reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
ancona zrób sobie jak najszybciej badania z krwi i wszystko się wyjaśni. A nawet jak coś złapałaś to zaczniesz brać leki i też nie będzie tragedii.
 
Halo laseczki:-D

Ja dopiero ratuję się kawą bo ten Adalat powala mnie z nóg. Poważnie boję się co to będzie jak te leki odstawie:( A najbardziej że jak odstawie ten Adalat to mi serce zwariuje:( Czy Wy też bierzecie tyle tego świństwa które nota bene podtrzymuje moja upragnioną ciążę więc jak ja mogę mówić świństwo:)) No dobra matka otrząśnij się potem się będziesz martwić:))

Hmmm bardzo przepraszam Jouluatto i wszystkie inne zainfekowane faworkami za zrobienie ochoty :tak: Ale nadal za mną chodzą a nie dam rady ich zrobić więc mój mąż będzie musiał jechać do miadta:)) Ja o ile na początku ciąży zajadałam się mięsem o tyle teraz zamieniłam je na słodycze:)) Moge jeść i jeść ale nie mam jakiś dziwnych zachcianek:)

Bardzo mi podchodza lody i sheki ale boje sie o tą listerioze wiec nie jem ich czesto:-(

Dziewczynom chorowitym życzę dużo zdrówka a z problemami szybkiego ich rozwiązania:))

A tak na koniec to gdzie ten kwiecień bo mi sexu się chce:-D
 
witajcie,

nie moge spac to sie odezwe :)
Dagmar trzymam kciuki. Uwazaj na siebie i Małą.
co do zachcianek to mialam dwie i niestety obydwie musiala odstawic ze wzgledu na cukier - banany i Liony :) teraz moge raz na 2-3 dni sobie pozowlic na jednego banana albo Liona, ale o wiekszej ilosci niestety moge pomarzyc.
Śliczne zakupy dziewczyny :)

Ja caly czas chora, juz katar minał ale gardło sie nasila i tak jak nie urok to sraczka. Juz odliczam czas do tego kwetnia normalnie. Pozdrawiam Was wszystkie - wybaczcie za to ze nie czesto pisze, jakos nie mam weny z tym przeziebieniem.

zdrowiej tam koniecznie

Witajcie!
Dagmar cały czas trzymam za Ciebie i malutką kciuki żeby wszystko było wporzadku! Wystarczy już tych nieszczęść.

Sandra super zakupy!

Połączenie ser żółty z dżemem mniam, chociaż ostatnio wchodzi mi bardziej ser biały typu włoskiego z dżemem jagodowym :-) i z nabiału tylko to i mleko, uwielbiam mleko zwłaszcza swojskie ale to z dostępem kiepsko.

Mój mały coś się ostatnio mniej rusza i mam wrażenie że zmienił pozycję, może to dlatego. A wstawanie w nocy mnie dobija, było dwa razy już jest trzy! A zanim się z łóżka sturlam to ledwo zdążam.

Wyciągnęłam swoje dziecko dwa dni na spacer i co? Właśnie przybiegł do mnie do łóżka: z nosa mu leci, kicha prycha i ledwo mówi taki zachrypnięty! Pięknie ferie zaczynamy :/

masakra- a mi się zapowiadają ferie w łóżku :(

Cześć dziewczynki,jakbym wiedziała ze nie śpicie L-oka, Jouluatto to bym dołączyła do dyskucji:-) at ak to przerzucałam sie z boku na bok.. w końcu wziełam kartkę i zaranżowałam pokój który w tym tygodniu ma powstać...Co do przeziębień to niestety chyba pogoda nam daje czadu..Ja od 2 dni walcze z gardłem i taka jakaś rozbita jestem. Ale wziełam sobie pod uwagę mleko z czosniem i miodem chyba Dagmar o nim pisała i pije 2 x dziennie,oprócz tego isla do ssania ,syrop z cebuli i dużo picia.Kupie sobie jeszcze jakąś herbatkę z imbirem podobno pomaga..Jadę dzisiaj do rodziców z dzieciakami no i oczywiście z laurkami i z racji tego że mieszkają blisko Galerii Krakowskiej to pewnie wstąpie do Mothercare/Smyka może jakieś przeceny mają;-)

Przyłączam się do nie śpiących.

He he nie zły pomysł tylko mało higieniczny ale co tam dla zachcianek wszystko
Dagmar a ty masz planowaną cesarkę bo właśnie gdzieś zgubiłam wątek na ten temat ?

Niestety będą mnie kroić

Dagmar, jak Ty dobrze wiesz co w wozku jest najwazniejsze - kolor! ;D

Co do faworkow to musze Mame jutro ublagac zeby kupila. Bo zrobic nie dam rady, a ja w domu jedyna od pieczenia jestem ;)

Ja jakos nie mam dziwnych smakow/zachcianek w ciazy, jedynie na nabial mnie czesto nachodzi. W tym na wszelkiej masci serniki, nawet najbardziej podle mi wchodza, a tak normalnie to lubie tylko wlasnego wypieku ;) Poza ciaza jestem lasuchem na slodycze, a teraz predzej siegne po jogurt naturalny niz po Twixa. Choc przepraszam, czekolada mleczna Lindta, ta w duzych opakowaniach, mi dobrze wchodzila w okolicach swiat. Maz tak sie ucieszyl ze mi cos smakuje ze kupil chyba 6 tabliczek, ale niestety faza mi przeszla juz po pierwszej ;) W ogole jak teraz zagladam do szafek w kuchni to mi sie smiac chce, bo moj kochany maz wlasnie tak reaguje na wszelkie moje przejsciowe ciazowe apetyty - kupuje zapas polroczny ;) Bedziemy te wszystkie pistacje, sezamki, chrupki kukurydziane, mleko ryzowe i inne sorbety jesc chyba do piatych urodzin syna ;)


Kurcze, mi też nikt faworków ne zrobi a ja nie wystoje
Taaak w wózku liczy się kolor a reszta to szczegóły :D

Witam sie, melduje sie i czytam na bierzaco lecz wenny brak na pisanie,odpisywanie itd...rok 2014 jest straszny boje sie kazdego kolejnego dnia:-( byle do konca grudnia:baffled: trzymajcie sie kobietki,Dagmar ty szczegolnie bo tez masz nie kolorowo tragedia za tragedia cos jak u mnie ehhh.... pozdrawiam

Niunia- pisz co się dzieje!!!

Mój mąż wrócił po 4ej rano- wstał 9tej i zapiernicza. Normalnie wstyd :(
 
Dagmar szkoda faceta ale da rade . Mój też zapiernicza na trzy etety i szkoda mi go strasznie ale dzielnie daje chlopina rade:))
 
Witajcie:-)
Widzę że część ładnie szaleje nocami na forum. A myślałam że to ja mam problemy ze snem!
Ja od początku ciąży jestem na bakier z jedzeniem. Przez 3 miesiące wstręt totalny do wszystkiego, zjedzenie pół kromki graniczyło z cudem. Nawet pić nie mogłam stąd odwodnienie i kroplówki. Potem od 4 miesiąca do teraz zero jakichkolwiek zachcianek. Mogłabym nie jeść cały dzień, w ogóle nie odczuwam głodu. Oczywiście jem 5 posiłków dziennie o w miarę stałych porach ale tylko dlatego żeby się Szkrabiki mogły wyżywić.
Nie martw się Kroczku, ja też tonę leków zażywam, konkretnie 12 tabsów dziennie, a w tym Nitrendypinę która ma milion skutków ubocznych, między innymi obniżenie ciśnienia a podwyższenie pulsu, migreny itd. Na początku dramat ale po 2 miesiącach organizm się przyzwyczaił i nie jest najgorzej.
 
No dokładnie Rila tak się czuję... No ale cóż skoro tak ma być to trudno damy rade jeszcze te 3 miechy:)) A poza tym to widze że mamy tylko dwa dni różnicy:) Fajnie nie być samemu w końcówce peletonu:) Wszystkie już pewnie będą rozpakowane zanim my się doturlamy do mety:) Chociaż może jak cesarke to zrobią mi koło 38 tygodnia:))
 
Ostatnia edycja:
Pewnie że damy! Silne baby jesteśmy!
Ja cesarkę mam mieć w 37 tyg bo bliźniaki więc ciąża trwa trochę krócej. Byle do kwietnia!!!
 
reklama
Hej dziewczynki.
U mnie dzisiaj noc spokojna. Nawet sie wyspalam. Padlam przed 22. Tymek zrobil pobudke o 7 ale cala noc grzecznie spal. Juz druga noc spi z wyjetymi szczebelkami i balam sie ze bedzie wychodzil. Wczoraj wylazl o 5.30, a dzisiaj ladnie do 7 spal.
A snil mi sie dzisiaj Ignas. Ze wlasnie urodzilam. I sprawdzalam po porodzie czy to na pewno chlopak :-) a potem przerazona stwierdzilam ze ja nawet ciuszkow jeszcze nie przywiozlam a maz nie bedzie wiedzial ktore zabrac od mamy.

Dzisiaj u tesciow jestesmy. Znowu sie objem, bo tesciowa paczki robila!!!

Spokojnej niedzieli Wam zycze. Oczywiscie bez skurczyl i innych atrakcji. Zagmatwane to szczegolnie do Ciebie!!!!!
 
Do góry