reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ach te BABCIE :)

reklama
Ewa lodzkie, przykra historia.
Też słyszałam o przypadku, gdzie mak zaszkodził dziecku. W czasie wojny w rodzinie znajomej kobieta z córką ukrywała się przed Niemcami. Żeby nie było słychać płaczu dziecka, matka podawała małej mak (nie wiem w jakiej postaci), wtedy dziewczynka ciągle spała. Niestety skutkiem tego był jej nieprawidłowy rozwój psychiczny, była zawsze jakaś otępiała, nie ułożyła sobie życia jako dorosła osoba.
A czy Ty Ewa lodzkie też urodziłaś synka w lutym, bo na zdjęciu z avatarka wygląda, jakby był w podobnym wieku do naszych lutowych dzieciaczków?
 
SYnek urodzil sie 17 marca,ale termin byl na 24 kwietnia,jest wczesniakiem,tak naprawde ma 62 cm dopiero,ale nadrabia,nadrabia,tak z ciekawosci,napiszecie mi ile wasze dzieciaczki mialy jak zaczely piaty miesiac wzrostu i wagi,wiem ze nie powinnam sie sugerowac,ale pewnie jeszcze jakis czas bede porownywac,pozdrawiam mamusie lutowe:-D
 
zastanawiał sie jaka nowa teorie wysnuje moj T

miła ona dotyczyc spokojnej Sary(ciągle o tym gada)
ale juz wiem
ze podaje kompot z makowin bo Sara tak grzeczna:tak:
to byłoby na jej poziomie:rofl2:
 
reklama
Do góry