reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2014

Ruda ja tak samo. Slub w wieku 21 lat I komentarze ze wpadka nawet ze strony rodziny o uczelni to juz nie wspomnr. Ze po co sie spieszyc I wogole . Wrrrr I kurde,r
Tak, przenosilam ciaze ponad 2lata no smiech na sali haha . No coz na glupote ludzi trzeba sie uodpornic. Te pierwsza I nie ostatnia sie taka trafi. Widac po tym co powiedziala co sama z domu wyniosla. Ja tez obraczki teraz nie nosze bo bym jeszcze nie sciagnela do cc ;) glowa do gory I trzeba sie bylo dalej wpychac ;)
 
reklama
ruda ale chamstwo,normalnie nie moge.
Tez dzis bylam na badaniu krawi,byly dwie dziewczyny na glukoze i mnustwo ludzi w kolejce.Wiadomo one mialy bez kolejki wejsc,ale oburzenie ludzi bylo ogromne bo przeciez oni wszyscy byli pierwsi a tu przyjdzie taka i bez kolejki wchodzi.
Ja tam grzecznie sobie siedzialam i czekalam na swoja kolej,ale ludzie to sa naprawde beznadziejni. Zero tolerancji
 
Ruda az przczytalam mezowi co napisalas, nosz kur.. Nie jestem takim typem czlowieka/ale za/takie cos odwinelabym jej w pysk. Az nerwa dostalam, nie wyobrazam sobie takiej sytuacji...
 
Ruda :shocked2: no szok gdzie się tacy ludzie rodzą??!! dobrze że miałaś dla niej odpowiednią odpowiedź :tak: niech Ci nie będzie głupio.

Ja mam 29 lat a też mi się wydawało że dla niektórych to było nieco dziwne że już kilka miesięcy po ślubie zdecydowaliśmy się na dziecko. Nie kumam tego, co kogo obchodzi kto kiedy chce mieć dziecko...
 
Ruda: najgorsze, że najbardziej złośliwe i nieuprzejme dla kobiet w ciąży są kobiety. Ale dobrze jej odpowiedziałaś.

Ja jak idę na pobranie krwi to podchodzę na początek kolejki i pytam się czy jest jeszcze jakaś kobieta w ciąży, która będzie wchodzić poza kolejnością i jeśli jest to się pytam czy wchodzi bo jak nie to ja wejdę. I stawiam ludziska przed faktem dokonanym. Nikt mi nie powiedział złego słowa. U nas wisi kartka, że kobiety w ciąży wchodzą poza kolejnością więc niech mi tylko ktoś podskoczy :tak:
 
Katinka-jakby moj wrocil i mi takie rzeczynagadal pogonilabym go samegodo roboty.

Tuw uk od 28tyg co wizyte mierza wlasnietak brzuszek bo usg juz nie robia chyba zemalenstwo glowka do gory jest. Ale jak to sie ma do wagito nie wiem, aleaz z ciekawosci spytam. Choc , wlasnie w 28 tyg moj brzusio mial 28cm ale malenka z pewnością tyle nie miala wtedy !

On stwierdził że ja mu specjalnie na złość robię i z nerwów nie ma sił na nic, no i szczerze to wczoraj prócz przeniesienia paru mebli to nic nie robił a miał malować. Telewizor, piwko. Jeszcze mi dogadywał żebym se usiadła z nim. Ale go olałam i wcale się nie odzywałam. Dziś to ja maluję to co on miał wczoraj zrobić, zobaczymy co powie.

Co do tego pomiaru to chodzi o to że to max wagi aby sprawdzić czy nam przejdzie przez kanał rodny dziecko, niby jest bardziej faktyczny wagi dziecka od pomiaru z USG.

Katinka- on tak zawsze czy tylko dzis? Moze i z remontem itp jesteście w tyle ale to nie powód do tego zeby sie ciebie czepial. Powiedz mu ze nie moze sie do ciebie tak odzywać bo ty tez masz prawo byc zmęczona bo przecież ciaza to wysiłek dla organizmu i faceci czasem tego nie rozumieją.

Kiedyś taki nie był, od jakiegoś czasu tak mu wali do głowy sam na siebie nie patrzy a do całego świata ma problem, każdy mu zasadza i problemy robi, kłody pod nogi rzuca i życzy niepowodzenia jak on to stwierdził, a ja z moim tatą to jesteśmy na pierwszym miejscu. Powiedziałam mu że to na psychologa zalatuje i powinien się leczyć bo nie wytrzymałam.

katinka a jak Ty reagujesz na takie zarzuty z jego strony? Bo ja bym sobie na to po prostu nie pozwoliła :no: Po pierwsze chyba widzi jak ciężko pracujesz w domu i ile jest zrobione a po drugie nawet gdybyś tylko leżała na kanapie to kurcze przecież jesteś na końcówce ciąży - wolno Ci i masz prawo leżeć! Naprawdę nie rozumiem takich osób.

Mój to przynajmniej pod tym względem nie jest wymagający i zawsze mówi że jak mi się nie chce to nie muszę nawet robić obiadu, on może zjeść kanapki. Zakupy teraz to wyłącznie jego działka. Ja nie będę się z siatami turlać po sklepach.

Może postaw sprawę jasno i powiedz że nie życzysz sobie takiego zachowania...

Ja zaraz beczę bo mi przykro, tyle razy mu tłumaczyłam że nie mam sił, jak się czuję i że nawet nie powinnam tyle robić, to było gorzej bo twierdzi że przesadzam, że kaleką nie jestem itp. On ma trudny charakter. Nic nie dociera do niego, taki typ co uczy się na błędach, dopiero jak coś się stanie to pomyśli.

Wstałam rano i mówię do m ze jestem taka opuchnięta że czuje się jak balon. Na to moje dziecko mówi: to tatuś mnie dzisiaj odprowadzi do szkoły żebyś mi nie odleciała :-D:-D:-D

Dzieci czasami potrafią zaskoczyć, dobre!!! Moje siostrzenice też takie teksty czasem mają że ja wymiękam!

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi:)
Jak czytam wasze historię o mężach to mój jest aniołem:):):)


Musze wam coś opowiedzieć bo nadal mną trzęsie.....
Byłam dzisiaj rano na badaniach, mocz i krew... Kolejka chyba z 40 osób, usiąść nie ma gdzie, nikt mi miejsca przez 10 minut nie ustąpił a stać nie mogę bo pachwiny bolą;/
Pomyślałam że skorzystam z pierwszeństwa dla kobiet w ciąży, wybiła godzina 7 wszyscy szybko do kolejki do kasy, więc podchodzę do pani która jest pierwsza na oko jakieś 50 parę lat i grzecznie mówię, że źle się czuję i chciałabym skorzystać z pierwszeństwa dla kobiet w ciąży ( kartka jak byk wisi na okienku) mam do oddania tylko mocz i do pobrania krew co zajmie nie więcej niż 5 minut
Na co Pani odpowiada mi z uśmiechem..." trzeba było się nie puszczać to nie musiałabyś się prosić'' nosz kur*a
Łzy w oczach, jakiś debil z tyłu się śmieje... Odpowiedziałam Pani że szkoda że jej mama tego nie wiedziała ( wiem, źle zrobiłam, ale emocje mnie poniosły) rozryczałam się na dobre i już chciałam uciekać ale wszystko słyszała pielęgniarka, która szybko zabrała mnie do zabiegowego.... Pobrała mi krew, ja sobie popłakałam, humor poprawił mi się dopiero jak pielęgniarka powiedziała do siebie pod nosem " już ja jej dzisiaj delikatnie pobiorę krew to zapamięta"


Rozumiem, że jestem młoda i często spotykam się z tym, że ludzi mówią, że na pewno wpadłam bo nikt tak młody sam nie decyduję się na dziecko ( mam 23 lata ), nie noszę obrączki bo palce popuchnięte ale z takim czymś się nigdy nie spotkałam.....
Mało kto rozumie że wyszłam za mąż z miłości ponad rok temu a dziecko było naszą wspólną decyzją zaraz po ślubie:crazy:

Nie przejmuje się, ciesz się tym co masz. Ludzie są okrutni i zazdrośni a babie było trzeba cos więcej dowalić, mam nadzieję że pielęgniarka faktycznie se z nią "poradziła", ha ha ha.
 
Ostatnia edycja:
Ruda Przykro mi, że spotkalas prostaczke:/ No coz mowi się, że dzisiejsza młodzież jest chamowata, ja mówię oczywiscie jak takie ćwoki ich chowają i dają przykład.!!!!! Dobrze, ze jej odpysknelas i mam nadzieje, ze ta pielegniarka zmaltretowala jej zyłe.
 
witam :)

Ufff melduję się z kanapy :-p Słuchajcie co ja dziś wyczyniałam:

1.zrobiłam jedną turę prania ubranek + pranie ręczne biustonoszy
2.prasowanie części ubranek z poprzedniego prania
3.narobiłam kotletów na 6 obiadów :szok: z tego część idzie oczywiście do zamrażary
4.wyczyściłam wszystkie ściany (płytki) w łazience z góry do dołu na błysk!

I wiecie co? ani nawet malutkiego bólu brzucha :-) A jeszcze niedawno to chyba bym umarła po połowie tych wariactw. Nie wiem o co chodzi... Wracamy do formy czy jakaś cisza przed burzą... (???) :sorry:

ja teraz też potrafię mieć właśnie takie lepsze dni, np dzisiaj chętnie wstałam, zaprowadziłam Filipka do szkoły,zrobiłam normalne pranie, ręczne pranie, przygotowałam obiad i piję kawkę mrożoną. więc czyźby na koniec coś się poprawiało czy też cisza przed burzą :confused:

gosiak, magdalenka robicie plany porodów??? położna ostatnio na wizycie powiedziała że jak chcę to mogę taki plan sobie zrobić i nie wiem właśnie czy jest sens

za oknem piękne słonko, więc wzięło mnie na kawę mrożoną, na zgagę w sam raz :-)
 
reklama
Ojj wcielo mi posta wrrrr!!!

Tak wiec
Co do ludzi to sa jacys oblakani ja jak bylam zkladac holtera to tez jakas baba sie czepiala a bylam umowiona na konktetna godzine co mnie to ze ona za wczesnie przyszla ale pielegniarka tez to slyszala i powiedziala ze ja mam wejsc bez kolejki jako pierwsza haaa i niech mnie babsztyl cmoknie! ! Za to moja kardiologa zawsze ma napisane na teczce ze ja w ciazy i zawsze ja wchodze pierwsza: -) aale tak to raczej ludzie odwracaja zwrok i udaja ze nie istnieje hee nawet w kolejkach ktore sa wyraznie dla kobiet w ciazy itp to jak stali tak stoja.

Co do facetow to moj czasem mowi ze ja to jak bym chora byla aa jak ostatnio byl to musialam z nim wszedzie chodzic mowie mu chodz autem pojedziemy to on ze jego mama chciala auto i ze jak pojde z ogrodka do miasta to nic mi sie nie stanie. I cooo jak z nim wracalam to tak mi sie besio postawil ze chcialam zgieta isc i mu mowie ze on niech idzie a ja poczekam, nastepnego dnia besio opadl a na wizycie szyjka krotka i maly nisko, to mu powiedzialam ze niech jedzie do pracy bo jak go nie bylo to wszystko bylo ok:-p a najbardziej mnie irytuje jak slysze od jego mamy ze jak ona byla w ciazy to wszystko robila i miala tyle enegi.. ehh ja tez mialam ale teraz no sorrki juz tak sie nie da.
 
Do góry