupsku usiąść nie mogę .
 
reklama
Hej
Aniam grzyby... ale się rozmarzyłam, uwielbiam zbierać, ale nie mam z kim iść w las a samej jakoś nie bardzo, ja już dzisiaj upichciłam bigosik z grzybami z tegorocznych zbiorów:-)
Basia trzymaj się, siły życzę, dobrze że mężowi nic poważnego się nie stało
Annaoj widzę że nadrabiasz okres przymusowego leżenia
Nata oby ból poszedł szybko precz, 16 koszul:szok:
Maonka Leonek słodziak i zawsze masz podłogę wypolerowaną
Ciężki dzień za mną dzieciaki dały się dzisiaj we znaki do tego @ nadciąga
Dzisiaj tylko Ola poszła do szkoły, wczoraj Kubę ucho zaczęło delikatnie boleć więc zaaplikowałam krople i został w domu, Marysia przy pomocy Oli wczoraj upadła i delikatnie rozcieła wargę więc też została w domu. Po południu myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok tylko wrzaski, piski i bieganina z góry na dół, do tego bajzel niesamowity, w salonie karmili się paluszkami nie muszę pisać co po sobie zostawili, do tego naznosili przeróżnych rzeczy no i w końcu wejść nie było jak, na hasło sprzątanie powtarzane chyba ze 20 razy nie było odzewu, wynik tego taki że posprzątałam ale starszaki nie mogą wchodzić do pokoju przez weekend a tym samym nie będą tv oglądać bo drugi telewizor wczoraj padł. Wieczorem jeszcze gorzej, Kuba 2 razy siedział w kącie, Ola raz:cool2: 2 razy ryczała i dzięki starszemu bratu rusza jej się ząb, nie wiem co w nich dzisiaj wstąpiło, może to za sprawą pełni
Nie dość że mam katar, nie mam smaku to jeszcze gardło mnie boli po dzisiejszych atrakcjach jakie zafundowały mi starszaki:wściekła/y:
Mam dość, idę spać a miałam papiery ogarnąć:-(
 
Do góry