reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Limonko - no to cie niezle zalatwili na koncowce ciazy:szok::baffled: nie tego teraz potrzebujesz... kurde niefajnie
mam nadzieje jednak ze jutro cos juz ci powiedza, moze juz masz rozwarcie? :) no trzymam kciuki

Kasoku?????:szok::szok::szok::szok: co za niepowaga!!!!!! dobrze ze masz jezyk ciety i powiedzialas to i owo
no i dobrze, ze koniec tej historii jest dobry !!!!!

Smerfiku - no to trzymamy dalej kciuki:-D

Karolaaaaaaaa
???????????:-D:-D:-D ok. siedze cicho i sie nie podniecam
poczekam do konkretnych 2 kresek albo tego ze sama powiesz, ze jestes pewna!
gdyby nie to ze moje stopy juz tak spuchniete to bym sobie nawet tam kciuki zacisnela:-p

Anabelko - dobry pawik nie jest zly:-p

Krowko - u mnie? zmeczenie materialu:sorry2: znowu mnie silne skurczybyki chwytaja i boli bardzo:-(
oprocz tego mam trudnosci z lapaniem powietrza i trace grunt pod nogami - w sensie musze uwazac bo omdlewam...
w piatek mam wizyte z polozna.. jak doczekam to przedstawie jej sytuacje a jak nie to zadzwonie do szpitala na konsultacje..
nie wiem czy to przez brak tego cholernego zelaza...czy cos sie dzieje.. w kazdym razie nie jest dobrze:dry:
 
reklama
Kurdee pogodzilam sie juz z tym ze usg miec nie bede iiii dostalam maila z grupona ze mam 60 % znizki i usg kosztowalo by mnie 59 f ..znalazlam megabusa za 1 f w jedna strone czyli max w 70 bym sie zmiescila z autobusem w perth.... aaaaaa i co ja mam zrobic ?? Nie mam kasy...ale moze pozycze od kolezanki ?? Bo teraz wazniejsze naprawic auto...ale ciaza sie skonczy a ja bede zalowac..no w duupe misia nooo. Bylby to moj 33 tc to i tak juz malo moge zobaczyc...aa dobra odpuszczam...
 
Karola- no, po pracy foto testa obowiązkowe! To musi być "to"!
Limonka- kciuki za szybkie i bezproblemowe rozwiązanie!
Tili- to nie dobrze się dzieje, może faktycznie skonsultuj to. Będziesz spokojniejsza.
Akuku- za chwilę będziesz miała maleństwo przy sobie. Niespodzianka będzie na całego! A Ty lepiej wykorzystaj kaskę na dzieciaczki i siebie.
Smerfik- ja nadal kibicuję!
Kasoku - ochłonełaś już po wczorajszej akcji???
Kamilka- rodzisz??
Anabelka- nie ma jak pawik z samego rana. ja odkąd biorę difergan to nawet mdłości nie mam. Jeden plus brania tego paskudztwa.

A dziś w domku została mama i mi pomaga. Ja oddychać nie mogę bo nos zawalony, Janek jeszcze kaszle ale jest dużo lepiej. A M zaczyna rozkładać. No żyć nie umierać. Jeszcze 1,5 tygodnia i wstanę z tego łóżka. Już mnie tak to denerwuje, że szok. Ale jak sobie przypomnę wypis a tam taks poronienie zagrażające to jakoś temperują się...na chwilę.

Miłego dnia i samych dobrych wieści :-)
 
dziewczyny, chyba na zawał zaraz zejdę...

testowałam...

no żesz kurde, widzę coś.... :szok::szok::szok::szok::szok::szok:

ale spokojnie, nie ma się co cieszyć bo może ten test jakiś wadliwy albo coś...

czekam do terminu @, jutro siknę znów by sprawdzić.

zdjęcia nie wstawię bo uciekam już do pracy, potem komisja lekarska, będę późno wieczorem dopiero.

3majcie kciuki!!!!!

No zesz kur.wiszka mac Karola dawaj znac od razu jak przyjdziesz trzymam kciuki!!!!!!


A u mnie już lepiej, ale jutro ide na echo i na usg serduszka ezeby się uspokoić tak na maxa do innego kardiologa, poza tym u nas brzydko, ja już po spacerku 4 km i prasowanie od trzech dni lezy i prosi o wyprasowanie a mi się tak nie chce.:no:
 
ANABELKO powiedz mi mam rodzic w zabrzu??

nie wiem,Twoja decyzja,nie chcę Cię źle nakierować,ale ja na goduli rodzić nie zamierzam choćbym miała iść pieszo do Gliwic hehe taksówką najwyżej pojadę :-) chyba że będę miała zlecone cięcie cesarskie to na spokojnie tydzień przed terminem :-)

dziewczyny, chyba na zawał zaraz zejdę...

testowałam...

no żesz kurde, widzę coś.... :szok::szok::szok::szok::szok::szok:

ale spokojnie, nie ma się co cieszyć bo może ten test jakiś wadliwy albo coś...

czekam do terminu @, jutro siknę znów by sprawdzić.

zdjęcia nie wstawię bo uciekam już do pracy, potem komisja lekarska, będę późno wieczorem dopiero.

3majcie kciuki!!!!!

to wrzuć nam zdjęcie wieczorem :-)


Karola- no, po pracy foto testa obowiązkowe! To musi być "to"!
Limonka- kciuki za szybkie i bezproblemowe rozwiązanie!
Tili- to nie dobrze się dzieje, może faktycznie skonsultuj to. Będziesz spokojniejsza.
Akuku- za chwilę będziesz miała maleństwo przy sobie. Niespodzianka będzie na całego! A Ty lepiej wykorzystaj kaskę na dzieciaczki i siebie.
Smerfik- ja nadal kibicuję!
Kasoku - ochłonełaś już po wczorajszej akcji???
Kamilka- rodzisz??
Anabelka- nie ma jak pawik z samego rana. ja odkąd biorę difergan to nawet mdłości nie mam. Jeden plus brania tego paskudztwa.

A dziś w domku została mama i mi pomaga. Ja oddychać nie mogę bo nos zawalony, Janek jeszcze kaszle ale jest dużo lepiej. A M zaczyna rozkładać. No żyć nie umierać. Jeszcze 1,5 tygodnia i wstanę z tego łóżka. Już mnie tak to denerwuje, że szok. Ale jak sobie przypomnę wypis a tam taks poronienie zagrażające to jakoś temperują się...na chwilę.

Miłego dnia i samych dobrych wieści :-)

ja mdłości mam nadal :szok: przy Kubie skończyły się w 14tc a w 16tc coś złapałam i znowu wymiotowałam ale gdy mi przeszło mdłości już nie było a teraz nadal mam mdłości uczucie pełności i mega pragnienie :-) dzisiaj już lepiej,chociaż nie wiem co będzie za pół godziny hehe właśnie jem śniadanie,by nie przegiąć zjadłam tosta z serem i zapiłam herbatą

tili a nie masz przypadkiem dużego malucha ? ja przy Kubie miałam problemy z oddychaniem i do tego z sercem,a jak mi go wyjęli to myślałam że maskę z tlenem mi podadzą,bo jak mi się płuca zapadły znowu w dół to myślałam że się uduszę ;-) a zawroty głowy,ciemność przed oczami czy mroczki -inni mogą omdlewać to oznaka albo anemii albo problemów ciśnieniowych czy krążeniowych jak kto woli,ja jestem migrenowcem i zawroty głowy gdy głowa mnie nie boli są na porządku dziennym,moja mama przy zawrotach głowy potrafi omdleć a ja chyba już potrafię z tym jakoś zawalczyć.Musisz zwolnić tępo jeśli masz je podkręcone :-) miksy soków wieloowocowych najlepiej świeże pomagają przy anemii a przy innym problemie niestety już nie

dobra fajnie się na dupie siedzi ale muszę się ruszyć bo muszę coś załatwić,miłego dnia dziewczyny

no jutro zaczynam 4 miesiąc :-) a ruchów nadal nie czuję,nic a nic
kasoku kiedy Ty poczułaś młodego ? kurde macica mi rośnie bo sama widzę to po dnie macicy więc i maluch rośnie ale nie czuję totalnie nic oprócz ruchów jelit :-) a potem bąk :-D :-)
 
Ostatnia edycja:
poczułam slabe pukanie w Turcji czyli miałam 17-18 tc.

Jeżeli chodzi o szpitale, to w każdym cos jest nie tak albo bardzo tak, ja rodziłam Matyske tuz po swietach na Goduli i personelowi się po prostu nic chciało, pielęgniarki zero zainteresowania czy mam pokarm czy Matyska jest glodna itp., tym razem chodze do dr Stankowskiej, mój maz już ma jakas pozycje w tym szpitalu a i ja jestem ostrzej nastawiona do tzw cip za przeproszeniem, wiec mam nadzieje,ze tym razem będzie ok, a dlaczego Godula, bo maja dobrze wyposazona neonatologie. Poza tym slyszalam prawie o wszystkich szpitalach cos zlego i dobrego.
 
Ostatnia edycja:
nie ma idealnego szpitala,chyba że prywatny :-) ja na opiekę po cc na goduli nie narzekam,2 doby super,chodziły pytały czy ok,czy coś podać,pomagały wstać,podmyć się hehe ze mną jedna chciała iść nawet do łazienki by pomóc mi się wykąpać :-) o nie tu byłą już granica hehe mój ze mną poszedł gdy przyszedł w odwiedziny :-) potem w 3 dobie zmieniły się babki na inne i jakieś wredoty przyszły ale nigdy nie zapomnę babsztyla krótko ściętego która chyba w rzeźni powinna robić a nie na porodówce,nie ukrywałam braku sympatii i bezpośrednio jej powiedziałam że chcę inną położną :-) no i dostałam po 2 godzinach,która w końcu obczaiła że dziecko bardzo wysoko a ja już męczę się kilak naście godzin
 
heyy dziewczyny wkońcu nie pojechałam a te zabrze bo wczoraj sie tyle o tym szpitalu naczytałam ze do 2 w nocy gałami świeciłam i powiedziałam sobie że choćby rodzić na dworcu tam nie pojade. wiec wstałam rano i kazałam sie mojemu G wieś na chorzów do tego instytutu matki i noworodka powiedziałam ze godula zamknięta i skierowali mnie tu wiec pani z izby przyjęć zabrała mnie na ktg które po chwili okazało sie że byśmy czekali z 2h przyszła położna bardzo sympatyczna i zapytała czy bedziemy czekać i jedziemy do domu i przyjeżdzamy po 15 bo ie chce nas trzymać niepotrzebnie wiec powiedziałam ze juz po terminie i troche sie stresuje wiec zabrała nas bez problemu na USG zbadała małego wody w wporządku mały ma juz 3600 łozysko gotowe do porodu serduszko bije także zaprasza po 15 abysmy przyjechali na te KTG aby sprawdzic wszystko i zadecydować co i jak. Także jestem zadowolona i zdecydowana na Chorzów hmm cały budynek wiele wymaga ale co mi tam ważne dla mnie że jak poproszę o pomoc to mam nadzieje że ją dostane no zobaczymy :D
 
Hej

nie rodze... i teraz to lepiej zebym do poniedzialku nie urodzila booo maz moj dzisiaj jedzie do Polski i wraca w niedziele:baffled::tak: wiec zaciskam nogi i czekam do mojego terminu na 5 listopada...

Akuku ja chyba bym pojechala... nie wytrzymalabym... przeciez to trzeba zajrzec czy z maluchem ok:sorry2::confused: mo i ta plec nie do konca wyjasniona:cool2:
 
reklama
Kamilko nie pojade, bo to w innym miescie a bezoosredniego autobusu nie mam...a jednak to bylby 32 tc a ja jzu ledwo chodze.. a tam bym musiala j3chac sama... no nic bedzie niespodzainka hehe.
To zaciskaj nogi zaciskaj.

Limonka obys trafila na mile polozne..

Anabelko ja tez tak czekalam na ruchy i w tej ciazy pozno poczulambte wlasciwe... nie wiem kolo 18 tyg. Jakos i powiem ci ze teraz sie modle by maly choc na chwile przestal sie wiercic i kopac...
Sie tak kurdupel ulozyl ze raczkami mi po cipce kreci... i to boli..normalnie czuje go pod skura na samej cipce...szokk.. strasznie nisko jest.
A wczoraj maly akrobata przez caly brzuch od gory do dolu noga przejechal...chyba chcial sobie palca u stopy possac.
Ogolnie spac mi nie daje...naciska glowa na pecherz wiec kibelek to moj przyjaciel.
Zostalo mi 79 dni do terminu i mam nadzieje ze za jakies 65 sie wykluje.hehe.

Milego dnia
 
Do góry