reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

wczorraj dalismy rade... dzisiaj dzien zaczal sie lepiej :) Nikos wstal o 7 w super humorze bez smoka (dawno tego nie robil bo ciagle byla 6/6:30) jedna pobudka w nocy ale 2 minutki placzu i zasnal dalej nawet nie wstawalam czyli wychodzimy na prosta ... pewnie plakal o smoka ... ale smoka juz nie ma wczoraj sie na niego obrazil bo obcielam kawalek i juz nie dalo sie cyckac i nim rzucal wsciekal sie na niego ale ostatecznie do spania nie potrzebowal ... zobaczymy dzisiaj na drzemke

a jeszcze musze sie pochwalic .. wczoraj ani jednego siusiu ani do majteczek ani na podloge, Kupki i siuski do nocniczka ... jedne jedyne do pieluszki w trakcie drzemki :) a dzisiaj rano kupka w nocniku wszystkie siuski do nocnika ... a jak chcialo mu sie drugi raz kupke to leciutko popuscil siuska ale ostatecznie i kupka i siuski wieksze poszly na nocnik ... jeszcze zeby wolal tak zebym wiedziala :p bo jak zapytam czy chce to kiwa glowa na nie albo biegnie po nocnik ale sam to nic ... choc sa przeblyski ze sam przyniesie nocnik

targają mną dwie zazdrości:

1. kupowanie i sikanie na nocnik (G póki co robi tak od czasu do czasu)
2. odsmoczenie

ale, to mój zięciunio, więc duma mnie nadal rozpiera;-)


Munka- dzieci rozpoznaja dobrych ludzi:-)

dziękuję ;-) generalnie zawsze dzieci do mnie lgnęły :-D
Gratulacje dla psiapsióły!!

Siedzę nad nowym projektem, praca twórcza, czacha dymi, a tu jakiś gościu-sąsiad non stop wierci. Od rana słychać go w całej firmie :baffled:

ja mam tak od ponad miesiąca w bloku...co chwilę coś wiercą, walą...wrrrr!!
Czyli widzę, że nie tylko u mnie tak jest, że dzieć śpi dłużej jak jest tata...:sorry:


Muńka zazdraszczam, że szczepienie już za Wami i to bez odczynu poszczepiennego. Super. Ja wczoraj pytałam pediatrę to powiedziała, że po anty najwcześniej za 2 tygodnie można. Ale ja chyba się wstrzymam do końca listopada. O ile znów czegoś młody nie złapie.......

ja też bym dłużej odczekała!
gratki dla siuśków na stojaka;-) wie po prostu co i jak;-)

Powiem Wam coś w tajemnicy (tylko ciiiiiiiiiii....) MsMickey to niezła ściemniara!!!!! :-p

kasiekz - aaaaaaaaaaa!! ja chcę taki tort!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasiek ja w ogrodzie to mam jeszcze pol biedy, nie ma tragedii jesli chodzi o liście ale przed domem zawalone znowu, mamy na ulicy centralnie przed nami super duże drzewo, w sumie duzo tych drzew na ulicy ale akurat jedno zaraz przed nami od razu, zaraz ide usunąć te liście :tak:
Ale super tort, smaka narobilas :tak:
 
kasiekz - no fajniasty ten torcik :tak: a jak to się w ogóle kroi?? nie mogę sobie wyobrazić ;-)

Czemu ściemniara z msmickey?? ach.....szkodaa gadać :-D hmm...a może to ja taka naiwna jestem... ;-)
 
Muńka teraz musisz powiedziec :p no a zazdroscic nie ma czego :p na wszystkie przyjdzie czas ... ze smoka najbardziej sie ciesze bo wiem ze z nocnikowaniem to jeszcze troche poki sam faktycznie nie zacznie wolac

Kasiek​ super tort ... az bym zjadla mmsa :p
 
Kasienka fajnie ze juz nie macie smoczka:tak:

kasiekz chyba skocze do sklepu po m&msy przez ciebie!!!!!

mlodak wow Szymek juz sika jak stary? :-D:-D:-D musial tatusia podpatrzyc chyba??
moj dzis sobie sciagnal pęsetę z umywalki. podchodzi z nia do mnie i kluje mnie tym w brwi:eek: wiecie w jakim szoku bylam????? nawet nie wiem kiedy on to podpatrzyl:szok:

a tak poza tym od rana tylko krzyczal, mama mama tata tata i tak w kolko... juz nie wyrabiam nerwowo:confused2::no:
 
Dziewczyny, dziś z emocji nie tylko pociekły łzy, ale też trzęsą mi się ręce. To, co zrobiłyście, żeby wesprzeć nas w chorobie Tomka, przechodzi wszelkie granice mojego pojmowania dobroci ludzkiej i ciepła. Wróciłam do domu na kilka godzin snu z Ogromnym Prezentem dla Tomka, dostarczonym do szpitala przez ciocię Magdę, ciocię Izę, Gosię i Gabi. Prezentem od Was wszystkich. Jest cudowny, mądry i na pewno sprawi Tomkowi ogromnie dużo radości - zapowiadają się długie zimowe dni i wieczory przy naszym niesamowitym centrum rozrywki :) (jest jeszcze genialna poducha z sową/kurą?!). Na stole leży sześć nowych listów od cioć i od forumowych maluchów, a wśród nich chwytające za serce wiersze, życzenia, odciski łapek, własnoręcznie robione kartki, a nawet rysunki od "zaniepokojonych sąsiadów"... patrzę na to wszystko i nie wierzę. Dziękuję - to za mało, mam nadzieję, że Tomek odwdzięczy się Wam swoją powracającą sprawnością i że sam będzie mógł niedługo odpisać na każdy otrzymany list. Jestem totalnie wzruszona i poruszona i jedno wiem na pewno: nigdy nie zapomnę o tym, co dla nas zrobiłyście :*.

Nie wiedziałam, że tutaj też śledzicie nasze losy. Tomek zabrał się za rehabilitację i najbliższe 3 tygodnie spędzimy w Centrum Zdrowia Dziecka, ciężko walcząc o sprawność naszego kurdupelka. Podobają mi się osoby, które zajęły się T., dlatego jestem pełna nadziei, że z ich i Waszą pomocą Tomuś odzyska sprawność!

PS młodak, Tobie też dziękuję za kartkę, która przyszła parę dni temu :)

to wszystko jest NIE-SA-MO-WI-TE!
 
reklama
Ależ rozwiń temat, Zygmunto Droga Ma, czekam z niecierpliwością...;-)

Jeszcze jedno: normalnie od wczoraj myślę, co Ty napisalas w tym swoim pamiętniku o naszym z Hatszept pierwszym spotkaniu... wrzodow się nabawię ...
 
Do góry