Joasiek, masz rację, takie chuchanie na dziecko nie przynosi dobrych efektów. Mamuście wytlumacz, że chcesz dziecko hartować.
Jakby Twoja mamuśka dowiedziała się, że ja w ogole już nie wyparzam Oliwce butelek i niekapka to by mnie chyba ostro skrytykowała ;-)
Jakby Twoja mamuśka dowiedziała się, że ja w ogole już nie wyparzam Oliwce butelek i niekapka to by mnie chyba ostro skrytykowała ;-)

Cholera, ona kiwa głową jak się złoszczę i mówi że mnie posłucha, ale wiem dobrze że jak nie widzę, to i tak robi swoje 


.Gdyby mnie oto nie poprosiła siostra męża,to bym nie poszła.Ale nigdy więcej.Niedzielne obiadki raz na dwa miesiące w zupełności wystarczą,no i tylko w obecności męża(przynajmniej on staje po mojej stronie).Wśród tych wszystkich "mądralińskich" bab poczułam się jak jakaś wyrodna matka.