Heh. Mój wyszedł przy starszej córce akurat na fajkę. I na to zmieniła go moja mama...O jej. hehehe. Ja swojego nie wypuszczę. Chyba oboje balibysmy się , że wyjdzie a ja akurat urodzę![]()
Właśnie wróciliśmy z Lidla. Mężu zaszalal i zakupił samych niezdrowosci za ponad 100zl. Szafa że słodyczami odzyla