reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze ukochane skarby już na świecie

Mamuski czyli karmicie na zawolanie dzieciatka, a nie co iles tam godzin, tak?
A dzieciaczki od razu budzily wam sie tylko 2 razy w nocy, czy nie?

Boszzzz, skad ja bede wiedziala jak sie zaopiekowac synusiem :szok: . Ale sie boje, ja nic nie wiem.....
 
reklama
NICZKO jak maluszek się urodził to jadł na zawołanie,jak zapłakał to do cycusia i sobie ciągnął ... a teraz jak już jesteśmy w domQ to zależy,je co 3 godzinki albo co godzinke sobie dojada,ale zapewniam cię że będziesz wiedziała kiedy jest głodny,albo kiedy trzeba zmienić mu pieluszke :-) maluszek jak tylko otworzy oczka,albo się poruszy to ty już będziesz stała przy nim na baczność :-) i zapewniam cię że żadnej krzywdy mu nie zrobisz i będziesz bardzo o niego zazdrosna,przynajmniej ja tak mam hie hie jest we mnie coś takiego że tylko zaufanym osobom pozwalam go wziąć na rączki i wogóle zbliżyć się do niego-po porodzie budzi się instynkt macieżyński także główka do góry :-)
 
SAMI mój maluch lubi się przebierać na szczęście hehe ... w nocy śpi ładie a jak wsranie tak o 7 albo 7;30 to potrafi zasnąć dopiero o 11 ... teraz właśnie próbuje go uspać zobaczymy co z tego wyjdzie:-)
 
Dziewczyny a jak to jest z tym przyjściem pokarmu po porodzie. Bo interesuje mnie sam mechanizm. Tzn. co wpływa na to, że po porodzie pojawia się ta siara? Organizm sam to wyczuwa? Że pokarm jest już potrzebny? No bo przeraża mnie np. myśl, że urodzę maluszka i położna każe mi zaraz przystawić dziecko do piersi, a ja jeszcze tego pokarmu nie będę miała:eek:
 
Ja po porodzie miałam siare,taką jak przez dłuższy okres ciąży ... troszke bolały brodawki jak mały ciągnoł,a dopiero po wyjsciu ze szpitala czyli 2 dni po porodzie,wieczorkiem przbyło mnóstwo pokarmu ;-) teraz niestety się stegesował :-( ale mam cichutką nadzieje że się zreperuje :tak:
 
Moja kochana córeczka naszcescie nie ma takich problemow jak ja. Rozwija sie dobrze do piatku miusiamy zrobic morfologie zeby zobaczyc czy juz nie ma anemii bo w poniedizlek idzimuy do pani doktor. Ale mala jest slodka i lubio sie przytulac. A mo maz jest straznie dumny.:-D
 
Dzisiaj byliśmy u pediatry z Nikodemkiem. Wszystko tak ogólnie jest w porząsiu. Małemu tylko ropieje prawe oczo (od samego porodu), już w szpitalu jakąś maśc mu do oczka dawali i przeszlo na pare dni ale teraz znoowu się męczy biedaczek :-( przemywaliśmy rumiankiem ale dzisiaj pediatra przepisała nam kropelki ale jak nie pomogą to musimy się udac do okulisty.
Mamy też skierowanie do ortopedy na usg bioderek - ale to ponoc każde dzieciątko musi miec zrobione tzn. te usg bioderek.

Maluszek jak się urodził to ważył 3830 a jak wychodziliśmy ze szpitala to waga spadła do 3580g - dzisiaj był zważony i waży 3800g :confused: ale lekarka powiedziała że wszystko dobrze i ładnie przybiera.
Kolejna wizyta za 4 tygodnie na szczepieniu.

Właśnie lekarka kazała nam się zastanowic na rodzajem szczepionek i wybierzemy te szczepaienia zrzeszone - maluszek będzie sie mniej męczył :tak: acha przepisano nam też witamine D3 i od 3 tygodnia mamy Nikusiowi dawac.
Maluszek był grzeczniusi i nic nie marudził :-)
 
reklama
Do góry