reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Witajcie :-)
Nam wczoraj plan dnia jakoś tak się pozmieniał, że przesunęło nam się na zbyt późno jedno karmienie...efektem tego było pójście spać córci już o 18.50 :-p Spała do 7.30 :-)

Cześć,

Czy to prawda, na prawdę dziecko może tyle spać :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
zazdroszczę

A wizyta w Licheniu, no cóż, chyba jeszcze nie działa, może to tak jak z lekami, trzeba troszkę poczekac na działanie?
 
reklama
Ja jestew tez w szoku,ze wasze dzieciaczki tak ladnie spia,moj maly ma przerwe 4-5 godzin,gora,ostatnio zabki mu chyba ida bo wyje jak diabli,w dzien zdrzemnie sie z 15 minut i znow koncert,dziasla tak go swedza,ze dzisiaj zlapal moj palec i jak wladowal do gebolki to myslalam,ze zejde,strasznie marudzi ,dziasla gorace,czerwone ale zabkow nie widac,jakos sie nie przebijaja.
A CO DO KASZEK,to was "pociesze",ze moj maly juz prawie od dwoch tygodni dostaje kleik kukurydziany i jakos czas snu mu sie nie wydluzyl,w dzien je malo mleka jednorazowo,czasami tylko 100ml:szok:,ale w nocy ok 11 jak go karmie,bo sie wierci jak szalony i wiem ,ze za pare minut bedzie super pobudka,daje mu na spiaco,to potrafi zjesc 240ml mleka z kleikiem,ale pobudka i tak za 4 godzinki,czasami 3,pozdrawiam:-D
 
Problem w tym,ze jak dalam kaszke na noc to maly stekal jak opetany,bolal go brzuszek,musze jeszcze troszke poczekac z ta kaszka,kleik daje zeby nadrobil to,ze malo je w dzien.;-)
 
Agutek czy ty karmisz w dzień jakoś regularnie? Bo twoje dziecko ładnie śpi. Ja niedługo wprowadzam pierwszą kaszkę więc może też w nocy Madzia będzie spała. Na razie dalej mam pobudki co półtorej godziny.:-(

Tak, co 3,5-4h. W międzyczasie (staram się również o określonych porach) podaję soczek lub owoce i warzywa, stopniowo z warzyw przechodząc już na zupki jarzynowe, aby w końcu zupka zastąpiła jeden posiłek mleczny.


Cześć,

Czy to prawda, na prawdę dziecko może tyle spać :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
zazdroszczę

A wizyta w Licheniu, no cóż, chyba jeszcze nie działa, może to tak jak z lekami, trzeba troszkę poczekac na działanie?

Ja jestew tez w szoku,ze wasze dzieciaczki tak ladnie spia,moj maly ma przerwe 4-5 godzin,gora,ostatnio zabki mu chyba ida bo wyje jak diabli,w dzien zdrzemnie sie z 15 minut i znow koncert,dziasla tak go swedza,ze dzisiaj zlapal moj palec i jak wladowal do gebolki to myslalam,ze zejde,strasznie marudzi ,dziasla gorace,czerwone ale zabkow nie widac,jakos sie nie przebijaja.
A CO DO KASZEK,to was "pociesze",ze moj maly juz prawie od dwoch tygodni dostaje kleik kukurydziany i jakos czas snu mu sie nie wydluzyl,w dzien je malo mleka jednorazowo,czasami tylko 100ml:szok:,ale w nocy ok 11 jak go karmie,bo sie wierci jak szalony i wiem ,ze za pare minut bedzie super pobudka,daje mu na spiaco,to potrafi zjesc 240ml mleka z kleikiem,ale pobudka i tak za 4 godzinki,czasami 3,pozdrawiam:-D


Małe sprostowanie. Koło 2 w nocy było karmienie przez sen ;-) :rofl2: Aż tyle godzin bez jedzenia to mi dziecko nie wytrzyma, spokojnie :-D
 
NIe gadaj :szok: 4h czekaliście? Paranoja :sick:
U nas umawiają na konkretną godzinę, przychodzisz, wchodzisz, wychodzisz. Ekspres normalnie :happy2:
Nas też umawiają na godzinę... Ale jak przyszliśmy pierszy raz to nas ludzie uświadomili, że owszem umawiają na godzinę, ale i tak idzie w/g kolejki :baffled: Czyli jak sobie zajmiesz miejsce, to choćbyś była umówiona na 19 możesz wejść o 15 :baffled:


Moje dziecko dziś marudzi strasznie, prawie wogóle nie chce spać...
 
Hej!

byliśmy dziś u pediatry żeby zobaczyła czy to faktycznie zęby i stąd marudzenie. Tymczasem zębów ani śladu a lekarka powiedziała, że mamy rozpieszczone dziecko:-D, może Wam rozwiązałam problem???:-D:-D:-D

a tak serio to mówiła, że od gorąca może taka być; dziś już było normalnie;-)
 
P
Hej!

byliśmy dziś u pediatry żeby zobaczyła czy to faktycznie zęby i stąd marudzenie. Tymczasem zębów ani śladu a lekarka powiedziała, że mamy rozpieszczone dziecko:-D, może Wam rozwiązałam problem???:-D:-D:-D

a tak serio to mówiła, że od gorąca może taka być; dziś już było normalnie;-)
PRZECIEZ ZEBOW NIE MUSI BYC WIDAC,CZASAMI TAKIE MARUDZENIE TRWA PARE LADNYCH DNI,MOJ MALY JUZ POLTORA TYGODNIA SZALEJE,DOSLOWNIE I ZEBOW NIET A ROZPUSZCZONY NIE JEST,TAKA LEKARKA TO PO PROSTU SKARB:tak:
 
reklama
nie zna się ;-)


ja też jestem bliższa opcji, że to jednak z powodu upałów, dziś dużo chłodniej i wszystko w porządku.A dziąsełek faktycznie nie ma nabrzmiałych.
A jak tu na tym etapie wychować dziecko, żeby nie było rozpieszczone??? nie wziąść na ręce jak płacze?? nie przytulić?
 
Do góry