reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
U mnie też nie było takich wymogów, ani przy pinkcji ani przy transferze. U nas było tak,pewnie u każdej z Was też, że cały czas byłam monitorowana przez anestezjologa (ciśnienie, ekg itp),pewnie stąd brak wymogu co do stroju,perfum,paznokci itp.
Ale po transferze fakt,już był zakaz gorących kąpieli. Tylko jakiś letni prysznic.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie dokładnie tak samo :)
 
No jeśli @ mnie nie zawiedzie to powinnam być około 16-17 sierpnia na wizycie

Sprawdziłam jak twoja lekarka przyjmuje i po południu przyjmuje tylko w czwartki a moja w poniedziałki i środy a my jak się będzie dało to na popołudniowe wizyty będziemy się zapisywać bo M do 14 pracuje. Ale też mi wychodzi wizyta 16-17:)
 
Kobietki jeszcze bardziej prosze o kciuki za moje zarodeczki w brzuchu bo niestety do mrożenia żaden z pozostałej trójki nie wytrwał :(.

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
Marzen, wiem, co czujesz. Trzymam kciuki za Twoje maleństwa! :-)

U nas paznokci nie kazali malować do punkcji. A przy transferze nie wolno było perfum. Ja sie zastosowałam ale uważam że jak ma być dobrze to i tak będzie. Teraz już trzęsę portkami i myśle co by tu zrobić żeby się udało.
Iga, też się zastanawiam, jak mogę sobie pomóc, ale im bardziej to analizuję, tym bardziej mi się wydaje, że złotej recepty niestety nie ma. Miejmy nadzieję, że opatrzność będzie nad nami czuwać :)
 
reklama
Do góry