reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Aronia ja wczoraj to nawet z domu się nie ruszalam tzn z podwórka. Wystarczy że sąsiedzi usłyszeli koncert w wykonaniu Sz. To gdzie jakaś impreza z nim.

Nie zapeszajac dziś.jakby lepiej.......

Josie o matko!!!! Dobrze że Wam się nic nie stało. Samochód się naprawi a weekendy majowe za co roku.
Dobrze że sarna zginęła. Inaczej bardzo by się męczyła bo w Polsce mało służb które wiedzą co robić w takiej sytuacji.
 
reklama
O kurcze Josie :szok: co u Was???

Młódak fajno ze dziś lepiej :) Takie dni jak miałaś wczoraj ja mam często :((

Aronia - a dziś jakie plany??? na pewno cos interesującego :)

Katrina, Pola ja tez staram się ogarniać mieszkanie po dniu, i strasznie się wkurzam jest bałagan, ale dla mnie błysk to taki stan gdzie nie ma już nic kompletnie do zrobienia. A tego nie doświadcze już chyba nigdy :p

My zaraz uciekamy na wieś, korzystamy z pogody, bo jutro ma być pochmurno, wiec pewnie zaliczymy zoo.

Pa
 
andzia - no wlasnie szukam czegos na mojej ulubionej stronie pt. wydarzenia w regionie, dlatego nie mam teraz czasu sie rozpisywac ;-) Wy tez bawcie sie dobrze!


mlodak -. e tam, e tam, jezeli Szymka nic nie bolalo to na pewno impreza by mu pomogla na dobry nastroj! A jak on mialby dobry nastroj to i Twoj by sie poprawil! :tak:Jak znajde czas to napisze, jak to wygladalo wczoraj, sama sie przekonasz, ze byloby w sam raz ;-) Nasz 3/4 imprezy spedzil z otwarta buzia, tyle wrazen, ze nie mial czasu na myslenie o marudzeniu a co dpiero na marudzenie :-)


josie - mieliscie OGROMNE szczescie! Naszemu znajomemu rozwalilo cale podwozie w mak, bo najechal... lisa. Jakie macie auto, ze tylko drzwi poszly? Mocno Wami szarpnelo? Nie znam sie na tym ale moze byloby dobrze, gdyby ortopeda obejrzal Jasia, czy nie ma jakis mikrourazow (jezdzi do przodu, nie?) Dlugo wczoraj (ups, tp juz bylo dzisiaj) trwalo? Daleko byliscie od domu? Wiem, ze pokrzyzowalo Wam to plany ale na prawde mieliscie szczescie! (z reszta policja pewnie tez Wam to powiedziala)
 
Witam

A my wczoraj zrobiliśmy grilla u dziadka, dzieciaki szalały, D. zachwycony kurczaczkami kaczuszkami:-) a dziadek szczęśliwy, że ktoś pamiętał o imieninach

Aga super czas Ci się szykuje z koleżankami:tak: fajnie, że A. robi siusiu na nocnik

Aronia i co to znaczy "mama biba"???

Kasiek jak Wam podróż minęła?

Andzia oby już Wam odpóściły te choróbska. Udanego wypadu na wieś

Pola też lubię mieć porządek w domu. Chociaż przyznam, że czasami odkładam sprzątanie żeby pobyć z dzieciakami

Młodak dobrze, że dziś już lepiej:tak: też jak nakrzyczę na tych moich łobuziaków to później mam wyrzuty

Kurczę Josie co u Was, wszystko dobrze???

my dziś jedziemy (chyba) do D. chrzestnego. Dawno już się nie widzieliśmy bo zawsze albo nam nie pasuje albo jemu i tak prawie rok zleciał...
 
ooo, wszystkie jeszcze tuptaja w pochodach pierwszomajowych, ze na bb nie zaszly? :-p

Ja nadrobilam forum z wczoraj i tak:

agaundpestka: gratuluje! chyba lepiej rozszyfrowalas niz ja :-) Wg. mnie "mama biba" znaczy "mama spiewa" ale moze "mama impreza" jest trafniejsze ;-)No i super, ze macie postepy w odpieluchowywaniu!


josie
- odezwij sie, bo sie zaczynam martwic, czy Ty wczoraj ze stresu nie zaczelas rodzic!!!!


andzia - w naszej dziurze prawie nic ciekawego sie nie dzieje. Trzeba sie naszukac. W promieniu 80km od nas jest kilkanascie miast i miasteczek (od 10.000 do 100.000 mieszkancow) plus kilka wsi turystycznych lub z zakreconymi mieszkancami i trzezba wyczajac. Reklamuja sie glownie badziewne rzeczy, perelki trzeba lowic ;-)Nie kazdy ma do tego smykalke. Slowem: atrakcje same sie nie trafiaja :-p

Dzis bylo chilloutowo w porownaniu do wczoraj, bo bylismy na zwyklej majowce. Do wyboru mielismy jeszcze 10km dalej zlot strazy pozarnej ale mysle, ze w tym wieku jednak majowka byla ciekawsza niz stanie w miejscu na rynku. Dziec poogladal lamy, karmil konie munciacia (pomysly co to jest? po bejbiszonkowemu to dmuchawiec :-)), byly tez kozki, owieczki, jarmark, plac zabaw, orkiestra deta, majowy taniec ludowy wokol brzozy. Hitem (i glownym powodem, dla ktorego tam pojechalismy) byl pokaz sokolnika. Dziec byl pod wrazeniem "pakow" (=ptakow), robil "huhu" do sowy i nawet znalazl pioro orla (orzel wytrzepal je z siebie nam pod nogi :-)) Najbardziej emocjonujacy moment byl jednak, kiedy jeden z najwiekszych orlow swiata (ktory spokojnie moze upolowac sarne :szok: potrafi uniesc 120kg :szok:) przelecial nam (mnie i m) tak nisko nad glowami, ze az musielismy kucnac, zeby nas nie musnal :szok::-) Jaka dziec mial mine w tym czasie (m mial go na reku i oslanial soba) nie wiem, bo na te sekunde wlaczyl sie nam instynkt ratowania skory a nie filozofowania ;-)Calosc imprezy ogolnie w milej atmosferze, sympatyczni ludzie, pogoda dopisala :tak:No ale to nic w porownaniu do wczoraj.

Wczoraj bylismy na nocy Walpurgii na sredniowiecznym zamku. Plomienie ogniska wzbijaly sie na kilka pieter i sypaly iskrami (psa miala pietra). Wystepowala grupa teatralna z przedstawieniem: trzeba bylo wykupic "dziewice" (w tej roli mlody chlopak z wypchanymi cyckami :-D) z rak diabla. Nie brakowalo tez czarownic na miotlach :-):-) Dzieciaki piszczaly jak oszalale :-) Gral tez fajowy zespol na zywo calkiem niezlego rock and rolla. Diabel (dosc przystojny :-p ) wyrywal do tanca babki, czarownice polowaly na facetow. Dziec nie mogl oderwac wzroku od tanczacych :-) Nawet sie troche wlaczal :-) Sprzedawano tez laserowe miecze i swiecace rogi, wiec biegaca dzieciarnia robila przy okazjo laserowe show :-) Do jedzenia serwowali pyszna i tania... dziczyzne (kotleciki z danieli, kielbaski z sarniny, zupa gulaszowa z dzika) No i oczywiscie byl tez pokaz polykania i plucia ogniem :tak: Atmosfera rewelacyjna! Zadko kiedy udaje sie zrobic impreze, na ktorej bawia sie wszyscy dobrze - i dzieci i mlodziez i emeryci, wszystkie grupy wiekowe w jednakowych proporcjach i w pelnej komitywie. Bejbiszon klaskal i biegal od ogniska na tance i z tancow do ogniska :-) Wstep: 4zl, dziec i psa za darmo! Wyjatkowo udana impreza! i ze strony organizacyjnej (nie bylo nudy, dluzyzn, ciagle sie cos dzialo) i ze strony uczestnikow. Jak widac mozna w sumie prostymi srodkami zrobic ekstra klimat a muza taka, ze kazdemu, niezaleznie od gustow muzycznych podrywala nogi do tanca! (a ja w tej materii wbyredna :-p )
 
Ajtam, pochodu nie widzialam żadnego. Dzis byl nalot ciężarówek. Rano wpadla di mnie jedna koleżanka - termin na wrzesień, w poludnie druga - termin na lipiec a wieczorkiem pojechaliśmy na grilla do znajomych. I tam kilejna koleżanka jtora widuje raz we roku - termin na lipiec. Wysyp jakie czy jak? :) a na serio to ci 3 są malzeenstwem 12 lat. Pobrali sie bo ona w ciąży podobno byla. Nikt bie wie co i jak ale przed ślubem juz wiadomo bylo ze dIecka nie będzie, potem 9 lat nic, próby zajścia w ciąże bez efektu. Tematu przy niej nie wolno poruszać. I pól roku przede mną urodziła, potem w zeszlym /2 i teraz 3.... Dziewczynki :) kolega walczy o syn :)
 
reklama
o.o aronia jaki opis (z reszta jak zawsze), poczulam sie jakbym tam byla :D, atrakcje super

josie ??? martwimy sie

asik i jak spotkanie doszlo do skutku??
zadziwiajace jak nie duzo trzeba do szczescia starym ludziom- wystraczy o nich pamietac. My dzis wiedzielismy sie z babcia mojego m, byla tak szczesliwa ze zaczela mnie przytulac, wyznawac milosc, i calowac po rekach (doslownie), zamurowalo mnie :o

u nas dzien spokojnie, caly na swiezym powietrzu, bez zadnych atrakcji. Chlopcy padli w drodze i spia smacznie brudaski, nie mialam sumienia ich rozbudzac na kapiel.

wiecie - u mojej babci na podworku maja gniazdo bociany, ktore zyja w trojkacie:o czy to normalne??:/

czas spac
mysle jednak ze w nocy tu jescze zajrze (josie)

edek
aylin 3 dzieci?? rok po roku?? szacun, nie dalabym rady
ja mam wrazenie ze u mnie jakos malo teraz ciezarowek
i jak jutro krakowskie zoo czy moze jednak zamojskie???:>
 
Do góry