Elifit u mnie dopiero 36tydz + 3 dzień !!!
Więc młody powinien posiedzieć. Chciałabym by urodził się teraz na dniach bo fatalnie się czuje, ale rozsądek mówi by urodzić na skończone 38 tyg....
Ważne by do soboty wytrzymać to już będzie donoszony.
Młody cyklicznie głowę wwierca, nogi prostuje i włazi w kanał, ale mój organizm nie chce go wypuścić...
Malutki zachowuje się jak podczas porodu (tak bynajmniej czytałam)
Teraz od 7 minut ma wyprostowane nogi... Ja leżę na maxa wyciągnięta i brzuch wypiety by nie czuć bólu wypietych nóg, a o jego główce nie wspomnę.
Nie wiem co on robi, chyba chce wyjść...
Ale żelazna macica i twarda szyjka nie puszczają.
Nie wiem czy on się bardziej męczy, czy ja....