reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Doskonale cię rozumiem. Tez mamy takiego malegosąsiada, ktory nie dość ze jest przemadrzaly i ochwalony to gdy tylko jest u niego inne dziecko ignoruje mojego synka. Doprowadza mnie do szału, ale nic na to nie poradzę bo moj syn lubi się z nim bawić.
Dokładnie u nas to samo :( szuka Laury jak juz nic innego nie ma do roboty a tak to ma ja gdzies , ale ja widze, ze nie tylko my ograniczyliśmy kontakty dzieciom z ta dziewczynka . Sąsiedzi od chłopców tez juz widać mieli jej dosc i inni , każdemu zaszła za skore .
 
Po orodzie nie wiem. Przy Marcie przychodziła do nas moja położna, potem My się przeprowadziliśmy i miałam z nią w razie pytań kontakt telefoniczny. Teraz moja położna przy porodzie nie będzie, ale będzie jakaś na dyżurze w szpitalu. Potem z dzieckiem chyba będę miała kontakt z moją . W następnym tyg się z nią umówiłam, bo mam jeszcze kilka pytań.
Ja stwierdziłam, ze nie chce byle kogo, jak później ma mi taka do domu przychodzić, a ja mam się wkurzać to wole nie mieć wcale. Ale ostatnio mnie naszło, ze jak nikogo nie wybrałam to może sami mi przyjdziela :/ i nie wiem w sumie jak to jest...
 
Ja stwierdziłam, ze nie chce byle kogo, jak później ma mi taka do domu przychodzić, a ja mam się wkurzać to wole nie mieć wcale. Ale ostatnio mnie naszło, ze jak nikogo nie wybrałam to może sami mi przyjdziela :/ i nie wiem w sumie jak to jest...
Wydaje mi się, że raczej nie. Nie będziesz miała położnej i tyle.
 
reklama
Do góry