reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipcowe mamy 2018

Witajcie[emoji5] Dzis nawet niezle pospalam. Jem sniadanie i sie pakuje do tego szpitala.
Milefo dnia zycze!

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
reklama
To tak jak u mnie myślę, że w tej początkowej fazie będzie przy mnie ale już przy samym porodzie nie i na pewno nie będę na nim tego wymuszać chyba że sam powie że chce zostać ale to jego decyzja też jest człowiekiem i ma prawo wyboru . Wiem jak ciężko zniósł to kiedy w pierwszej ciazy pojechaliśmy do szpitala i okazało się, ze dziecko niezyje to zemdlal i mi go wywiezli nawet nie wiedziałam gdzie a jak już go odnalazlam to był już przytomny i pod kroplowkami płakał jak dziecko choć zawsze myslalam, że jest ze stali .. takze mysle , ze w tej najwazniejszej fazie bedzie przy mnie , a później zobaczymy w sumie to jest mi to obojętne i tak mi synka wypchnac niepomoze :D
Ja też myślę, że na początku mój będzie jeszcze ze mną a jak się zacznie drugi etap to już go sama wygonie bo mój jest taki, że zwraca uwagę na wygląd i dużo rzeczy go brzydzi... I nie chce by miał traumę [emoji39] powoli oswajam go z tym jak dziecko wyglada po porodzie(nieumyte) i on w szoku jak można nie umyć zanim Się go położy na kobietę[emoji16], dopiero mu powiedziałam, że dziecko nie rodzi się z ładnym pępkiem ( i jak zobaczył zdjęcia to zrobił taka minę, że szok) haha a widok stop przebijajacych się przez brzuch (kopniaki) jemu się z ufo kojarzy [emoji16]

f2w39n7303c24ozn.png
 
Ja też myślę, że na początku mój będzie jeszcze ze mną a jak się zacznie drugi etap to już go sama wygonie bo mój jest taki, że zwraca uwagę na wygląd i dużo rzeczy go brzydzi... I nie chce by miał traumę [emoji39] powoli oswajam go z tym jak dziecko wyglada po porodzie(nieumyte) i on w szoku jak można nie umyć zanim Się go położy na kobietę[emoji16], dopiero mu powiedziałam, że dziecko nie rodzi się z ładnym pępkiem ( i jak zobaczył zdjęcia to zrobił taka minę, że szok) haha a widok stop przebijajacych się przez brzuch (kopniaki) jemu się z ufo kojarzy [emoji16]

f2w39n7303c24ozn.png



Hahahaha dobrze że ma jeszcze troszkę czasu żeby się oswoić :D no ja też tak myślę, chyba że będę miała ekspresowy poród i nie zdążę go wyrzucic:D
 
Heeej dziewczyny! Nie wiem, czy jeszcze ktos mnie tutaj pamieta, bo troche sie zagubilam w ogromie tego co pisalyscie, a potem mialam 2 tyg wakacji i nawet chcialam cos napisac pare razy, ale nie moglam sobie przypomniec hasla do konta :growl::growl: Potem jak tylko weszlam do domu, to mnie olsnilo, ale 3 tygodnie nie pisania poszly hahaha Narobilyscie tych postow, ale czytalam na biezaco ;);)

Co do rybek to ja jak mam watpliwosci to wpisuje na stronie NHS. Do wedzonych ryb tak napisali - 'Risk of listeriosis during pregnancy. Some countries advise pregnant women not to eat cold meats or smoked fish because of the risk that the food may contain bacteria called listeria monocytogenes. In the UK, pregnant women are not advised to avoid these foods, because the risk of infection is low.' Wiec ja jem, oczywiscie w porcjowaniu takim, jakie mam w diecie, czyli nie wiecej niz dwa razy w tygodniu, chociaz makrele i lososia bym jadla czesciej :( Ale to tez zalezy od kraju (u nas UK, Anglia), bo jak teraz bylismy za granica, to na wszelki wypadek nie jadlam, bo mieli inne zalecenia dla ciezarnych, a to raczej nie bez powodu. Jesli w danym panstwie je sie produkty testowane, znane i pewnego pochodzenia, a zalecen unikania nie ma dla danego regionu, to ja uwazam, ze mozna. Nie wiem za to jak w Polsce. Oficjalne zalecenia zawsze sa dla mnie bardziej wiarygodne niz gadanie - a to mozna, a to moja tesciowa mowila ze nie itp.
 
Hej dziewczyny !
Ale naskrobalyscie ledwo idzie nadrobić :biggrin2:
Moj partner tez bedzie przy porodzie, sam w sumie sie zdecydował a ja bardzo chce, on jest bardzo opiekuńczy i napewno przyda mi sie jego obecność.
Heeej dziewczyny! Nie wiem, czy jeszcze ktos mnie tutaj pamieta, bo troche sie zagubilam w ogromie tego co pisalyscie, a potem mialam 2 tyg wakacji i nawet chcialam cos napisac pare razy, ale nie moglam sobie przypomniec hasla do konta :growl::growl: Potem jak tylko weszlam do domu, to mnie olsnilo, ale 3 tygodnie nie pisania poszly hahaha Narobilyscie tych postow, ale czytalam na biezaco ;);)

Co do rybek to ja jak mam watpliwosci to wpisuje na stronie NHS. Do wedzonych ryb tak napisali - 'Risk of listeriosis during pregnancy. Some countries advise pregnant women not to eat cold meats or smoked fish because of the risk that the food may contain bacteria called listeria monocytogenes. In the UK, pregnant women are not advised to avoid these foods, because the risk of infection is low.' Wiec ja jem, oczywiscie w porcjowaniu takim, jakie mam w diecie, czyli nie wiecej niz dwa razy w tygodniu, chociaz makrele i lososia bym jadla czesciej :( Ale to tez zalezy od kraju (u nas UK, Anglia), bo jak teraz bylismy za granica, to na wszelki wypadek nie jadlam, bo mieli inne zalecenia dla ciezarnych, a to raczej nie bez powodu. Jesli w danym panstwie je sie produkty testowane, znane i pewnego pochodzenia, a zalecen unikania nie ma dla danego regionu, to ja uwazam, ze mozna. Nie wiem za to jak w Polsce. Oficjalne zalecenia zawsze sa dla mnie bardziej wiarygodne niz gadanie - a to mozna, a to moja tesciowa mowila ze nie itp.

Ja tez sprawdzałam zalecenia z NHS, moja położna mi wszystko powiedziała na pierwszej wizycie i tego sie narazie trzymam.
 
reklama
Hej dziewczyny !
Ale naskrobalyscie ledwo idzie nadrobić :biggrin2:
Moj partner tez bedzie przy porodzie, sam w sumie sie zdecydował a ja bardzo chce, on jest bardzo opiekuńczy i napewno przyda mi sie jego obecność.


Ja tez sprawdzałam zalecenia z NHS, moja położna mi wszystko powiedziała na pierwszej wizycie i tego sie narazie trzymam.
Ty tez w UK? Ktory tydzien? Mialas juz USG?
 
Do góry