Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale powiem ci że czasem mnie też się nie chce pisać i pomimo tego że czytam to milczę.. szczególnie jak jakiś temat powielany jest po raz trzeciPopieram, w większości udziela się stale grono, a reszta wtrąci post raz na jakiś czas. Ale tak to już chyba na forach bywa
ale wiadomo tak musi być , co chwila dołącza ktoś nowy a nadrobić całe nasze rozmówki to byłby horror .. ja miałam problem nadrobić z 6h dzisiaj ;DO masowaniu brzuszka słyszałam już w poprzedniej ciąży. Ale myślisz, że skoro ciąża nie jest zagrożona to mogę głaskać ? Czy też lepiej nie ? A z synkiem jak to wyglądało ? Zaczęły się takie prawdziwe, mocne skurcze porodowe ?
A nie jest tak , że do 42 TC czekają i dopiero wywoluja ? Teraz podobno tez weszla ustawa , że do szpitala dopiero w 42 a w ciągu 41 tylko się jeździ na ktg .. :/Tyle przenosić, to ci lekarze nie pozwolą, prędzej dostaniesz oksy na wywołanie, w ostateczności będzie cc
A ja idę się odstresować na zakupy, muszę buty jakieś sobie kupić i idę bez synka, duży zostanie z małym, co za luksus
Jak byłam w szpitalu to niezalnie z czym kto był to położne faktycznie jak widziały że któraś się głaszcze to od razu opiernicz że w ciąży nie głaszczemy brzucha i poglaszczemy malucha jak się urodzi . Ale to jest ciężkie.. ja sama jakos w miarę się opanowuje bo czuje maluszka i to dla mnie duża pieszczota ale mąż chcąc być bliżej nie może się oprzeć by nie dotykać. Czytałam gdzieś że lepiej położyć rękę na brzuchu i trzymać niz żeby głaskać. My staramy się tak robić
Pewnie , że takDowiesz się na wizycie
Ja jestem otyła niestety..przytyłam szybciutko. W ciągu dwóch lat ponad 30 kg. Ale jeszcze przed ciążą dowiedziałam się dlaczego , dostałam tabletki i zaczęłam zrzucać ale w ciąży nie mogę ich brać. Ale jakoś się tym nie przejmuje. Są gorsze schorzenia i choroby niż otyłość
fajnie, że masz tak pozytywne nastawienie po ciąży zaczniesz znowu brać tabletki, będziesz biegać przy dzidziusiu to dojdziesz do wymarzonej sylwetki. Ważne , że czujesz się dobrze
Ale to chyba niekoniecznie moja zasługa tylko męża. Bardzo mnie wspiera pomimo tego że przytyłam to cały czas czuje że się mu podobam . Nie wiem jak on to robi ale podziwiam [emoji108][emoji108] ale on od zawsze uważał że szczupłe panie nie są w jego typie więc może dlatego. . albo po prostu tak mnie wspieraPewnie , że tak
nie wiem .. ale mam plan zrzucić po ciazy. Dlatego bardzo chce rodzić naturalnie by potem wrócić do sport Nie mam pojęcia..
Dzięki temu uda nam się naprawić mieszkanie, które było już gotowe na wstawienie mebli(zalało nas w tamtym tygodniu ), pojeździmy za wyprawka, będziemy chcieli kupić wszytko od gazików po wózek. Czeka nas trzecie prenatalne i sesja brzuszkowa. Wszystko na raz ale może jakoś ogarniemy szybciej mi zleci do porodu 
Też myślę , że może być duża bo ja i Kamil jesteśmy wysocy. A w którym jesteś teraz tygodniu ? I kiedy masz wizytę ?Możesz mieć dużą dzidzię. Mój na połówkowych w 20+5tc miał 369 g
Moja miała 430 i powiedział , że to idealna waga na ten tydzieńO to moja podobnie ważyła 375g
dlatego się nie martwie , choć nie ukrywam , ze wolałabym kruszynke niż ponad 4 kilowego bobasa 
