reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Mnie tak mój gin zdenerwował koło 22 tc bo młody mu zwyczajnie uciekał... ;)
A teraz właśnie mnie kopie aż woda w wannie faluje...

Ja ostatnio w wannie tak się zaaogladalam na instagramie na jakieś filmiki ze jak mnie kopnął to tak się wystraszyłam ze telefon mi wypadł ( dzięki Bogu za ciążowe duże cycki :) ) z tego wszystkiego zapomniałam, że mam tam w brzuchu żywa istotę :)

Bo wciąż niby kumam, że przecież ciaza to żywe dziecko i ono jest realne ale nie zawsze to do mnie dociera :p
 
reklama
A tak przy okazji to kolejny raz słyszałam kiepska opinie o mojej pierwszej gin pod której opieka byłam do 4 mca i cieszę się ze nie będę musiała jej gęby oglądać przy porodzie
 
Ja ostatnio w wannie tak się zaaogladalam na instagramie na jakieś filmiki ze jak mnie kopnął to tak się wystraszyłam ze telefon mi wypadł ( dzięki Bogu za ciążowe duże cycki :) ) z tego wszystkiego zapomniałam, że mam tam w brzuchu żywa istotę :)

Bo wciąż niby kumam, że przecież ciaza to żywe dziecko i ono jest realne ale nie zawsze to do mnie dociera :p

Byłby Telefon do suszenia ... :) ja dziś miałam znów durny sen a jak się obudziłam to jakoś tak chwila zamuly co ja mam taki brzuch wydety... dopiero dostałam kopa i zaczailam:) ale to pewnie przez ten sen
 
A ja u mamy delektuje się kawka i relaksuje, uszyla mi literki dla małego foto, później was Doczytam buziaki
 

Załączniki

  • DSC_2105.JPG
    DSC_2105.JPG
    1 MB · Wyświetleń: 104
Bo wciąż niby kumam, że przecież ciąża to żywe dziecko i ono jest realne ale nie zawsze to do mnie dociera :p
Mam tak samo.
Niby kopie, niby ciuszki, wyprawka ale tak właściwie to taka jedna wielka niewiadoma.
W szpitalu wyjmą i nagle bach! Nieznajomy/nieznajoma z brzucha ma własną twarzyczke :huh::blink:
 
Wróciłam z Lidla. Jakbym pojechała godzinkę później to chyba zastałabym puste kosze. Peeeełno brzuchatek. A ubranka ładne :) Chciałam wziąć rozmiar 62, ale jak otworzyłam i zaczęłam oglądać to stwierdziłam, że Blanka na pewno nie urodzi się tak duża, więc brałam tylko 50/56. I w końcu nie wzięłam skarpetek. Tylko na bodziaki z długim rękawem się nie załapałam, były już tylko większe.

Noga zaraz chyba odpadnie... jak już wyszłam z Lidla to poczułam, że wychodzenie z domu było jednak średnim pomysłem. Do końca dnia nic nie robię.
Zobacz załącznik 875322

Zobacz załącznik 875323

A tu porównałam sobie pajaca 56 ze Smyka i pajaca 50/56 z Lidla. Ten z Lidla "ciut" dłuższy nie uważacie? ;)
Zobacz załącznik 875321
Piękne takie wszystko różowe hihi
 
Dzisiejsza noc w ogóle była ciężka. Niby człowiek spał , ale jak się obudził to jak by nie spał [emoji6]

A ja postanowiłam w tym tygodniu bardzo się pilnować i ograniczyć słodkie... Zeszły tydzień byłam tak zerta... Tu jakieś czipsy , tu mufinki...

Ale dziś wracam na dobrą drogę i szykuje zupke warzywna :)
A ja robię te ciasto z porzeczka i beza myślę o nim codziennie właśnie dziś u mamy nazbierałam porzeczek o jutro działam
 
reklama
Do góry