Ja w pierwszej ciąży chodziłam prywatnie do lekarki która nie miała w gabinecie usg, słuchała tylko serca dziecka i oceniała wysokość dna macicy (raz sie pomyliła zdrowo). Zlecala usg do lekarza gbura który nic nie mówił, nawet monitor mial obrócony tak ze nic nie widziałam. No tragedia. Byłam wtedy niedoświadczona ale w kolejnej ciąży bylam juz mądrzejsza i poszłam do lekarza gdzie co wizytę miałam usg, do tego 3D z plytka.
W trzeciej ciąży chodziłam na nfz i o dziwo też mialam usg za każdym razem a teraz z racji odległych terminów poszłam prywatnie do innego lekarza i chyba przy nim zostanę. Troszkę żal ze badania trzeba robic na wlasny koszt ale co tam.
Ja śpię na lewym lub prawym boku. Na brzuchu juz niewygodnie a na plecach tez powoli zaczyna sie zle oddychać. Co ciekawe nigdy nie sypiam normalnie na brzuchu i zdarzało mi sie to tylko i wyłącznie w pierwszych tygodniach ciąży. Jak juz sie tak budziłam w nocy to podejrzewałam ciążę