reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

reklama
Tereska - oj oj oj jak się małemu coś dzieje to serducho pęka nie ???

u nas wczoraj też była krew - tak się skończyły wariacje - Kuba zaliczył glebe i przygryzł sobie jęzorek tak mocno aż czerwono zrobiło się w buzi - mi zrobiło się słabo jak to widziałam bo oczywiśnie nie ma opcji żeby otworzył buziaka i pokazał co się stało - ale nie wytłumaczy mu się żeby może troche wolniej albo chociaż patrzył pod nogi - nie szaleństwo szaleństwo szaleństwo !!!!

Trzymaj się Teresko ucałuj Patryczka

A co do histerii i próby wykrzyczenia pewnych rzeczy u nas też na porządku dziennym - ja też przeczekuje - próbowałam czymś zajmować KUbe odciągnąć jego uwagę ale nie da się jak się uprze to jak osioł mały.

ale musze powiedzieć, że faktycznie te histerie są znacznie krótsze chyba zaczyna rozumieć, że nie ma sensu.
 
aqua ojojo:szok:mam nadzieje ze z jezorkiem wszytko ok:confused:
No wlasnie masz racje zaczynaja sie szalenstwa ja tez ciegle mowie malemu zeby tak nie bigal bo czasami jak upadnie to az serce do gardla mi podchodzi:baffled:
Zdrowka zyczymy i szybkiego zagojenia!;-)


Co do wrzaskow piskow u nas tez sa ja czasem sie juz smieje i zaczynam sama piszczec a maly wtedy sie poddaje i smieje:happy:
 
biedne te nasze dzieciaczki

moja Agatka jakieś 2 tygodnie temu pacnęła na pupkę, ale przechyliła się i uderzyła policzkiem we framugę drzwi - bidulka miała siniaka na całym policzku

kilka dni temu przewróciła się centralnie na twarz,, na nosek, na szczęście nie miała śladu, bo od razu zareagowaliśmy i przykładaliśmy jakieś 10 minut kostkę lodu zawiniętą w ściereczkę


teraz chodzenie jest opanowane, Agatka pogina po całym mieszkaniu bez trzymania, zaczyna przyspieszać (biegać):szok:
 
Patryk tez na etapie biegnani i do tego wspina sie po meblach. Naprawde ciezko za nim nadazyc ( zwlaszcza ze moj brzuszek zaczyna po malu przeszkadzac).
 
tak tak czekamy na zdjęcia - ja już tęsknie za brzusiem ale jeszcze trzeba poczekać - jak patrze na moją kuzynke która jest w 7 m-cu to aż mi się łza kręci i chęci rosną - Kuba napewno będzie miał rodzeństwo
 
reklama
ja na razie mówię stanowcze NIE apropo rodzeństwa dla jaguni, może za jakiś czas to się zmieni, chociaż niesądzę
 
Do góry