reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Dziś w nocy przyszedł na świat mój aniolek. Nie wiem co napisać bo brak mi słów. Nie bede pisać szczegółów,bo i po co. Najważniejsze,ze bede mogła pochować aniolka i tylko to się liczy. Pomodlcie się za jego duszyczke,bede wdzięczna. Dziękuję wam za wszystko i uważajcie na siebie...

Ni_kusia nie ma słów co są w stanie uśmierzyć Twój ból...pomodlę sie za malutka istotke i za Ciebie żebyś miała na tyle dużo siły by zebrać się szybko ....:(((
 
reklama
Moje maleństwo w końcu się rozbrykuje i czuje ruchy coraz częściej. Ostatnie usg cały czas chodzi mi po głowie i czekam niecierpliwie do czwartku na połówkowe. Jakoś trudno mi zrozumieć czemu jedyny opis lekarza przy wadze dziecka 250 gr to człowiek żyje i rośnie. Myślę cały czas nad tym bo pierwsze dziecko straciłam, byłam prywatnie na usg i lekarz się dziwnie zachowywał. Okazało się, że dziecko obumarło w 10 tyg. a on o niczym mi nie powiedział i tydzień później trafiłam do szpitala z krwawieniem. Teraz jestem przewrażliwiona i czekam na usg u kompetentnego i przede wszystkim ludzkiego lekarza
 
Ermilka gdyby się coś działo to na pewno byś się o tym dowiedziała, bo organizm jest na tyle madry że dał by ci znacl
 
Rety przeczytalam rano wiadomosc od nikusi i nie moglam sie otrzasnac przez caly dzien. To takie okropne, ze takiemu dzielnemu malenstwu nie bylo dane zyc na tym swiecie. Nikusia bardzo bardzo Ci wspolczuje i kestem z Toba tak jak reszta dziewczyn.

Misiarska jak dobrze ze sie odezwalas bo o Ciebie tez sie wszystkie martwilysmy. Najwazniejsze ze z dzieciaczkami wszystko w porzadku. Odpoczywaj i oszczedzaj sie ile mozesz. No i pisz do nas czesciej.

Ja dzisiaj jakas zmeczona jestem. W pracy tylko marzylam zeby wrocic do domu i odmierzalam godziny do wyjscia. Jak dobrze ze jutro sobota. Jedzifemy jutro do rodzinki meza, bo dawno u nich nie bylismy.

Kroczek fajnie ze w koncu doczekalas sie ruchow :-) teraz beda coraz czestsze i mocniejsze. Ja mam wrazenie ze maly jest bardziej ruchliwy niz Tymek. No chyba ze juz zapomnialam jak sie Tymek ruszal :-)

Dagmar a jak tam Twoj nastroj dzisiaj?? Czujesz ruchy??
 
Moje maleństwo w końcu się rozbrykuje i czuje ruchy coraz częściej. Ostatnie usg cały czas chodzi mi po głowie i czekam niecierpliwie do czwartku na połówkowe. Jakoś trudno mi zrozumieć czemu jedyny opis lekarza przy wadze dziecka 250 gr to człowiek żyje i rośnie. Myślę cały czas nad tym bo pierwsze dziecko straciłam, byłam prywatnie na usg i lekarz się dziwnie zachowywał. Okazało się, że dziecko obumarło w 10 tyg. a on o niczym mi nie powiedział i tydzień później trafiłam do szpitala z krwawieniem. Teraz jestem przewrażliwiona i czekam na usg u kompetentnego i przede wszystkim ludzkiego lekarza

W którym tc te 250 gram?????

Rety przeczytalam rano wiadomosc od nikusi i nie moglam sie otrzasnac przez caly dzien. To takie okropne, ze takiemu dzielnemu malenstwu nie bylo dane zyc na tym swiecie. Nikusia bardzo bardzo Ci wspolczuje i kestem z Toba tak jak reszta dziewczyn.

Misiarska jak dobrze ze sie odezwalas bo o Ciebie tez sie wszystkie martwilysmy. Najwazniejsze ze z dzieciaczkami wszystko w porzadku. Odpoczywaj i oszczedzaj sie ile mozesz. No i pisz do nas czesciej.

Ja dzisiaj jakas zmeczona jestem. W pracy tylko marzylam zeby wrocic do domu i odmierzalam godziny do wyjscia. Jak dobrze ze jutro sobota. Jedzifemy jutro do rodzinki meza, bo dawno u nich nie bylismy.

Kroczek fajnie ze w koncu doczekalas sie ruchow :-) teraz beda coraz czestsze i mocniejsze. Ja mam wrazenie ze maly jest bardziej ruchliwy niz Tymek. No chyba ze juz zapomnialam jak sie Tymek ruszal :-)

Dagmar a jak tam Twoj nastroj dzisiaj?? Czujesz ruchy??

nastrój z tyłka :( Potrzebuję kogoś z dpd, naprawdę :(
Ruchy są, na szczęście.
 
Moje maleństwo w końcu się rozbrykuje i czuje ruchy coraz częściej. Ostatnie usg cały czas chodzi mi po głowie i czekam niecierpliwie do czwartku na połówkowe. Jakoś trudno mi zrozumieć czemu jedyny opis lekarza przy wadze dziecka 250 gr to człowiek żyje i rośnie. Myślę cały czas nad tym bo pierwsze dziecko straciłam, byłam prywatnie na usg i lekarz się dziwnie zachowywał. Okazało się, że dziecko obumarło w 10 tyg. a on o niczym mi nie powiedział i tydzień później trafiłam do szpitala z krwawieniem. Teraz jestem przewrażliwiona i czekam na usg u kompetentnego i przede wszystkim ludzkiego lekarza

Ja dlatego miałam już nadprogramową ilość usg ( wychodzę z założenia że mój stres bardziej szkodzi dzidziusiowi niż fale usg) a po drugie mimo super pani dr która głównie robi mi usg czasem robię skok w bok do innego specjalisty, bo może najzupełniej w świecie coś przeoczyć mimo świetnego sprzętu i dużej wiedzy. Na różnych rzeczach można oszczędzać i sobie odpuszczać, ale porządne i dosyć częste usg może w porę uratować dzieciaczka.
 
Ja dlatego miałam już nadprogramową ilość usg ( wychodzę z założenia że mój stres bardziej szkodzi dzidziusiowi niż fale usg) a po drugie mimo super pani dr która głównie robi mi usg czasem robię skok w bok do innego specjalisty, bo może najzupełniej w świecie coś przeoczyć mimo świetnego sprzętu i dużej wiedzy. Na różnych rzeczach można oszczędzać i sobie odpuszczać, ale porządne i dosyć częste usg może w porę uratować dzieciaczka.

Ja już miałam tyle razy USG, że zgubiłam rachubę. Podczas samego pobytu w szpitalu 9/10 tc miałam z 4 :) Przestałam myśleć o tym, czy szkodzę dziecku. Po prostu wolę go mieć na oku i już.
 
Ja dlatego miałam już nadprogramową ilość usg ( wychodzę z założenia że mój stres bardziej szkodzi dzidziusiowi niż fale usg) a po drugie mimo super pani dr która głównie robi mi usg czasem robię skok w bok do innego specjalisty, bo może najzupełniej w świecie coś przeoczyć mimo świetnego sprzętu i dużej wiedzy. Na różnych rzeczach można oszczędzać i sobie odpuszczać, ale porządne i dosyć częste usg może w porę uratować dzieciaczka.

ja miałem dopiero 3 na początku, potem prenatalne w 13tc. następne w 20tc w szpitalu i teraz idę w poniedziałek- czyli 6 usg będzie za 2 dni a potem dopiero w 27/30tc i potem przed cc.
Planowo jeszcze tylko 2 :/ małooo :-(
 
Ja tez jestem uzalezniona od USG ;D Jak nie ogladam malego 3 tyg to zaczynam swirowac ;) Teraz jak go juz wyraznie czuje codziennie, to moze troszke mniej, ale i tak lubie podgladac jak rosnie :) Jak pan doktor stwierdzil to nieprawidlowo polozone lozysko, to tez informacja o tym ze za 3tyg mam przyjsc na ponowne USG byla spora osloda ;)
 
reklama
Do góry