Agunia, no to niefajnie, ze malutki jest... malutki. Niestety i tak bywa, poza tym usg kłamie, tak jak telewizja ;-)
Byłam u gina w sobotę wieczorem. W sumie ok, mam jakieś leukocyty, bakterie w moczu więc antybiotyk, GBS pobrany, ale pewnie będzie dodatni, bo był przy poprzednim porodzie taki. Antybiotyk przy porodzie i dziecku najprawdopodobniej też antybiotyk po porodzie. Zależy od wyników malucha. Nie leczy sie juz tego zasadniczo, bo małe efekty są takiej antybiotykoterapii przed porodem. Taka jest taktyka w szpitalu, w którym będę rodziła.
Poza tym jestem wielka jak słoń, ciśnienie ok. Jak tylko coś nie tak poczuję to mam jechać do szpitala, bo jako wieloródka mogę się zdziwić szybkością akcji



No to chyba zacznę coś kupować dla Bąbla i pójdę w końcu to łóżeczko obejrzeć, czy się nadaje, bo jak nie to trzeba zamówić...