Cześć Wam
Nadgonilam wpisy i powiem wam odnośnie kąpieli po urodzeniu - mi w szpitalu wykapali w drugiej dobie życia Synka, a później kapalam juz sama. Codziennie z rana (bylam 7dni w szpitalu) nie wiem jak w waszych placówkach,ale w mojej sporo się zmieniło. Swojemu synowi smarowalam kikut pepowinowy fioletem, a teraz tylko daja klamre i nie każą dotykać póki samo nie odpadnie...zdziwiłam sie.
Mi polozna mówiła że dziecko zalicza spacer w momencie wyjścia z szpitala,co prawda krótki bo do samochodu zwykle i jeśli pogoda pozwala i mama wypoczeta to smialo można wyjść juz nastepnego dnia, nie na dlugo ale zawsze...
I ja w sumie wyszlam...tyle ze maluch mial juz 8 dni...a nie 2-3 jak zwykle wypuszczaja po pn.
Ciuszki z HM okej. Mialam takie nawet i po drugim pokoleniu i jakosciowo po praniach itd dalej byly eleganckie.
Co do pepco..to te za 5-10zl to szmatka na kilka razy..przerobilam tam sporo towarow i jesli juz coś kupuje to jednak nie z tych wyprzedaży tylko w cenach od 25 w górę bo już jakość ciut lepsza jakby...
Jutro mam ginekologa,wyniki morfologii i moczu. Pokaże mu jeszcze raz zdj. Bo za pierwszym razem jakoś tak tylko zerknal...a tlii mi się iskierka nadzieji na bliźniaki jednak

...i pomyśleć ze jeszcze do niedawna nie potrafilam się jakoś cieszyć ze swojej fasoli, a teraz sobie robie nadzieje na dwie
W poniedziałek usg i doczekać się nie mogę...czuje się świetnie i myślę ze fasolka również
Napisane na HUAWEI SCL-L01 w aplikacji Forum BabyBoom