M
miloku
Gość
ja dzisiaj znowu amma marude w domu:-(
oj obudzil sie piszczacy taki sam jak wczoraj i dzisija powtorka z rozrywki. ryk przy zasypianiu ryk przy jedzeniu przy zabawie .
a ja dzisiaj mykan znlowu na silownie troszke sie ywpocic boo w domu jakos ciezko z mopbilizacja. od czasu do czasu cos tam pocwicze ale to nie jest tak intensywne jak w publicznym miejscu.(silownia czy aerobikitp)
oj obudzil sie piszczacy taki sam jak wczoraj i dzisija powtorka z rozrywki. ryk przy zasypianiu ryk przy jedzeniu przy zabawie .
a ja dzisiaj mykan znlowu na silownie troszke sie ywpocic boo w domu jakos ciezko z mopbilizacja. od czasu do czasu cos tam pocwicze ale to nie jest tak intensywne jak w publicznym miejscu.(silownia czy aerobikitp)
, bo on zawsze twierdxi : niech popłacze, to się zmęczy i zaśnie. A ja nie moge słuchać jak płacze i tak zawsze biore go na raczki. Mąż tym bardziej powinien, bo jest z nim najwyżej 1 h dziennie i jeszcze pozwala mu płakać
.

Nie zmienimy tego 


tylko ja mam teraz mega obawy bo nasz piesio gubi sierść i w dodatku ma ją bardzo krótką
nie wiem co będzie jak mała wydostanie się z pokoju