reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ja wiem że na pewno tak nie mam [emoji23]
Mam torbe , chce ją trochę przepakować ale nie mogę się za to zabrać .. nie mówiąc o ciuszkach.. nie mam nic przygotowane i też lenistwo [emoji39]
Tylko ja się zastanawiam czy jest sens przygotowywać jak nie wiadomo jakie się dziecko urodzi. Czy nie prościej będzie jak mąż wybierze cos z szafki jak już mały będzie na świecie .. przecież to też jego dziecko niech się postara [emoji23][emoji23]
Można to zostawić mężowi. Ale ja już pypcia dostawałam jak rozmyślałam jakie ciuszki założy jako pierwsze, te swoje [emoji16] naszykowałam bazę, a mężowi zostawiam kwestię wyboru bluzy gdyby było chłodniej [emoji16][emoji16][emoji16]
 
reklama
Można to zostawić mężowi. Ale ja już pypcia dostawałam jak rozmyślałam jakie ciuszki założy jako pierwsze, te swoje [emoji16] naszykowałam bazę, a mężowi zostawiam kwestię wyboru bluzy gdyby było chłodniej [emoji16][emoji16][emoji16]
Mnie jakoś nie kusi , nie wiem dlaczego . Może jak wejdę w jakiś bezpieczny tydzień to wtedy dostanę szału [emoji16]
Znajoma urodziła w czwartek synka w 42tc[emoji4] podawali jej oksytocynę. I wiecie co? Jej synek miał wagę 3200g i 56 cm. Takie maleństwo [emoji7]
Ja właśnie wczoraj rozmawiałam o tym z mamą . Tez urodziłam się niby w 42tygodniu i miałam 3300 . Może po prostu tak naprawdę nie był to 42 tydzień a np 40 . Może owulacja się przesunęła :) mama wtedy na pewno o tym nie myślała kiedy ma okres a kiedy owulacja [emoji23][emoji23]
 
Mnie jakoś nie kusi , nie wiem dlaczego . Może jak wejdę w jakiś bezpieczny tydzień to wtedy dostanę szału [emoji16]Ja właśnie wczoraj rozmawiałam o tym z mamą . Tez urodziłam się niby w 42tygodniu i miałam 3300 . Może po prostu tak naprawdę nie był to 42 tydzień a np 40 . Może owulacja się przesunęła :) mama wtedy na pewno o tym nie myślała kiedy ma okres a kiedy owulacja [emoji23][emoji23]
Ja się niby równo w terminie urodziłam a ważyłam 2650 [emoji23] także reguły nie ma :D
 
Można to zostawić mężowi. Ale ja już pypcia dostawałam jak rozmyślałam jakie ciuszki założy jako pierwsze, te swoje [emoji16] naszykowałam bazę, a mężowi zostawiam kwestię wyboru bluzy gdyby było chłodniej [emoji16][emoji16][emoji16]
Ja też zostawiłam mężowi jeden wybór[emoji16] kocyka albo bluzy[emoji23]w zależności od pogody[emoji16]
Mnie jakoś nie kusi , nie wiem dlaczego . Może jak wejdę w jakiś bezpieczny tydzień to wtedy dostanę szału [emoji16]Ja właśnie wczoraj rozmawiałam o tym z mamą . Tez urodziłam się niby w 42tygodniu i miałam 3300 . Może po prostu tak naprawdę nie był to 42 tydzień a np 40 . Może owulacja się przesunęła :) mama wtedy na pewno o tym nie myślała kiedy ma okres a kiedy owulacja [emoji23][emoji23]
Może tak być[emoji4] na usg w poniedziałek lekarz stwierdził że ma ok. 3800g[emoji4] A tu taki maly klopsik się urodził [emoji16]
 
Ja Cię rozumiem.
Ja jeszcze nigdy mojej 4 latki nie oddałam na przechowanie do dziadków. Tzn tak na dłużej. Bo po sylwestrze czy weselu to spała już u nich. Nie wiem jak ja przeżyje 3 dni bez niej jak pójdę do szpitala za miesiąc. Tłumaczę już jej że jak mama pójdzie do szpitala to będzie z tatą, a mamę będzie odwiedzać i ona rozumie że tak ma być i już. Gorzej ja to przeżywam..
A może wejść do szpitala ciebie odwiedzić? Właśnie się zastanawiałam czy moja 5,5 latka będzie mogła przyjść chociaż mnie odebrać ze szpitala.
 
A może wejść do szpitala ciebie odwiedzić? Właśnie się zastanawiałam czy moja 5,5 latka będzie mogła przyjść chociaż mnie odebrać ze szpitala.
Jak leżałam z synem u nas u dziewczyny z sali wszedł na chwilę starszy synek. Mimo że piszę że odwiedziny niby od 10 roku życia. Czy jakoś tak. Głównie chodzi o to że przedszkolaki mnóstwo wirusów mogą różnośic a takie niemowlaki zero odporności na poczatku
 
Jak leżałam z synem u nas u dziewczyny z sali wszedł na chwilę starszy synek. Mimo że piszę że odwiedziny niby od 10 roku życia. Czy jakoś tak. Głównie chodzi o to że przedszkolaki mnóstwo wirusów mogą różnośic a takie niemowlaki zero odporności na poczatku
Właśnie nie wiem od jakiego wieku jest u mnie. Spytam jak będę na ktg za jakiś czas. Ale może jakby przyjechała i tylko na korytarzu poczekała aż wyjdę z Maluszkiem to nic się nie stanie. Myślę że dla niej to będzie przeżycie przywieźć brata do domu.
 
Właśnie nie wiem od jakiego wieku jest u mnie. Spytam jak będę na ktg za jakiś czas. Ale może jakby przyjechała i tylko na korytarzu poczekała aż wyjdę z Maluszkiem to nic się nie stanie. Myślę że dla niej to będzie przeżycie przywieźć brata do domu.
Jak byłam na porodówce oglądać, to właśnie takie maluchy siedziały na korytarzu i czekały[emoji16]A śmiesznie to wyglądało, bo każdy z telefonem i bajkę albo grę miał włączoną i cierpliwie czekał[emoji16]
 
reklama
Do góry